Polska nie upomni się o pożyczkę królowej Bony
Wilnoteka.lt, 20 sierpnia 2012, 09:47
Bona Sforza, fot. przewodnik-katolicki.pl
Prawnicy polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Ministerstwa Finansów orzekli, że Polska nie będzie się upominać o zwrot pieniędzy, które królowa Bona pożyczyła królowi Hiszpanii Filipowi II. Powodem nie jest bynajmniej przedawnienie, minęło już ponad 400 lat, ale fakt, iż pożyczka pochodziła z prywatnych środków władczyni.
Pytanie o możliwość spłaty historycznego długu zadał resortom poseł Ruchu Palikota Marek Poznański. A walczyć byłoby o co, bo kwota pożyczona przez Bonę Sforzę królowi Hiszpanii Filipowi II to około 430 tys. ówczesnych złotych dukatów. Hiszpańskiemu władcy pieniądze były potrzebne na wojnę z Francuzami o Neapol. Według przekazów historycznych Filip II oddał zaledwie 10 procent zobowiązań. Reszta przeszła do historii jako utopione pieniądze, nazywane "sumami neapolitańskimi".
Polityk M. Poznański wyliczył, że Hiszpania jest dłużna 387 tys. złotych dukatów. Jeden złoty dukat to około 3,5 g złota o próbie 986, czyli Hiszpania powinna zwrócić ponad 235 tys. złotych.
O odzyskanie długu - po śmierci królowej - bezskutecznie walczyli jej spadkobiercy, m.in. syn Bony i Zygmunta Starego Zygmunt August.
Zdaniem polskiego MSZ to dług historyczny nie do odzyskania. Ministerstwo nie zna żadnej podobnej sprawy na świecie, którą można by się wspomagać. Dodatkowo Bona nigdy w Polsce nie "panowała". Była królową - żoną króla - i nie mogła rozporządzać majątkiem państwa. Pieniądze pożyczyła prywatnie.
O odzyskanie długu - po śmierci królowej - bezskutecznie walczyli jej spadkobiercy, m.in. syn Bony i Zygmunta Starego Zygmunt August.
Zdaniem polskiego MSZ to dług historyczny nie do odzyskania. Ministerstwo nie zna żadnej podobnej sprawy na świecie, którą można by się wspomagać. Dodatkowo Bona nigdy w Polsce nie "panowała". Była królową - żoną króla - i nie mogła rozporządzać majątkiem państwa. Pieniądze pożyczyła prywatnie.
Komentarze
#1 Krolowa polsko-italianska:
Krolowa polsko-italianska: Bona Sforza. Z Litwy chciala uczynic raj, o Polske tez dbala.
Swietnie zagrala ta role Alexandra Slaska, w serialu pt. Krolowa Bona. Za socjalizmu robiono takie wspaniale seriale czy filmy, rzad ludowy nie szczedzil forsy na te ambitne cele.
A teraz nic sie nie produkuje, kasa rzadowa idzie na utrzymywanie bankrutow-panstw okupowanych przez unie.