Pielgrzymka rowerowa z Płońska do Wilna


Fot. http://www.limesbike.home.pl/joomla/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=14&Itemid=102&limit=17&limitstart=17
21 lipca trzydziestu rowerzystów z całej Polski już po raz siódmy wyruszyło w pielgrzymce rowerowej z Płońska do Wilna, do miejsca kultu Matki Bożej Ostrobramskiej. Wyruszyli oni sprzed kościoła parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku. Pielgrzymi wiozą do Wilna dary dla Polonii. Do Wilna rowerzyści dotrą w poniedziałek 26 lipca.
W pielgrzymce bierze udział młodzież i dorośli. Organizuje ją Stowarzyszenie Limes, którego prezesem jest Piotr Wójcik, oraz parafia św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku.

Trasa rowerowej pielgrzymki wiedzie przez Nowe Miasto, Maków Mazowiecki, Ostrołękę, Łomżę, Suwałki, a na Litwie przez Alytus, Troki, Nową Wilejkę. W Ostrej Bramie proboszcz parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku ks. Zbigniew Sajewski odprawi w ich intencji mszę św. Pielgrzymi zwiedzą Wilno.

Na Litwę wiozą ze sobą dary w postaci ubrań i sprzętu szkolnego dla dzieci i dorosłych z Nowej Wilejki pod Wilnem, której mieszkańcy gościnnie przyjmą pielgrzymów. Dary pochodzą ze zbiórki prowadzonej wśród parafian i mieszkańców Płońska. Takie dary po raz pierwszy zebrano w 2007 roku. Wówczas zawieziono dzieciom ubrania, gry planszowe, przybory szkolne, dwa rowery.

Liczba osób na pielgrzymce rowerowej jest ograniczona. Organizatorom zależy, aby te dwanaście dni upłynęło w radosnej atmosferze. Nie reklamują pielgrzymki w mediach. Osoby jadące to znajomi i znajomi znajomych. W ten sposób udaje się stworzyć atmosferę jednakowo przyjemną dla wszystkich. Liczba uczestników to maksymalnie 45 osób.

„Gdy staje się w Ostrej Bramie, patrząc w Jej Oblicze, odczuwa się niespotykane uczucie, które jest trudno opisać. Nagle prosta staje się historia pisana przez Słowackiego, Mickiewicza czy choćby tworzona przez Józefa Piłsudskiego. Kiedy wie się, że Piłsudski stawał z narodem polskim kilka metrów przed obrazem na bruku, na którym mamy możliwość sami stanąć, przechodzą ciarki. Kiedy na cmentarzu Rosa pochylamy się nad grobem Serca Marszałka i jego Matki stajemy się dumni, że jesteśmy Polakami. Jest jeszcze wiele powodów, dla których trzeba odwiedzić to miejsce. Czemu na rowerze? Bo to najlepszy środek lokomocji, by poznać jak najwięcej, by zobaczyć, jak wygląda świat bez złudzeń. Ktoś powiedział „rowerem na tyle szybko, żeby wszędzie zdążyć, i na tyle wolno, żeby wszystko zobaczyć”, i te słowa uważam za wielce prawdziwe, a zobaczyć i doświadczyć to naprawdę wiele” - czytamy na stronie internetowej Stowarzyszenia Limes.

Na podstawie: PAP, http://www.limesbike.pl/joomla/