Po 200 latach nie będzie Litwy


Pogłębiający się z roku na rok niż demograficzny na Litwie staje się coraz większym problemem litewskich szkół. Zmniejszanie liczby klas w szkołach, zwolnienia nauczycieli lub całkowita likwidacja szkół i przedszkoli dotyczy wielu regionów kraju. Prawdopodobnie w ciągu najbliższych lat sytuacja się nie zmieni. Według najnowszej prognozy demograficznej liczba Litwinów będzie systematycznie się zmniejszać i w 2060 roku na Litwie zostanie tylko 2,55 mieszkańców – podaje litewski portal Delfi.lt.
Rosnąca emigracja oraz zmniejszający się przyrost naturalny jest powodem do poważnych obaw. Badania statystyczne nad zmianą pokoleń na Litwie wskazują, że po 200 latach Liwtinów nie będzie.

Liczba urodzeń na Litwie nieprzerwanie maleje. Obecnie poziom reprodukcji nie gwarantuje prostej zastępowalności pokoleń. Demografowie twierdzą, że aby pokolenie mogło się odnowić, każda kobieta na Litwie powinna urodzić minimum dwoje dzieci. Badania jednak wskazują, że przeciętna rodzina litewska nie planuje więcej niż jednego dziecka.

Malejąca liczba urodzeń wynika również ze zmieniających się kryteriów macierzyństwa. Kiedyś dzieci rodziły nastolatki, potem mówiono, że pierwsze dziecko trzeba urodzić przed 25 rokiem życia, obecnie ta granica przesuwa się do 35 roku życia, a nawet 40.

Demografowie tłumaczą również, że jest to skutek zmian obyczajowych i ekonomicznych. Klasyczny model rodziny, w którym ojciec zarabia a matka dba o dom, odchodzi powoli w zapomnienie. Coraz częściej mężczyzna na równi z kobietą opiekuje się dzieckiem, robi zakupy, gotuje, kobieta natomiast nie mniej niż jej mąż zajęta jest karierą. Litwini przejmują styl życia charakterystyczny dla państw zachodnich.

Przewodnicząca Demograficznego Centrum na Litwie Vlada Stankūnienė twierdzi, że kolejnym problemem Litwy jest fakt, że w 2008 roku około 10 procent dzieci - obywateli Litwy urodziło się za granicą. Trudno jest zatem ustalić, kiedy i ile osób wróci z emigracji na Litwę.

Obecnie wskaźnik urodzenia sięga na Litwie 1,53. Po roku wzrośnie natomiast o 0,1. Można się tylko pocieszać - twierdzi Stankūnienė - w Europie wskaźniki są podobne. W Europie przyrost naturalny wynosi 1,7. Największy wskaźnik urodzeń notuje się zaś we Francji (1,95) i Ameryce (1,9).

Liczba mieszkańców będzie się zmniejszała w całej Europie. Mniejsze państwa jednak - twierdzi Stankūnienė - dotkie to bardzo boleśnie. Wariant optymistyczny mówi, że w ciągu 50 lat liczba mieszkańców na Litwie zmniejszy się o 780 tys., w 2020 roku zaś liczebność mieszkańców spadnie z 3,33 mln do 3,22 mln, w 2030 roku - do 2,74, natomiast w 2060 roku na Litwie będzie mieszkało 2,55 mln osób.

Na podstawie: Delfi.lt, Wilnoteka.lt

Komentarze

#1 Najważniejsze, żeby liczba

Najważniejsze, żeby liczba Polaków nie spadała. Kto wie, może procent Polaków na Litwie wzrośnie?!! :D:D:D:DD

Władze Litwy muszą się zastanowić czy wolą, żeby opustoszałe tereny Litwy zamieszkiwali w przyszłości ludzie bardzo związani z Litwą (Polacy) czy jacyś Chińczycy i Turcy?

-Litwin

#2 o 2,5 mln za duzo

o 2,5 mln za duzo

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.