Polska: Przygraniczne elektrownie do inspekcji UE


Nieczynne reaktory atomowe w Wisagini na Litwie, fot. wilnoteka.lt
Polski minister gospodarki Waldemar Pawlak chce, by Unia Europejska nie tylko sprawdziła działające elektrownie atomowe, ale dokonała też przeglądu planowanych u jej granic inwestycji - na Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim Rosji. Na konieczność takich działań wskazywały też Francja i Litwa.
Waldemar Pawlak brał udział w nieformalnym szczycie energetycznym UE, gdzie omawiano zarysy strategii energetycznej UE do 2050 r. Na konferencji prasowej minister poinformował o szczegółach polskiej propozycji do dokumentu.

”Do tej strategii dodaliśmy polską propozycję dotyczącą zewnętrznej polityki energetycznej UE. Chodzi nie tylko o bezpieczeństwo dostaw, ale także standardy bezpieczeństwa instalacji nuklearnych: nie tylko na terenie UE, ale również w krajach sąsiadujących” - powiedział Pawlak.

Po katastrofie w japońskiej Fukushimie zapadła decyzja przeprowadzenia tzw. stress testów w całej UE. Ministrowie uzgadniali między innymi kryteria ich przeprowadzenia i przy tej okazji Polska wskazała na niebezpieczeństwa związane z planami budowy elektrowni atomowych według technologii rosyjskiej u samych granic państw UE - na Białorusi i w Rosji. Również przedstawiciele Francji i Litwy wskazali na konieczność proponowania standardów bezpieczeństwa nuklearnego krajom sąsiednim.

Na podstawie: BNS, PAP