Polskie szyldy zabronione!


Polskie protesty przed Pałacem Prezydenckim w Wilnie, fot. wilnoteka.lt
"Telewizja Polsat", 27.12.2010
To prześladowanie, nękanie i szykanowanie - mówią nasi rodacy mieszkający na dawnych ziemiach polskich, obecnie znajdujących się w granicach Litwy. Choć w niektórych rejonach kraju stanowią zdecydowaną większość, zabrania im się wywieszać polskich szyldów na sklepach, tablic informacyjnych, a nawet flag na prywatnych posesjach. To dyskryminacja, niedługo zabronią nam mówić po Polsku - mówią rodacy.
Materiał video można obejrzeć tutaj.

- To jest walka z polskością. Litewskie środowiska nacjonalistyczne zakładały, że w ciągu 10 lat od odzyskania niepodległości, uda się im uporać z Polakami, że da się ich lituanizować.

Nie udało się, więc przeszli do aktywnych działań na Wileńszczyźnie - mówi Robert Mickiewicz, redaktor naczelny Kuriera Wileńskiego.

Polska mniejszość narodowa karana jest wysokimi mandatami m.in. za wywieszanie obok oficjalnych litewskich tablic z nazwami ulic, czy przedsiębiorstw ich odpowiedników zapisanych po polsku. Helena Tomaszewska prowadzi sklep w Awiżeniach na przedmieściach Wilna. Kobieta wywiesiła pod oficjalnym napisem szyld w języku polskim "sklep spożywczy".

- Tu w większości mieszkają Polacy i to jest potrzebne. Dostałam jednak karę 480 litów. Jeśli nie usunę napisów, kara będzie większa, do półtora tysiąca, a potem jeszcze większa - opowiada pani Helena.

Zygmunt Marcinkiewicz z Czarnego Boru jest właścicielem przedsiębiorstwa komunikacyjnego. Na podstawie wygranych przetargów obsługuje kilka linii autobusowych w rejonie wileńskim i trockim. Na jego pojazdach widnieją tabliczki dwujęzyczne, określające trasę przejazdu. Mężczyzna również został ukarany.

- Inspektorzy powiedzieli, że powinien być tylko język państwowy - potwierdza pan Zygmunt.

- Dzięki tym napisom mieliśmy świadomość, że jesteśmy u siebie, na swojej ziemi. Mieszkamy na terenie przodków od wieków. Nazwy polskie są nam bliższe niż urzędowe - mówi Rajmund Klonowski, Polak z Wilna.

Mandaty nakładane są głównie w rejonach wileńskim i solecznickim. Są tam miejscowości, w których nawet 90 procent mieszkańców ma polskie pochodzenie. Karaniem za umieszczanie dwujęzycznych napisów na tablicach informacyjnych zajmuje się Państwowa Inspekcja Języka Litewskiego. Według dyrektora tej instytucji, Litwa musi dbać o swój język. Dotkliwe grzywny rzekomo stanowić mają obronę autonomii Litwy, która jest młodą demokracją.

- Ustawa mówi jasno, że napisy informacyjne w miejscach publicznych muszą być tylko w języku litewskim. Napisy dwujęzyczne działają wbrew ustawie. Bądźmy szczerzy, podczas tych lat niepodległości Litwy, Polacy, którzy tu mieszkają mogli się najprostszych słów po litewsku nauczyć. Tutaj też jest kwestia, na ile oni są lojalnymi obywatelami Litwy, jeżeli nie przestrzegają jej prawa - powiedział Ar?nas Dambrauskas, zastępca dyrektora Państwowej Inspekcji Języka Litewskiego.

- Jak tutaj większość ludzi mówi po polsku, to mają prawo do używania tradycyjnych nazw miejscowości w swoim języku - twierdzi Rajmund Klonowski, Polak z Wilna.

Przed laty, kiedy Litwa była częścią Związku Radzieckiego na budynkach widniały tablice dwu, a nawet trzyjęzyczne. W rozmowie z nami Gintaras Songaila - poseł na Sejm Republiki Litwy - uważa karanie Polaków wywieszających napisy informacyjne w formie dwujęzycznej za słuszne.

- Ustawa o języku państwowym zakłada zasady, których należy przestrzegać. Dwujęzyczne wywieszki na urzędach są możliwe, natomiast dwujęzyczne tabliczki z nazwami ulic nie są dopuszczalne. Tak jest wszędzie, także w Polsce. Kiedy byłem w Puńsku nie widziałem żadnych dwujęzycznych nazw - mówi Gintaras Songaila, poseł partii rządzącej.

Okazuje się, że litewski poseł się mylił. W Puńsku koło Suwałk, gdzie mieszka mniejszość litewska sporo jest napisów w języku litewskim. Nazwy ulic, sklepów, drukarni, gospodarstw agroturystycznych i innych przedsiębiorstw można w polskim Puńsku spotkać w formie dwujęzycznej.

Poseł dodaje, że parlamentarzyści pracują nad ustawą, która pozwoli na pisanie po polsku, w wersji oryginalnej imion i nazwisk. Według projektu dane te umieszczone zostaną na drugiej stronie litewskiego dowodu osobistego. Problem w tym, że nie będzie to forma, którą można będzie używać oficjalnie w dokumentach czy urzędach. Zdaniem Roberta Mickiewicza, redaktora naczelnego Kuriera Wileńskiego na Litwie obecnie trwa krucjata przeciwko językowi polskiemu.

- Nie tak dawno będąc pod zaborem radzieckim Litwini pielęgnowali i dbali o język litewski, żeby go zachować. Udało im się to. Dziwi mnie, że po odzyskaniu niepodległości próbują swoim obywatelom odebrać prawo świadomości narodowej - mówi Robert Mickiewicz, redaktor naczelny Kuriera Wileńskiego.

- W ZSRR nie mogliśmy pisać swojego imienia i nazwiska. W wolnej Litwie też tego nie możemy. Nie czujemy się wolni, to dyskryminacja - dodaje Helena Tomaszewska, która prowadzi sklep w Awiżeniach na przedmieściach Wilna.

Litwa łamie Konwencję Ramową o Ochronie Mniejszości Narodowych. Zapewnia ona równość wobec prawa mniejszości narodowych i niedyskryminację, prawo do zgromadzeń, swobodę wypowiedzi, myśli, przekonań i religii. Zapewnia także ochronę języków i kultur mniejszościowych. Litwa łamie również zapisy traktatu polsko - litewskiego o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy z 1994 r.

Litewska policja ściga osoby, które wywieszają na prywatnych posesjach biało-czerwone szturmówki w święto flagi narodowej. Kwestia oświaty w istniejących na Litwie polskich szkołach to kolejny problem. Nowa ustawa, nad którą pracują litewscy posłowie ma nakazać naukę w tych placówkach w języku litewskim. Polacy się temu sprzeciwiają organizując m.in. demonstracje przed Pałacem Prezydent Litwy.

Polska od lat usiłuje się z Litwą porozumieć w sprawie spornych kwestii. Rezultatów rozmów nie widać. Nie ma międzynarodowych przepisów, które mogą zmusić Litwę, aby dopuściła język polski do powszechnego używania w skupiskach zamieszkanych przez Polaków. Dyplomaci z Ministerstwa Spraw Zagranicznych usiłują poruszyć te problemy na forum europejskim.

- Tych problemów na Litwie jest więcej, na przykład kwestia zwrotu ziemi. Nasi politycy wiedzą o tym od dawna. To jest trudny problem, nierozwiązany od wielu lat. Mamy nadzieję, że nasze starania podziałają mobilizująco na Litwę - mówi Stanisław Cygnarowski z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Strona Polska ma nadzieje, że Litwini zrozumieją, że nie można tak postępować. I zapowiada bardziej stanowcze działania. Jakie? Tego póki co nie wiedzą nawet dyplomaci.

- Nie jestem w stanie podać katalogu działań, ale będzie to kategoryczne działanie, pracujemy nad tym - mówi Stanisław Cygnarowski z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Co ciekawe napisów w języku polskim w miejscach, gdzie mieszkają skupiska naszych rodaków przybywa z dnia na dzień. Społeczność polska na Litwie na znak solidarności z ukaranymi osobami, zaczęła masowo wywieszać polskojęzyczne tablice, szyldy i nazwy ulic. Natomiast ukarani mandatami Polacy mieszkający na Litwie deklarują, że nie ściągną napisów.

- Nie zdjęłam i nie mam zamiaru zdejmować napisu. On jest potrzebny. Zaczyna się dyskryminacja, niedługo zabronią po polsku rozmawiać - mówi Helena Tomaszewska, która prowadzi sklep w Awiżeniach na przedmieściach Wilna.*

* Skrót materiału

Komentarze

#1 Przecież wiadomo , kto

Przecież wiadomo , kto nastawia Litwinów przeciw Polakom- promoskiewskie lobby!!!

#2 Ponieważ dla wielu

Ponieważ dla wielu ,,Żeligowski ,, to hasło, a niewiele z niego rozumieją pzrzypomnę:
-26 grudnia 1918:rząd litewski utworzony pod egidą Niemców na okupowanych przez nich terenach razem z Niemcami ucieka z Wilna,
-wladze przejmuje polska Samoobrona,
- 5 stycznia Wilno zajmują Sowieci,
- 19-21 kwietna odzialy polskie po zaciekłych walkach z Sowietami odbijaja Wilno z ich rąk,
- 22 kwietna Piłsudski wydaję słynna odezwę ,, Do mieszkańcow Wlk.Księstwa Litewskiego,, - niczego
ta odezwa nie przesądzała,
-26 lipca 1919 r.tzw linia Focha uzyskuje sankcje Rady Najwyzszej ENTENTY( Wilno i Suwalszczyzna po stronie polskiej )- Litwini protestują prowokując starcia na linii demarkacyjnej ,
-4 lipca Polska uznaje rząd i Sejm Litwy ( przyjete przez Litwinów jako nieszczere , bo pod wplywem niepowodzen na froncie polsko-bolszewickim ),
-1 0 lipca w Spa (Belgia)rząd polski warunkowo pod wplywem naciskow brytyjskich godzi sie oddać Wilno Litwinom ,a o jego pzryszłych losach decydowac ma Ententa,
- 12 lipca porozumienie litewsko-sowieckie w sprawie Wilna ,
- 14 lipca wojska litewskie docieraja do Wilna - byli juz tam Sowieci,
-26 sierpnia Litwini przejmuja Wilno na mocy porozumien litewsko-sowieckich ( SOWIECI PRZEKAZUJA WILNO LITWINOM - GDY JUZ PANICZNIE UCIEKAJA SPOD WARSZAWY GdzIE DOSTJA TĘGIE BATY),
-7 pazdziernika 1920 tzw. umowa suwalska tworzaca linie demarkacyjną na Wileńszczyznie od Oran do Bastun( wchodzila w zycie 10 pazdziernika - wg strony litwskiej rzad polski godzil sie tym ukladem na pozostawienie Wilna Litwie- historycy polscy do dzisiaj nie wyjasnili w jakim celu ten uklad byl zawierany ),
-9 pazdziernika 1920 ; oddzialy Żeligowskiego zajmuja Wilno,
- pozniej utworzenie tzw.Litwy Srodkowej,i jej walki z Ltwą,zawieszenie broni 21 listopada,
-maj 1921; propozycje Hymansa utworzenia dwukantonalnej Litwy z Wilnem i Kownem - strona litewska odrzuca ten projekt
-8 stycznia 1922- wybory na Wilenszczyznie - frekwencja 64 %- oprocz Polakow inne narodowosci wstrzymaly sie od glosu,
-22 lutego 1922 Sejm Wilenski decyduje o wcieleniu Wilenszczyzny do Polski,
15 marca 1923 Rada Ambasadorów ENTENTY usankcjonowala Wilno w granicach Polski,czyli Litwa mowiąc o polskiej okupacji Wilna nie ma racji; TO LITWINI BYLI OKUPANTAMI W LATACH 1939 - 1940 Z PORĘKI-prosze , prosze - SOWIETÓW; wtedy to zlikwidowali uniwersytet Batorego , ktory odrodził sie jako UMK W TORUNIU w 1945, dzisiaj to jeden z najlepszych polskich uniwersytetow- hańba Litwinom za stosunek do Polaków w latach 1941-1944 jako bezposrednich wykonawcyów z poreki Niemców mordów na Zydach i Polakach ( PONARY),
- KONIECZNOŚC OPUSZCZENIA WILNA PRZEZ INTELIGENCJĘ POLSKĄ ,
TYLE SUCHE FAKTY .
A DZISIAJ PO ODZYSKANI NIEPODLEGOLOŚCI PRZEZ LITWE?od prawie stu lat nic się nie zmieniło - tzn. walka nacjonalistów litewskich z polskościa i Polakami litewskimi- CEL - OSTATECZNE WYNISZCZENIE POLSKOSCI.
ALE TO SIĘ NIE UDA NACJONALISTOM LITEWSKIM .
POLACY WYTRWAJĄ - PONIŻANY ZWYCIĘŻY

#3 ŽELIGOVSKIUI VILNIŲ

ŽELIGOVSKIUI VILNIŲ PAGROBUS
Maironis
Pirmoji publikacija – „Skaitymai“, 1921, Nr. 2

Pavojuj motina-tėvynė;
Ateina audra iš pietų!
Tai lenkas, išgama tautų,
Mums neša pančius ir žudynę,
Dvarų ieškodams prarastų.

Dar vakar svetimoj vergijoj
Prieš caro klaupės dievukus, -
Prancūzo nūn globoj puikus
Mums švaisto gautu kalaviju
Ir mūsų degina laukus.

Gana po priedanga brolystės
Mums čiulpė syvus pasalais!
Kultūros savo skarmalais
Mums plėšė kalbą dėl lenkystės
Ir smaugė savo verpalais!

Dabar šalin numetęs kaukę,
Ginkluotus siunčia plėšikus
Ir taško mums kraujais laukus,
O po Europą visgi šaukia,
Kad tai ne jų būrys smarkus.

Gana lietuviškos kantrybės!
Ginkluota kelkis; Lietuva!
Dienelė laukia nelengva!
Bet gelbės dangiškos galybės,
Ir paskutinė bus kova!

Petys į petį už tėvynę!
Nuo Palangos lig Varėnos,
Sulaukę puotos kruvinos,
Kaip mūsų proseniai ją gynė,
Taip ginsme sūnūs šios dienos

#4 Jest mi wstyd za Litwę, za to

Jest mi wstyd za Litwę, za to prawo, Panie Adamkas wstyd mi za Pana, ;litewski rząd, za prawo, które łamie wszystkie konwencje praw człowieka, zasadę wolności i równości
W Polsce wszyscy obcokrajowcy i mniejszości maja prawa a na Litwie? Wstyd, jaka to Europa? Tchórzy co milionowemu narodowi nie pokażaątego jak należy respektować wspólne prawa... brak mi słów

#5 Warto powiedzić tym

Warto powiedzić tym szowinistom, że w Kanadzie są szkoły w kilkunastu różnych językach i wielu religiach. Szyldy i menu w sklepach i restauracjach są w kilkudzisięciu językach i narzeczach. To nie ma nic współnego z żadną ideologią. To jest zachowanie Dżengis Hana i zbójów drogowych takich jak Krzyżaczy, których wypędzono z Niemiec, Holandii czy Anglii, aby ich Turcy wybili w Palestynie. Niedobitki wróciły do Węgier a potem Polski, aby wybić Prusów. Dzięki Unii Polsko-Litewskiej pogoniliśmy ich w 1410 i 1435 roku. Potem wygoniliśmy z klasztoru, kazaliśmy iść do miasta wziąć sobie babę i pić na ile ich stać. Nie tylko gwałcić poganki na wojnie. Był spokój przez 500 lat, aż Niemcy i Ruscy zaczęli mieszać między nami. Nie dajmy się zwariować Niech sobie ci gangsterzy przypomną co robili Tamerlan, Iwan Groźny, Robespierre, Trocki i Hitler z ludźmi, którzy im stali na drodze i mówili innymi językami, lub wyznawali inną religię. Nie życzę im, żeby ich coś złego spotkało jak trafią na podobnego do nich przeciwnika, ale z grubszą lufą i większą ilością mięsa armatniego.

#6 Warto powiedzić tym

Warto powiedzić tym szowinistom, że w Kanadzie są szkoły w kilkunastu różnych językach i wielu religiach. Szyldy i menu w sklepach i restauracjach są w kilkudzisięciu językach i narzeczach. To nie ma nic współnego z żadną ideologią. To jest zachowanie Dżengis Hana i zbójów drogowych takich jak Krzyżaczy, których wypędzono z Niemiec, Holandii czy Anglii, aby ich Turcy wybili w Palestynie. Niedobitki wróciły do Węgier a potem Polski, aby wybić Prusów. Dzięki Unii Polsko-Litewskiej pogoniliśmy ich w 1410 i 1435 roku. Potem wygoniliśmy z klasztoru, kazaliśmy iść do miasta wziąć sobie babę i pić na ile ich stać. Nie tylko gwałcić poganki na wojnie. Był spokój przez 500 lat, aż Niemcy i Ruscy zaczęli mieszać między nami. Nie dajmy się zwariować Niech sobie ci gangsterzy przypomną co robili Tamerlan, Iwan Groźny, Robespierre, Trocki i Hitler z ludźmi, którzy im stali na drodze i mówili innymi językami, lub wyznawali inną religię. Nie życzę im, żeby ich coś złego spotkało jak trafią na podobnego do nich przeciwnika, ale z grubszą lufą i większą ilością mięsa armatniego.

#7 Najlepszym rozwiązaniem

Najlepszym rozwiązaniem byłaby regionalizacja Litwy z podziałem na Żmudź, Auksztotę i Wileńszczyznę. W tej ostatniej równoprawnymi językami byłyby Polski i Litewski. Popatrzmy np. na Szwajcarię. W Polsce także są obecne dążenia autonomistów np. na Śląsku. Inny przykład: Republika Federalna Niemiec także składa się z autonomicznych "landów" i nikomu to nie przeszkadza.

#8 Panie "oj nieładnie". Znaczy

Panie "oj nieładnie". Znaczy granice z Jałty są ok, podział jest jak najbardziej naturalny a nasze trzy "ciocie', które o to zadbały nie w....ły nas, tak? Takie bzdety mów Pan komuś kto nie ma tam grobów przodków od kilkuset lat i nie czeka tam na niego jego dziedzina, której na dobrą sprawę nie można odwiedzić, bo ktoś położył na niej "naturalną" granicę między Litwą i Białorusią.

#9 W ten sposób litewscy

W ten sposób litewscy politycy próbują zamienić Litwę w muzeum Litwy. Szkoda.
Oczywiście językowi litewskiemu należy się wzmożone wsparcie, ponieważ jest to język piękny, czysty i jak by nie patrzeć zagrożony (podobnie jak współcześnie używane języki celtyckie). Niestety zakaz tłumaczenia znaczenia słów litewskich osobom które ich nie znają nie przyczyni się do upowszechnienia jego znajomości i przydatności jako środka wymiany informacji.

#10 Boją się nas z powodu tak

Boją się nas z powodu tak dużej naszej mniejszości na Litwie.
Jak uczy historia ograniczanie praw przynosi odwrotny skutek.

#11 Mam dla Litwinów proste

Mam dla Litwinów proste pytanie czy wy dążycie do konfliktu na skalę powstania narodowościowego Polaków którzy są u siebie na Wileńszczyźnie . Jeśli sprowokujecie taką sytuacje i podpalicie Litwę to nie liczcie na to , że macierz w Polsce pozostanie obojętna na niedolę swoich braci .Byłby to początek końca waszej niepodległości , a demony zapewniam nie śpią. Czy niedawna historia niczego was nie nauczyła , proszę popatrzcie co stało się w dawnej Jugosławii.Ja nie mam nic przeciw Litwinom bo Litwin pozostanie Litwinem , a Polak chce pozostać Polakiem i żadne ustawy tego nie zmienią .Budujcie przyjaźnie , a nie róbcie sobie z Polaków wrogów.Ja mieszkam w centrum Polski i jest to serce mojego kraju gdzie rodził się mój język literacki a obok mnie w sąsiednich miejscowościach przetrwali Czescy husyci i jest to w tej chwili największa mniejszość Czeska w Polsce , ciesząca się pełnią praw narodowych , religijnych przez ostatnie trzysta lat na tle żywiołu polskiego nie zginęli i żyją do dziś . W większości rzymsko- katolickiego społeczeństwa są innowiercami i mają nawet kobietę za księdza i nikomu to nie wadzi i nie przeszkadza bo cieszą się pełnią praw obywatelskich i narodowych.. Wy jak mniemam też w większości jesteście rzymskimi - katolikami co na to wasze władze kościelne, czy nie powinna nas łączyć wiara i miłość oraz wolna wola jednostki skoro hołdujemy tym samym zasadą . To podstawowe prawo ofiarował nam sam Pan Bóg wolna wola,ale musicie z niej umiejętnie korzystać bo zniewalanie innych jest ciężkim grzechem śmiertelnym. Czego Litwinom ani Polakom nie życzę !!!

#12 nie wciskajcie ludziom kitu:

nie wciskajcie ludziom kitu:
"..."nasi rodacy mieszkający na dawnych ziemiach polskich, obecnie znajdujących się w granicach Litwy..."

#13 ,,Stasys" jak Ty jesteś

,,Stasys" jak Ty jesteś naprawdę Litwinem to Ci powiem, że Polska nigdy w życiu by tak nie postąpiła z mniejszością litewską ani nigdy nie postąpi jak Wy tam na Litwie postępujecie z Polakami. Litwini w Polsce przetrwają bo: po pierwsze Litwin to Litwin, po drugie: Polska nie jest krajem, który niszczy inne Narody, jak coś to my innym pomagamy, tylko niech nas nie prowokują i nie drażnią. Odczepcie się od Polaków to my się odczepimy od Was. Nie można żyć w spokoju ? Można. Po co wymyślacie głupie ustawy. Polacy do końca świata będą Polakami, a Litwini Litwinami i nikt tego nie zmieni.

#14 stasiu: jest was coraz mniej

stasiu: jest was coraz mniej a harakiri to wasza tradycja od 1000 lat!

#15 Zdzisiu: Prosze wszystko

Zdzisiu: Prosze wszystko likwidowac. Litwini przetrwa. A Polacy nie mogą żyć bez jakiej tam tabliczki. To wtedy dla nich tylko jedna droga – harakiri.

#16 czas już zastanowić się na

czas już zastanowić się na zlikwidowaniem napisów litewskich w Puńsku!

#17 3. Albo ,,Kur" to nie Litwin

3. Albo ,,Kur" to nie Litwin :)

#18 do Kur Są dwie możliwości :

do Kur

Są dwie możliwości :

1.albo nie podejmuje się zobowiązań i nie podpisuje się umowy
2.albo jest się nie wiarygodnym partnerem.

#19 do Jur, Litwa olewa twoje

do Jur, Litwa olewa twoje eurosojuzowe zobowiazania. Gdyby LT je przestrzegala to by juz zbankrutowala ekonomicznie i moralnie, panimajesz ?

#20 Niestety od 1994 tj

Niestety od 1994 tj podpisania umowy Polsko-Litewskiej,Sejm w Wilnie uchwalał ustawy i przepisy całkowicie sprzeczne z duchem tego porozumienia,które teraz obowiązują na Litwie.Ponieważ przepisy
unijne są nie sprecyzowane mamy teraz problemy z:

pisownią nazwisk,
zwrotem ziemi,
szkolnictwem polskim,
ochroną zabytków kultury ( usuwanie wszystkiego co wiąże się dorobkiem Polaków )
podsycanie waśni na tle narodowościowym (organizowanie imprez antypolskich tak jak ta w Ratuszu)
pomijanie lub negowanie wspólnego przez 500 lat państwa
splot działań na celu wynaradawiania wileńskich Polaków

Niestety ze strony Polski za późno zorientowano się o niewiarygodności partnera umowy z 1994r i
zaniedbano egzekwowania postanowień

#21 Ustawa o jezyku piolskim

Ustawa o jezyku piolskim

Napisy i informacje w urzędach i instytucjach użyteczności publicznej, a także
przeznaczone do odbioru publicznego oraz w środkach TRANSPORTU PUBLICZNEGO
sporządza się w języku POLSKIM.

#22 Kaczyński załatwił sprawę

Kaczyński załatwił sprawę legalizacji Filii Un. Białostockiego. I Karta Polaka też weszła za rządów Kaczyńskiego. Może to mało, ale wasz obecny rząd, który jest u władzy 2 razy dłużej niż Kaczyński nie zrobił dla nas nic.

#23 Przepraszam, a co załatwił

Przepraszam, a co załatwił "prezydent - największy patriota", który często jeździł na Litwę i bardzo się przyjaźnił z prezydentem Adamkusem?

#24 Mieszkam na Suwalszczyźnie z

Mieszkam na Suwalszczyźnie z dziada pradziada i nie mam nic przeciwko używaniu przez naszych sąsiadów Litwinów swych nazwisk czy nazw miejscowości w Ich ojczystym języku. Jest mi strasznie przykro, że w rejonie wileńskim zakazuje się używania polskich nazw i pisania polskich nazwisk. Po prostu wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Nie tak buduję się zgodę i porozumienie Bracia Litwini.

#25 CIEMNOŚĆ W OFENSYWIE Rosja,

CIEMNOŚĆ W OFENSYWIE

Rosja, Ukraina, Węgry, Białoruś, Korea, Chiny jako blok oprawczy komunistyczny

USA, Wlk. Brytania, Francja, Włochy, Niemcy jako blok oprawczy demokratyczny

Ameryka Południowa i Bliski Wschód pod naciskiem konfliktów zbrojnych i wojen domowych

Australia, Szwajcaria, Skandynawia, Kanada, Hiszpania wspierają ich swoją obojętnością

Afryka odcięta głodem i brakiem czystej wody już u korzeni człowieczeństwa

TYLKO POLSKA POSTAWIŁA CIEMNOŚCIOM JAWNY ODPÓR I DZIĘKI WSPARCIU ZE ŚWIATŁA ZWYCIĘŻY! ARMIA ŻYWIOŁÓW TO NASZA BROŃ. ZWIĘKSZONE CIŚNIENIE I ATMOSFERA PANIKI SIĘ NIE USPOKOI DOPÓKI CIEMNOŚĆ NIE ZOSTANIE WYKURZONA Z TEJ PLANETY!

#26 Litewscy "patrioci" w rodzaju

Litewscy "patrioci" w rodzaju Songajły, Garszwy lub innych Szakali, są tak zaślepieni nienawiścią,
że "nie widzą" nawet litewskich napisów w Sejnach i okolicy.
Litewskie nazwiska funkcjonują w Polsce całkiem swobodnie i nikomu by nie przyszło do głowy
zmieniać nazwiska litewskiego. Chocby jak Stasys Eidrigevicius, które funkcjonuje do dziś.

Wasza nienawiść do wszystkiego co polskie, jest smutna i żenująca
wilnianin

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.