Pekin 2022: alpejczyk Andrej Drukarov nie ukończył drugiego przejazdu w slalomie gigancie


Na zdjęciu: Andrej Drukarov, fot. ltok.lt/Vytautas Dranginis
Litewski narciarz alpejski Andrej Drukarov w niedzielę, 13 lutego, pomyślnie rozpoczął zawody w slalomie gigancie na XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich i po pierwszym przejeździe był na rekordowym dla Litwy 20. miejscu, jednak podczas drugiego przejazdu zaliczył upadek na trasie i nie ukończył zawodów. Złoto olimpijskie w tej konkurencji wywalczył Szwajcar Marco Odermatt. Dwóch startujących polskich zawodników nie ukończyło pierwszego przejazdu. Warunki atmosferyczne na trasie z powodu śnieżycy były bardzo trudne.

Po pierwszym przejeździe na trasie olimpijskiej Andrej Drukarov był 20. (1 min. 5,78 sekundy) spośród 54 zawodników, którzy dotarli do mety. Kolejnych 35 zawodników trasy nie ukończył, w tym dwóch Polaków – Michał Jasiczek i Paweł Pyjas.

22-letni reprezentant Litwy miał zaledwie 2,85 sekundy straty do lidera po pierwszym przejeździe Szwajcara Marco Odermatta. W tyle za A. Drukarovem, który w światowym rankingu plasuje się 80. miejscu, zostało niemało utytułowanych zawodników, w tym – wicemistrzowie świata bracia Adam Žampa i Andreas Žampa ze Słowacji.

Z pwodu śnieżycy drugi przejazd był przełożony o ponad godzinę. W tym czasie organizatorzy zdołali przygotować trasę do dalszej części zawodów, które po dwóch przejazdach wygrał 25-letni Szwajcar Marco Odermatt. Olimpijskie srebro w slalomie gigagcie w niedzielę wywalczył Słoweniec Żan Kranjec, brąz – Francuz Mathieu Faivre.

A. Drukarov drugi przejazd rozpoczął aktywnie, na jednym z zakrętów zaczepił jednak nartą za nierówność na trasie i zaliczył upadek.

Po zakończeniu zawodów nie krył rozżalenia z tego powodu.

Litewski alpejczyk przyjechał na igrzyska z ambitnym celem trafienia do dwudziestki najlepszych w slalomie gigancie i do trzydziestki – w slalomie. Te ostatnie zawody odbędą się we środę, 16 lutego.

A. Drukarov debiutował na igrzyskach już w 2018 roku w Pjongczangu, gdzie zajął 41. miejsce w slalomie i 59. pozycję – w slalomie gigancie.

Od 12 lat mieszka w Szwajcarii, dokąd się przeniósł z mamą jako dziewięciolatek, za swoją ojczyznę uważa jednak Litwę.

„Reprezentowanie Litwy to dla mnie wielki zaszczyt i radość. Urodziłem się i wychowałem w Wilnie. Jestem Litwinem, dlatego chcę osiągnąć wysokie wyniki dla Litwy - pokazać, że litewscy alpejczycy potrafią szybko jeździć, mimo iż nie mamy gór” – tuż po przyjeździe do Pekinu mówił litewski alpejczyk.

Na podstawie: lrt.lt, ltok.lt