Pisownia imion i nazwisk w sądzie oraz w Sejmie


Fot. efhr.eu
Dziś Sejmowy Komitet Praw Człowieka będzie rozpatrywać projekty ustawy o pisowni imion i nazwisk w dokumentach tożsamości. Poparty przez 70 posłów projekt ustawy o pisowni imion i nazwisk zezwalający na zapis oryginalny na pierwszej stronie paszportu już został rozpatrzony przez Sejmowy Komitet Prawa oraz Departament ds. Prawa Unii Europejskiej. Również zostały otrzymane wnioski Państwowej Komisji Języka Litewskiego i Rządu Republiki Litewskiej. Jednak ze względu na tak długotrwały proces wątpliwe jest, iż projekt ustawy będzie rozpatrywany podczas bieżącej sesji Sejmowej.
Natomiast sądy nadal rozpatrują sprawy pisowni imion i nazwisk. Wczoraj, w dniu 27 czerwca Sąd Okręgowy miasta Wilno przyjął orzeczenie, w którym zobowiązał Urząd Stanu Cywilnego samorządy miasta Wilno wciągnąć do Ewidencji małżeństwo wnioskodawczyni E. Wilkat oraz wydać akt ślubu z oryginalną pisownią nazwiska – „Wilkat”. Sąd wskazał, że wnioskodawczyni zawarła związek małżeński z obywatelem Niemiec i przyjęła nazwisko męża – Wilkat. Jednak regulacje prawne nie pozwalają na zapis oryginalny w aktach stanu cywilnego, jednak sąd w kwestii analogicznych spraw powinien odnieść się do praktyki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i sądów litewskich. Sąd uznał, iż powinien obejść aktualne przepisy prawne, ponieważ odmowa spełnienia wniosku nie odnosiłaby się do wymiaru sprawiedliwości, nie pozwoliłaby wnioskodawczyni osiągnąć pożądanego rezultatu, przyczyniłaby się do możliwych niedogodności, które wnioskodawczyni mogłaby doznać w powodu zróżnicowanej pisowni nazwisk oraz przeczyłaby praktyce Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dlatego wniosek został uznany za uzasadniony i powinien być uwzględniony.

W chwili obecnej Europejska Fundacja Praw Człowieka (EFHR) ma za sobą ponad 30 wygranych spraw w kwestii oryginalnej pisowni imion i nazwisk. Reprezentant rodzin mieszanych oraz pomocnik adwokata Ewelina Dobrowolska podkreśla, iż jeszcze dziesięć spraw będzie wniesionych do sądu.

Zakłada się, że przeniesienie rozpatrywania projektu ustawy na sesję jesienną zmusi więcej osób, oczekujących na odpowiednią ustawę zwrócić się do sądów.

Materiał nadesłany. Publikacja bez skrótów i redakcji