Polacy ratujący Żydów w Mińsku


nowahistoria.interia.pl
W Mińsku postanowiono upamiętnić "Samarytan z Markowej" czyli Polaków, którzy ratowali Żydów w czasach Holocaustu. Z okazji Międzynarodowego Dnia Sprawiedliwych wśród Narodów Świata otwarto wystawę przedstawiającą losy słynnej rodziny Ulmów. Inaugurację wystawy w stolicy Białorusi połączono z premierą filmu, trzeciej części trylogii pt.: "Kronika mińskiego getta".
Od zawsze wiadomo, że sprawy polityczne niepotrzebnie dzielą ludzi, którzy na co dzień potrafią żyć w pokoju i pomagać sobie nawzajem. Nie inaczej było w czasach II Wojny Światowej.

W tym roku z okazji Międzynarodowego Dnia Sprawiedliwych wśród Narodów Świata otwarto wystawę przedstawiającą losy Polaków, którzy pomagali w Mińsku ratować Żydów. Jak powiedział na otwarciu wystawy ambasador RP w Mińsku Konrad Pawlik: "Sprawiedliwi są żywym świadectwem, że nawet w najtrudniejszych czasach człowiek jest w stanie pozostać człowiekiem i żyć według uniwersalnych wartości dobra, pokoju, sprawiedliwości i miłości bliźniego".

W 2014 r. zaczęto produkcję trylogii dokumentalnej opowiadającej o losach Sprawiedliwych, którzy w czasach Holocaustu pomagali ratować Żydów. Pierwsza część cyklu poświęcona jest zagładzie, druga oporowi, a trzecia część, której premiera odbyła się przy okazji otwarcia wystawy - Sprawiedliwym. Jak mówi autor scenariusza Borys Gersten, trylogia opowiada nie tylko o Mińsku, ale szerzej o wojennych losach Żydów na ziemiach białoruskich, a także o kolejach życia ocalałych z Zagłady po II wojnie światowej. Filmy z cyklu "Kronika mińskiego getta" sfinansowała wspólnota żydowska mieszkająca na Białorusi oraz emigranci z Białorusi mieszkający w Izraelu. Premierę trzeciej części filmu oraz otwarcie wystawy "Samarytanie z Markowej" zorganizowały wspólnie Związek Gmin Żydowskich na Białorusi, Ambasada RP w Mińsku i Instytut Polski w Mińsku.

Na podstawie: wpolityce.pl