Pamiątkowa tablica zniknęła z placu Łukiskiego
Policja poinformowała, że doniesienie o kradzieży otrzymała w poniedziałek, 23 lipca, o godz. 18.35. Podejrzewano, że szare granitowe płyty z napisami zniknęły już w zeszłym tygodniu. Sprawa wzbudziła pewne poruszenie, ponieważ obie płyty mają wartość dóbr kultury.
Jak się dziś okazało, płyty wcale nie zostały skradzione. Usunięto je z inicjatywy samorządu.
„Samorząd Miasta Wilna informuje, że w minionym tygodniu na placu Łukiskim nielegalnie, bez uzgodnienia z samorządową Komisją Nazw, Pomników i Tablic Pamiątkowych została umieszczona tablica z tekstem upamiętniającym partyzantów, których szczątki pochowane zostały na placu. Nikt nie zwrócił się do samorządu w sprawie pozwolenia na zamontowanie na placu tej tablicy. Obecnie samowolnie zainstalowana tablica przechowywana jest przez miejską spółkę Grinda. Jeśli znajdzie się właściciel, płyty zostaną mu zwrócone” – w komunikacie prasowym cytowana jest główna specjalistka ds. marketingu i komunikacji samorządu Neringa Kolkaitė.
Policja przerwała rozpoczęte śledztwo. „(Śledztwo – przyp. red.) rzeczywiście zostało umorzone, ponieważ, jak podał samorząd w komunikacie prasowym, doszło do nieporozumienia, tablice zostały zamontowane bez pozwolenia (…), nic nie zostało skradzione” – powiedział przedstawiciel komisariatu w Wilnie Paulius Radvilavičius.
To już kolejna „dziwna” kradzież na odnowionym placu Łukiskim. 25 czerwca z tego miejsca skradziono jedną z kapsuł zawierających pamiątki po partyzantach. Odnalazła się ona dzień później u 22-latka biorącego udział w konflikcie, do zażegnania którego wezwani zostali funkcjonariusze.
W przyszłości na placu ma stanąć pomnik obrońców wolności Litwy. Pierwotnie planowano, że monument pojawi się przed 1 grudnia bieżącego roku, prac jednak na razie nie rozpoczęto.
Na podstawie: bns.lt, lrytas.lt