Podwójny jubileusz w Gimnazjum im. F. Ruszczyca w Rudominie
Anna Pieszko, 23 kwietnia 2015, 11:44
Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie obchodziło 75-lecie istnienia placówki oraz 145-lecie urodzin swego patrona Fot. Marian Paluszkiewicz
"Kurier Wileński" 22 kwietnia 2015 r.
Dwie piękne daty zgromadziły społeczność szkolną Gimnazjum im. Ferdynanda Ruszczyca w Rudominie w rejonie wileńskim. W środę, 22 kwietnia, szkoła uroczyście obchodziła 75-lecie istnienia placówki oraz 145-lecie urodzin swego patrona. Splendoru obchodom dodał fakt, że świętowanie odbyło się tego roku w odnowionych, ocieplonych, pięknie przystrojonych i przyjaznych murach szkolnych.
Rano uczniowie z pocztem sztandarowym ruszyli od progów gimnazjum w uroczystym pochodzie do pobliskiego kościoła. Po mszy św. celebrowanej przez ks. proboszcza Wiktora Bogdziewicza oraz poświęceniu odnowionych pomieszczeń szkolnych wszyscy zgromadzili się w auli szkolnej na uroczystości jubileuszowej.
Uczniowie zaprezentowali program artystyczny, poświęcony patronowi gimnazjum Ferdynandowi Ruszczycowi, polskiemu malarzowi, scenografowi, dziekanowi Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego.
— Studiowaliśmy „Dzienniki” Ferdynanda Ruszczyca i chcieliśmy widzom przybliżyć epokę, w której żył i tworzył malarz, a także jego poglądy na tę epokę. Nasz montaż muzyczno-słowno-taneczny spletliśmy z fragmentami pochodzącymi z „Dziennika”, które ofiarował dla nas wnuk naszego patrona, również Ferdynand Ruszczyc, mieszkający obecnie w Warszawie. W naszej szkole te dwa tomy „Dzienników” Ruszczyca to prawdziwy biały kruk — powiedziała dla „Kuriera” polonistka Ilona Herman. — To było niesamowite przeżycie, czytać i studiować „Dzienniki”. Są to dwa grube tomy i wiele ciekawych rzeczy w nich się ukazuje: stare przedwojenne Wilno, lata pierwszej wojny światowej widziane oczyma świadka — majątek Ruszczyców zajęli okupanci niemieccy, zostawiając gospodarzom dwa pokoje. Z „Dzienników” widzimy przeżycia ich autora i dzisiaj z perspektywy czasu Ruszczyc mógłby się wydawać niedostępny, ale dzięki lekturze staje się niezwykle ludzki i bliski.
Ks. Wiktor Bogdziewicz poświęcił odnowione pomieszczenia szkolne Fot. Marian Paluszkiewicz
Na święto przybyło wielu dostojnych gości: Monika Zuchniak-Pazdan, I radca wydziału konsularnego ambasady RP w Wilnie, Jarosław Narkiewicz, wiceprzewodniczący Sejmu RL, poseł na Sejm z ramienia AWPL, Maria Rekść, mer samorządu rejonu wileńskiego, Lilia Andruszkiewicz, kierownik wydziału oświaty samorządu rejonu wileńskiego, Anna Łapajewa, główny specjalista wydziału oświaty samorządu wileńskiego.
— Zakończyliśmy w tym roku gruntowną renowację budynku i chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy wspierali nas przy remoncie szkoły. Mamy teraz ciepło, ładnie, przytulnie — bardzo się z tego cieszymy — mówiła dla „Kuriera” dyrektor gimnazjum Żaneta Jankowska.
W obecności społeczności szkolnej dziękowano ambasadzie RP na Litwie, europosłowi Waldemarowi Tomaszewskiemu, mer Marii Rekść, Lucynie Kotłowskiej, dyrektorowi administracji samorządu rejonu Wileńskiego, przedstawicielom spółek „Chanita”, „Altitude”, „Arvitra” i in.
Uczniowie zaprezentowali program artystyczny, poświęcony patronowi gimnazjum Ferdynandowi Ruszczycowi Fot. Marian Paluszkiewicz
— Cieszę się wraz z wami z tak pięknego święta — zwróciła się do uczniów mer Maria Rekść. — Z pewnością podążacie śladami waszego patrona, życzę, byście nadal byli z niego dumni. Może nie każdy będzie w przyszłości malarzem, ale ta szkoła będzie pomocna w realizowaniu waszych planów. Chcę podziękować wszystkim pracującym w tej szkole, którzy przyczynili się do tego, by to gimnazjum reprezentowało taki poziom. Jednym z przykładów pięknych wyników nauczania jest wynik maturzysty waszego gimnazjum, który jako jeden z niewielu znalazł się w gronie najlepszych na Litwie.
Podczas uroczystości zostały również podsumowane wyniki konkursu plastycznego „Obraz — zwierciadłem duszy”, poświęconego patronowi szkoły. Dyrektor szkoły Żaneta Jankowska wręczyła nagrody autorom najlepszych prac. Konkurs stopniowo nabrał rozmachu międzynarodowego, gdyż nadeszły prace nie tylko ze szkół polskich na Litwie, ale również z Polski i Białorusi. Wystawę uczniowskich prac można dziś obejrzeć w korytarzu gimnazjum.
Dyrektor Żaneta Jankowska wręczyła nagrody autorom najlepszych konkursowych prac plastycznych Fot. Marian Paluszkiewicz
— Ruszczycowe motto „Przypadamy do murów tych i tworzymy dla przyszłości legendę”, które przyświeca dzisiejszym obchodom, jest jak najbardziej aktualne — przemawiał poseł Jarosław Narkiewicz. — Wy, młodzi gimnazjaliści, jesteście świadkami tworzenia tej legendy. Na waszych oczach ta legenda powstawała, nauczyciele przekazywali dla was to co najlepsze, wy zaś nosiliście mundurek z imieniem Ferdynanda Ruszczyca, dotykaliście historii.
Jarosław Narkiewicz wręczył dyplomy pamiątkowe najbardziej zasłużonym nauczycielom. Fot. Marian Paluszkiewicz
Początki szkoły w Rudominie sięgają roku 1782, kiedy to działała tu szkółka parafialna, a naukę w niej pobierało dziesięcioro dzieci. W roku 1939 została tu zbudowana nowa szkoła ufundowana przez Marszałka Józefa Piłsudskiego, która w tym roku obchodzi swój jubileusz 75-lecia. Gimnazjum dzisiaj liczy 600 uczniów, w tym około 100 uczniów liczy pion szkoły rosyjskiej, mieszczącej się pod tym samym dachem. Szkoła oferuje nauczanie na wszystkich poziomach: od zerówki do klasy 12., czyli 4. gimnazjalnej. Bogata jest oferta zajęć pozalekcyjnych: śpiewa tu zespół „Zgoda”, chóry: „Jaskółeczka”, „Tęcza”, „Uśmiech”. Uczniowie mają możliwość rozwijania osiągnięć sportowych na nowoczesnym przyszkolnym boisku. Jak zdradziła dyrektor, część uczniów gości obecnie w Niemczech na zawodach w hokeju na trawie. Uczniowie korzystają z zajęć wokalnych, plastycznych, językowych, folklorystycznych.
Ogromnie cieszy zwiększająca się liczba maluchów chodzących do gimnazjum: sama tylko „zerówka” liczy dziś 3 grupy dzieci (ogółem 74) w różnym przedziale wiekowym od 3 do 6 lat. Ostatnio czynnie wzięły udział w konkursie recytatorskim „W blasku poezji”.
— Sprawiło im to wiele radości, było to dla nich wielkie przeżycie, uczyły się, jak stać, jak się zachować na scenie — opowiadała wychowawczyni Bożena Trusielewicz. — Konkurs był bardzo udany, więc myślimy, że stanie się tradycją. Bardzo aktywnie uczestniczą w życiu szkoły rodzice, pomagali np. dzieciom w przygotowaniu wystawy „Od obrazka do literki” złożoną z prac, przedstawiających pierwszą literkę imienia dziecka. W szkole naprawdę dużo się dzieje.
— Co to jest dobre gimnazjum? — pytała Lilia Andruszkiewicz, kierownik wydziału oświaty samorządu rejonu wileńskiego. — Dobre gimnazjum ma przede wszystkim tradycje. To gimnazjum, które jest dobrze wyposażone, ma stworzone wszystkie warunki. Kolejny czynnik — to dobrze wykwalifikowana kadra pedagogiczna, która z miłością, szacunkiem zwraca się do swoich uczniów, stara się przekazać wszystko co najlepsze — wiedzę szkolną, ale też życiową. Nie ma szkoły bez uczniów, chłonnych wiedzy. Życzę wszystkim, byście byli dumni, że pochodzicie z tej miejscowości, że uczycie się w tej szkole.
Na scenie zabrzmiały fragmenty pochodzące z „Dzienników” Ferdynanda Ruszczyca. Fot. Marian Paluszkiewicz