„Park&Ride” finansowane z Programu Budowy Dróg?


Fot. madeinvilnius.lt
Urządzanie nieodpłatnych parkingów typu „park&ride” oraz „bike&ride” – dla samochodów i rowerów – miałoby być finansowane ze środków Programu Budowy Dróg. Sejm omawia już tę propozycję. Ministerstwo Komunikacji twierdzi, że tego typu parkingi pozwolą rozwiązać problem korków w dużych miastach. Zdania posłów są podzielone. Jedni mówią, że nie wystarczy pieniędzy na urządzenie tego typu miejsc do parkowania, inni – że nie będą miały one popytu. Ostateczną decyzję sejm podejmie w maju.

Sejmowy Komitet Budżetu i Finansów w minionym tygodniu zatwierdził poprawki do Ustawy o finansowaniu Programu Utrzymania i Rozwoju Dróg, które zezwalają na finansowanie takowych parkingów ze środków wydzielanych na budowę dróg lokalnych.

Podczas omawiania w sejmie propozycji dotyczącej finansowania parkingów „park&ride” oraz „bike& ride” gł. doradca Departamentu Transportu Drogowego i Lotnictwa Cywilnego Ministerstwa Komunikacji Tomas Pilukas podkreślił, że parkingi, na których można by było zostawić samochód lub rower i kontynuować podróż komunikacją miejską, są najbardziej potrzebne w dużych miastach. Jak dodał, w Wilnie takowe już funkcjonują. Można by było na nich wynajmować również elektryczne hulajnogi.

„Atrakcyjność takich parkingów zależy od postawy samorządu. Jeżeli samorządy za przykładem wielu miast Europy nie będą zezwalały na wjazd na starówkę transportu prywatnego, będą ograniczały liczbę transportu na olej napędowy, nieuchronnie parkingi takie staną się popularne” – twierdzi T. Pilukas.  

Starosta sejmowej frakcji Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Demokratów Rita Tamašunienė ma wątpliwości odnośnie do tego, czy pieniędzy przeznaczanych na budowę dróg lokalnych wystarczy na realizację tych projektów, ponieważ, jak twierdzi, milionowe sumy wydawane są na rejestrację dróg i inne prace finansowane z tego samego źródła.

Konserwatysta Andrius Kubilius wątpi z kolei, czy we wszystkich miastach takie parkingi są potrzebne: „Na Litwie jest dwa lub dwa i pół miasta – Wilno, Kowno, być może Kłajpeda, gdzie zapotrzebowanie na takie parkingi byłoby aktualne ze względu na korki” – powiedział. Dodał, że w Wilnie takie parkingi są niepopularne, ponieważ komunikacja miejska jest nieuporządkowana, nie jest ograniczony wjazd do centrum miasta czy na starówkę.

Ministerstwo Komunikacji nie posiada danych, ile jest na Litwie parkingów „park&ride” oraz „bike& ride”. „Wiadomo, że stołeczny samorząd urządził trzy tego typu parkingi” – poinformował kierownik Grupy ds. Polityki Transportu Drogowego i Lotniczego Ministerstwa Komunikacji Władysław Kondratowicz.

Spółka samorządowa „Susisiekimo paslaugos” podaje, że w styczniu-marcu bieżącego roku na parkinach tych zaparkowanych było ponad 7 tys. samochodów. W drugim półroczu bieżącego roku, kiedy zaczęły działać, skorzystało z nich 1,75 tys. razy, w 2018 roku – 16,5 tys. razy.

Jak informuje Ministerstwo Komunikacji, w tym roku na budowę dróg lokalnych, wliczając w to środki rezerwowe, przeznaczonych zostanie około 155 mln euro.

Na podstawie: bns.lt