Polin - Powrót polskich Żydów


Fot. polin.com
Słowo "Polin" po hebrajsku i w języku jidysz oznacza "Polska”, ale również "tutaj odpoczniesz” i nawiązuje do pięknej legendy o przybyciu do Polski pierwszych Żydów. Słowo nabiera dziś nowego znaczenia dzięki Muzeum Historii Żydów Polskich. Muzeum ma przywracać pamięć o stuleciach wspólnej, polsko-żydowskiej historii.
 



Nazwa  Muzeum Historii Żydów Polskich "Polin" nawiązuje do opowieści zawartej m.in. w książce Gershoma Badera wydanej w wydanej w jidysz w 1927 r. Według legendy Żydzi, którzy w średniowieczu uciekali przed prześladowaniami w Europie Zachodniej na wschód, "zarządzili post i błagali Boga, by ratował ich z rąk oprawców. Wówczas spadła z nieba karteczka, na której było napisane "idźcie do Polski i tam znajdziecie spokój". Żydzi postąpili zgodnie z instrukcjami. Kiedy już dotarli do Polski, ptaszyny w lasach świergotały "Po-lin! Po-lin!" Wędrowcy przetłumaczyli to z hebrajskiego i pojęli, że ptaki chcą im powiedzieć "tu spocznijcie!"... A kiedy spojrzeli na drzewa, zdawało im się, że do każdej gałęzi przyczepione są kartki Gemary. Tym samym zrozumieli, że odkryli dla siebie nowe miejsce, gdzie można się osiedlić i rozwijać żydowską duchowość oraz wielowiekową naukę.(…)" 

- Mamy moralny obowiązek nie tylko pamiętać, jak Żydzi umierali, ale też, jak żyli - powiedziała w rozmowie z BBC  Barbara Kirshenblatt-Gimblett. Nowe muzeum nie koncentruje się na martyrologii. Ekspozycje mówiące o Holocauście zajmują tylko ósmą część ogromnego terenu. Gmach, zbudowany naprzeciw pomnika Bohaterów Getta, ma być manifestacją życia. Bo przecież Polska nie była tylko żydowskim cmentarzem, lecz przede wszystkim miejscem, gdzie przez setki lat żydowska społeczność mogła bez przeszkód się rozwijać. 

Otwarcie muzeum jest wydarzeniem o znaczeniu międzynarodowym: właśnie z tej okazji z pierwszą wizytą zagraniczną przyjechał do Warszawy prezydent Izraela Reuwen Riwlin. W ceremonii otwarcia wziął udział również prezydent Bronisław Komorowski. Historia polskich Żydów to także historia obojga narodów, dlatego obecna była również reprezentacja Litwy: minister kultury Šarūnas Birutis i viceminister Romas Jarockis

O 19.00, po zakończeniu oficjalnej ceremonii otwarcia, rozpocznie się widowisko muzyczne, podczas którego będzie można usłyszeć klarnecistę Davida Krakauera, pieśni i wiersze w spektaklu wyreżyserowanym przez Andrzeja Strzeleckiego oraz  utwór trębacza Tomasza Stańki. Nocne zwiedzanie wystawy zaplanowano od godziny 21 do 1 w nocy. W kolejnych dniach w muzeum przewidzianych jest szereg imprez rodzinnych i edukacyjnych.

 


Na podstawie:  polin.pl, gazeta.pl

Komentarze

#1 Szlag mnie trafia, kiedy z

Szlag mnie trafia, kiedy z ziemi naszych przodków robi się nową "ziemię obiecaną". Polityka gnojenia
nas "antysemityzmem wyssanym z mlekiem matki" i wbijania nam do głów wiecznego poczucia winy
za brak "odpowiedniego traktowania narodu wybranego" nie zdaje egzaminu tak? No to dobra, załatwimy
was polaczki ( a może Po-liniuńki?) inaczej. Ano na zasadzie "My tu jesteśmy od zawsze i zrobiliśmy Wam
państwo i cywilizację. Gdyby nie my, nadal bylibyście w lesie". Tyle, że to g.. prawda!
Aha, żeby nie było, że tylko ja jestem drażliwy na ten temat. Profesor Norman Finkelstein:
"O polskim antysemityzmie mówi się dla pieniędzy.
„Jeśli ktoś na waszej ziemi prowadzi działalność, której celem jest wywołanie wobec was nienawiści, to nie powinniście się na to godzić” – powiedział w wywiadzie dla „Historia Do Rzeczy” Norman Finkelstein. Skrytykował wycieczki izraelskich dzieci do Polski, lobby żydowskie czerpiące wielkie pieniądze z „przedsiębiorstwa Holocaust” oraz polską inteligencję, szkalującą własny naród. "

http://www.pch24.pl/finkelstein--o-polskim-antysemityzmie-mowi-sie-dla-p...

Read more: http://www.pch24.pl/finkelstein--o-polskim-antysemityzmie-mowi-sie-dla-p...

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.