Palmiarstwo na liście niematerialnego dziedzictwa kultury


Ceremonia wręczenia certyfikatów niematerialnego dziedzictwa kultury Litwy, fot. wilnoteka.lt/Eryk Iwaszko
Dziewięć sztuk widowiskowych i tradycji muzycznych, zwyczajów, rytuałów i obrzędów oraz rzemiosł zostało wpisanych na listę niematerialnego dziedzictwa kultury Litwy. Jest to dziedzictwo żywe, przekazywane z pokolenia na pokolenie, kultywowane przez lokalne społeczności. Oficjalna ceremonia wręczenia certyfikatów odbyła się w Ratuszu wileńskim. Na liście znalazło się między innymi palmiarstwo – fenomen rzemiosła artystycznego wsi podwileńskiej.

Lista niematerialnego dziedzictwa kultury Litwy, która dotychczas składała się z 22 pozycji, została uzupełniona o kolejnych dziewięć. Podczas gali certyfikaty odebrały osoby kultywujące tradycję grania na bandonii (rodzaj harmonii) w okolicach Taurogów, tatarskie święto ludowe Sabantuj obchodzone w okolicach Wisagini na zakończenie wiosennych prac polowych, tradycję odwiedzenia miejsc świętych w rejonie malackim, tradycję grania na harmonii petersburskiej na północno-wschodniej Auksztocie, tradycję śpiewania pieśni w zatopionych wsiach Kowieńszczyzny, tradycyjne litewskie zapasy, a także organizatorzy odbywającego się co roku w maju w Wilnie Międzynarodowego Festiwalu Folklorystycznego „Skamba skamba kankliai” oraz palmiarki – artystki ludowe przechowujące tradycję wicia tradycyjnych palm wileńskich.

„Jesteśmy dumni z wielonarodowego dziedzictwa Litwy, niematerialnego dziedzictwa stworzonego przez przedstawicieli różnych narodowości zamieszkujących Litwę. Jedną z wpisanych na listę tradycji jest kultywowane na Wileńszczyźnie palmiarstwo. Niech więc te zachowane przykłady dziedzictwa niematerialnego, żywe tradycje etniczne na wzór barwnej, pięknej palmy łączą nas w tętniące życiem społeczeństwo Litwy, tętniące życiem państwo” – podczas uroczystości w Ratuszu powiedział Mindaugas Kvietkauskas, minister kultury Litwy.

Do starania się o wpis na listę dziedzictwa niematerialnego zmotywowały coraz częściej pojawiające się na kiermaszach kaziukowych palmy sprowadzone z Chin. „To był moment, kiedy zadzwonił dzwoneczek, źe coś musimy zrobić, bo może stać się tak, że to (palmiarstwo – przyp. red.) zniknie. Odtąd będziemy pod ochroną Ministerstwa Kultury. Ministerstwo obieca, że będzie nas promować, da nam więcej możliwości. We wniosku o certyfikat napisaliśmy, że bierzemy na siebie odpowiedzialność za organizowanie zajęć edukacyjnych w szkołach, przedszkolach, różnych instytucjach” – powiedziała Wilnotece mistrzyni ludowa, palmiarka w siódmym pokoleniu Agata Granicka.

Stowarzyszenie Artystów Ludowych Wileńszczyzny, do którego należy Agata Granicka podjęło starania o wpisanie palmiarstwa na listę dziedzictwa niematerialnego: złożyło wniosek, przygotowało niezbędną dokumentację. Uroczystość w Ratuszu poprzedziły miesiące starań, spotkań, pokonywania barier biurokratycznych, ale było warto. Jak przyznała Agata Granicka, odbierając certyfikat, myślała o swojej babci, Janinie Wiszniewskiej, od której nauczyła się wicia palm.

Przyznany certyfikat obliguje palmiarki do dbania o zachowanie tej tradycji Wileńszczyzny oraz przekazywania jej kolejnym pokoleniom, zaś Ministerstwo Kultury Litwy – do wspierania tej działalności.



Zdjęcia: Paweł Dąbrowski, archiwum Wilnoteki
Montaż: Aleksandra Konina