Podatek progresywny dla najbogatszych
Ewelina Rzeszódko, 4 kwietnia 2011, 10:08
Fot. jaworze.pl
Socjaldemokraci chcą, by najbardziej zamożni więcej wpłacali do wspólnego budżetu i proponują dla najbogatszych podatek progresywny. Ekonomiści odpowiadają: Na Litwie jest zbyt mało bogaczy, by podatek progresywny dał oczekiwane wpływy do budżetu. W Sejmie Litwy trwa dyskusja na temat poprawek do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Osobom, których roczne dochody przekraczają 120 tysięcy litów, proponowana jest stawka 40-procentowa. Celem wprowadzenia zmian podatkowych jest zmniejszenie poziomu wykluczenia społecznego oraz zwiększenie liczebności klasy średniej.
Zdaniem A. Butkevičiusa miesięczne dochody przekraczające 4 tysiące litów ma zaledwie co dziesiąty mieszkaniec Litwy, natomiast co czwarty mieszkaniec zarabia poniżej tysiąca litów miesięcznie. System podatku progresywnego nie będzie stosowany wobec osób utrzymujących się z emerytury, zasiłków socjalnych oraz stypendiów.
Rząd litewski informuje również, że w ubiegłym roku osiągnął planowane cele, utrzymano stabilność finansów publicznych i stworzono warunki do wzrostu gospodarczego. W sprawozdaniu działalności rządu z 2010 roku stwierdzono, że niepopularne decyzje, które zostały podjęte w 2009 roku, pozwoliły na stabilizację finansów i gospodarki. Rok 2010 był kontynuacją walki z kryzysem finansowym. PKB państwa wzrosło w porównaniu do poprzedniego roku o 1,3 procent.
Na podstawie: BNS, ELTA