Paweł Soloch w Wilnie: Cieszymy, że współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa jest bardzo dobra
„Z panią Šatūnienė mamy stały kontakt i to jest już moja kolejna wizyta w Wilnie” – powiedział w czwartek, 24 stycznia, Paweł Soloch. Jak dodał, odbywa się ona w kontekście wiosennej wizyty prezydent Dalii Grybauskaitė w Warszawie, gdzie spotkać ma się z Andrzejem Dudą.
W Wilnie szef BBN spotka się także z ministrem spraw zagranicznych Linasem Linkevičiusem, ministrem obrony Raimundasem Karoblisem oraz szefem sztabu litewskich sił zbrojnych gen. Vitalijusem Vaikšnorasem. Tematem rozmów są zagrożenia ze strony wschodniej granicy NATO oraz współpraca w dziedzinie szeroko pojętego bezpieczeństwa: wojskowego, cybernetycznego i energetycznego.
„Mamy wspólne projekty, Polska uczestniczy w programie realizowanym w ramach PESCO (stałej współpracy strukturalnej – przyp. red.), którego koordynatorem jest Litwa – chodzi tutaj o tworzenie środków w odpowiedzi na cyberzagrożenia. Nasze samoloty F-16 powróciły na Litwę w ramach misji Baltic Air Policing. Mamy wspólne przedsięwzięcie, które Polska i Litwa realizują we współpracy z Ukrainą, a mianowicie brygadę LITPOLUKRBRIG, tak więc jest wiele wspólnych tematów, które wynikają również ze wspólnej perspektywy i podobnej oceny zagrożeń, przed którymi stoimy w naszym regionie” – wymienił w rozmowie z Wilnoteką Paweł Soloch.
Jak podkreślił, bardzo ważnym zagadnieniem jest obecnie kwestia zagrożeń cybernetycznych. Tutaj współpraca nie tylko z Litwą, lecz także pozostałymi państwami bałtyckimi jest dla regionu kluczowa, ponieważ kraje te są bardzo aktywne w opracowywaniu sposobów walki z cyberzagrozeniami.
„To jest związane z rozwojem technologii (…), ale również z bardzo agresywnymi działaniami ze strony Rosji. Sfera cyberbezpieczeństwa łączy się z kwestią dezinformacji (…) i na ten temat chcemy również rozmawiać. Wiemy, że zagrożenia cybernetyczne są obecnie porównywane z zagrożeniami konwencjonalnymi, ponieważ straty, które może przynieść cyberatak, łącznie z zagrożeniem życia ludzkiego, są porównywalne z atakiem konwencjonalnym” – powiedział Paweł Soloch.
„Liczymy na to, że stanowisko, które wypracowujemy w kontaktach bilateralnych, także w szerszym kontekście współpracy Polski z pozostałymi krajami regionu, również będą wpływały na decyzje, które będą podejmowane w ramach NATO i przy wsparciu Unii Europejskiej” – dodał.
Jedną z nich jest kwestia zwiększenia obecności wojsk amerykańskich w regionie. Polska prowadzi obecnie rozmowy z Amerykanami na ten temat. Paweł Soloch przekonuje, że będzie to miało pozytywne skutki nie tylko dla jednego kraju, lecz także dla całego regionu.
Wizyta szefa BBN ma przede wszystkim charakter konsultacyjny. „To są rzeczy, które my ze sobą omawiamy i konsultujemy, przekazujemy naszym przełożonym i na rezultaty poczekajmy. (…) Liczymy na to, że to spotkanie prezydentów przyniesie też konkretne rezultaty – czy to będzie w ramach wspólnego oświadczenia czy stanowiska i w jakiej formie, to się okaże podczas tej wizyty” – wyjaśnił.
Jak zapewnił, Polska i Litwa mają bardzo dobre relacje w kwestiach związanych z bezpieczeństwem. „Uznanie i szacunek budzi duża konsekwencja i zdecydowanie Litwinów – to jest bardzo ważne. (…) Bardzo się cieszymy, że współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa jest bardzo dobra” – zapewnił. „Moja dzisiejsza obecność Wilnie to potwierdza” – dodał.
Oceniając obecny poziom zagrożenia w regionie, stwierdził, że znacząco wzrósł on od czasu rosyjskiej agresji na Ukrainę, dlatego ważne są bliska współpraca w zakresie obronności oraz szybkie reakcje na zmieniającą się dynamicznie sytuację.
Swoją wizytę w Wilnie Paweł Soloch rozpoczął w środę od złożenia wieńca przy Mauzoleum Matki i Serca Syna na wileńskiej Rossie. W czwartek odwiedził również litewskie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa.
Na podstawie: PAP, inf. wł.
