Parafowano umowę o budowie elektrowni


Wiceprezes Hitachi Masaharu Hanyu i wiceminister energetyki Litwy Žygimantas Vaičiūnas, fot. enmin.lt
Po ponad rocznych negocjacjach litewski rząd i japoński koncern Hitachi parafowały umowę koncesyjną na budowę nowej elektrowni atomowej. To pierwszy ważny krok w realizacji największego dotychczas projektu energetycznego na Litwie. Umowę parafowali: przewodniczący komisji, wiceminister energetyki Litwy Žygimantas Vaičiūnas i wiceprezes Hitachi Masaharu Hanyu.

W opinii premiera Andriusa Kubiliusa umowa otwiera drogę do największej inwestycji na Litwie. Wyniesie ona 17 mld litów. Obecną umowę koncesyjną powinien zaopiniować rząd, po czym trafi ona do zatwierdzenia do sejmu. Dopiero wówczas umowa koncesyjna zostanie podpisana. Na razie dokument zawierający sto stron jest poufny. Treść umowy stanie się jawna dopiero po tym, gdy trafi do sejmu.

Partnerami regionalnymi projektu mają zostać spółki energetyczne z Łotwy i Estonii. Polska również deklarowała udział w projekcie, jednak polski operator, Polska Grupa Energetyczna S.A., na początku grudnia ubiegłego roku się wycofał. W połowie marca estoński koncern Eesti Energia poinformował, że do umowy dołączy później, gdy będą znane odpowiedzi na istotne kwestie związane z tak dużą inwestycją, ponieważ na razie nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie udziału w projekcie budowy siłowni.

Elektrownia jądrowa w Wisagini ma zastąpić zamkniętą już elektrownię atomową w Ignalinie. Nowy zaawansowany reaktor III generacji typu ABWR o mocy 1385 MGW ma stanąć nieopodal dwóch, zamkniętych w latach 2004 i 2009, reaktorów elektrowni atomowej w Ignalinie, wybudowanej jeszcze za czasów ZSRR. Zakłada się, że eksploatacja nowej siłowni rozpocznie się pomiędzy rokiem 2020 a 2022.

Na podstawie: bns.lt