Poprawki do ustawy lustracyjnej – jesienią


Fot. wilnoteka.lt
Na wniosek posłów Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin (AWPL-ZChR) Sejm Litwy rozpoczął prace nad poprawką do ustawy lustracyjnej, dotyczącej ujawnienia tajnych danych byłych współpracowników KGB. W pierwszym czytaniu projekt poparło 55 posłów, 34 głosowało przeciwko, a 9 wstrzymało się od głosu. Posłowie będą kontynuowali dyskusje nad zgłoszoną przez AWPL-ZChR poprawką podczas jesiennej sesji sejmu, ale w międzyczasie zrodziły się też kolejne inicjatywy ustawodawcze.

Przyjęta w 2000 r. ustawa lustracyjna przewiduje ochronę przez 75 lat danych osób, które dobrowolnie przyznały się do współpracy z KGB. Zgłoszona przez AWPL-ZChR poprawka zakłada rozpoczęcie ujawniania danych od 1 stycznia 2019 r.

W ocenie przewodniczącej frakcji AWPL-ZChR Rity Tamašunienė, „państwo już wystarczająco długo chroniło dane tych osób”. „Przyjęcie podobnego rodzaju ustawy przyniesie korzyści dla wszystkich, też dla byłych współpracowników KGB. Nie jest to ustawa restrykcyjna i nie zakłada ogromnych kar wobec byłych agentów. Ludzie po prostu muszą wiedzieć prawdę historyczną. Tym bardziej, że obecni „zatajnieni” agenci są osobami niezwykle podatnymi na szantaże ze strony osób, które wiedzą o przeszłości byłych agentów. Odtajnienie ich przeszłości przyniosłoby im ulgę i spokój wewnętrzny” – informuje AWPL-ZChR na swojej stronie internetowej.

Propozycję tę krytykuje jednak sejmowa opozycja i służby bezpieczeństwa. Posłowie partii opozycyjnych – konserwatyści i liberałowie przekonują, że uchwaleniem poprawek zgłoszonych przez AWPL-ZChR zainteresowany jest rosyjski wywiad. Opozycja wskazuje też, że przyjęcie proponowanej nowelizacji ustawy oznaczałoby niedotrzymanie przez państwo danego słowa byłym współpracownikom KGB o ochronie ich danych.

Przed ujawnieniem danych przestrzega Departament Bezpieczeństwa Państwa, miałoby to otworzyć Rosji drogę do szantażu i stworzyłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Rzeczniczka Departamentu Aurelija Katkuvienė w rozmowie z BNS podkreśliła, że większa część archiwum radzieckiej służby bezpieczeństwa znajduje się w Rosji, ale Kreml nie wie, kto się przyznał do współpracy”, a ujawnienie nazwisk byłych współpracowników KGB stworzy przesłanki do szantażowania tych osób. Jak zaznaczyła, osoby, które ujawniły swoje powiązania z KGB, zostały przeszkolone na wypadek ewentualnego szantażu.

Stanowisko Departamentu Bezpieczeństwa Państwa popiera premier Saulius Skvernelis. Jak zapewnił, poprawka w obecnym brzmieniu nie zostanie przyjęta: „Zgadzam się z opinią Departamentu, projekt z pewnością zostanie poprawiony i wszystkie dane nie zostaną ujawnione. Projekt w obecnej postaci nie zostanie przyjęty”. 

Propozycja nowelizacji ustawy będzie omawiana w komitetach sejmowych, a pod obrady sejmu wróci jesienią.

Posłowie Związku Chłopów i Zielonych zgłosili w sejmie jeszcze jedną poprawkę, dotyczącą ujawnienia nazwisk byłych agentów, którzy obecnie są politykami. Zgodnie z obowiązującą obecnie ustawą, lustracja obowiązuje przedstawicieli najwyższych władz państwa: prezydenta, posłów i radnych samorządów, ministrów, sędziów i prokuratorów oraz kandydatów na te stanowiska. Zatajenie faktu współpracy grozi utratą możliwości zajmowania wysokich stanowisk. „Chłopi” proponują, by obowiązek ujawniania współpracy z KGB rozszerzyć również na merów samorządów i posłów do Parlamentu Europejskiego. 

Ustawa lustracyjna przewidująca ochronę na okres 15 lat danych osób, które dobrowolnie przyznały się do współpracy z KGB została przyjęta w 2000 roku. Termin obowiązywania ustawy minął w połowie 2015 roku i wówczas sejm zdecydował, że informacje o osobach, które współpracowały i do tego się przyznały, zostaną utajnione na 75 lat.

Z możliwości przyznania się do współpracy z KGB w zamian za utajnienie danych skorzystało 1 589 osób. Osoby te nie mogą zajmować wysokich stanowisk w administracji państwowej, sądownictwie i prokuraturze. Nazwiska agentów, którzy nie przyznali się do współpracy, są publikowane na stronie internetowej: www.kgbveikla.lt.

Szacuje się, że w latach 19401991 z KGB współpracowało około 118 tys. mieszkańców Litwy.

Na podstawie: BNS, PAP, awpl.lt