Pękła opona w trolejbusie. 6 osób z obrażeniami


Fot. madeinvilnius.lt
Jeżeli się okaże, że opona w jednym ze stołecznych trolejbusów pękła i ludzie doznali obrażeń z powodu niedopatrzeń technicznych, mer Wilna Remigijus Šimašius zamierza obarczyć odpowiedzialnością za zdarzenie kierownictwo przedsiębiorstwa „Vilniaus viešasis transportas”. W poniedziałek, 18 czerwca, w wyniku pęknięcia opony w jednym ze stołecznych trolejbusów obrażeń doznało sześć osób. Po udzieleniu im pomocy medycznej zostały odesłane do domu. Wśród poszkodowanych są dwie nieletnie dziewczyny.

Policja informuje, że 39-letni mężczyzna doznał obrażenia małego palca prawej dłoni, 38-letnia kobieta – zbicia prawego ramienia, prawego biodra, urazu akustycznego prawego ucha, u 27-letniego mężczyzny stwierdzono mnóstwo obrażeń obu goleni oraz lewego uda, 16-latka doznała zadrapań obu przedramion, dłoni, obu goleni, szyi – została przewieziona do Szpitala Dziecięcego w Santaryszkach, po uzyskaniu pomocy została zwolniona do domu, 17-latka – zadrapań obu przedramion, goleni, stóp, szyi, u 42-letniej kobiety stwierdzono powierzchowne skaleczenie obu stępów.

Pasażerowie doznali obrażeń w poniedziałek po południu na skrzyżowaniu ulic J. Basanavičiaus i Algirdo w wyniku pęknięcia opony autobusu nr 12 relacji Żyrmuny–Dolne Ponary

Według wstępnych ustaleń pękła tylna opona. Tuż po incydencie trolejbus został odholowany do zajezdni, gdzie czeka na jutrzejszą ekspertyzę techniczną. „Dopiero jej wyniki pozwolą podać dokładniejszą przyczynę pęknięcia” – poinformowała przedstawicielka przedsiębiorstwa samorządowego „Susisiekimo paslaugos” Miglė Bielinytė.

Mer Wilna Remigijus Šimašius przypomniał, że w ciągu kilku ostatnich lat odnowiono ponad połowę taboru komunikacji miejskiej, w tym – kilkadziesiąt trolejbusów. W najbliższym czasie te ponad 30-letnie zostaną wycofane z użytku.   

Na podstawie: bns.lt