Opinia publiczna przeciw obowiązkowej matematyce, naukowcy - za


Fot. wilnoteka.lt
Obowiązkowa matematyka na maturze wśród zwykłych mieszkańców Litwy ma więcej przeciwników niż zwolenników. Z badań opinii publicznej przeprowadzonych przez spółkę Spinter tyrimai na zlecenie litewskiego portalu Delfi wynika, że 43,4 procent mieszkańców Litwy nie popiera decyzji Ministerstwa Oświaty i Nauki o wprowadzeniu na maturze obowiązkowego egzaminu z matematyki, popiera zaś tę decyzję 35,6 proc. Środowiska naukowe są za obowiązkową matematyką.
Zwolennikami obowiązkowej matematyki na maturze są osoby mające wyższe wykształcenie, o wyższych dochodach. Co ciekawe, wśród 21 proc. respondentów, którzy nie mają zdania na ten temat, przeważają mężczyźni. 36,6 proc. respondentów sądzi, że obecny system egzaminów maturalnych pozwala na manipulowanie wynikami egzaminów maturalnych. 29,5 proc. z taką opinią się nie zgadza, 33,9 proc. nie odpowiedziało na to pytanie. 45,8 proc. badanych uważa, że nazwiska autorów zadań egzaminacyjnych powinny być ogłaszane publicznie, 36,8 proc. opowiedziało się za ich utajnieniem.

Badanie opinii publicznej przeprowadzono w dniach od 16 do 26 lipca, jeszcze zanim minister oświaty i nauki Dainius Pavalkis podpisał stosowne rozporządzenie. W sondażu uczestniczyły osoby w wieku od 18 do 75 lat.

Zgodnie z decyzją ministra oświaty i nauki z 31 lipca 2014 r., od 2016 r. maturzyści, którzy chcą się dostać na bezpłatne studia na Litwie, będą zdawali obowiązkowy egzamin z matematyki. Na kierunkach humanistycznych wystarczy ocena z egzaminu szkolnego. Zwolnieni od obowiązku zdawania matematyki będą tylko ci, którzy planują zdawać na niektóre kierunki studiów artystycznych.

Przewodnicząca Rady Oświatowej Litwy prof. Vilija Targamadzė uważa, że egzamin z matematyki jest potrzebny, ale decyzja została podjęta pośpiesznie i nieodpowiedzialnie: nie została przygotowana koncepcja egzaminu, nie uzgodniono programów, nie przedyskutowano tematu z uczniami i nauczycielami. Skorzystają na tym - jej zdaniem - tylko korepetytorzy, ponieważ uczniowie, aby dostać się na bezpłatne studia, będą musieli chodzić na dodatkowe płatne lekcje. "Doskonale rozumiem uczniów: kończysz 10 klas i dowiadujesz się, że za 2 lata będziesz musiał zdać egzamin państwowy, jeśli chcesz się dostać na bezpłatne studia. (...) Wreszcie, nauczycieli też trzeba szanować: jak nauczyciel ma spojrzeć uczniom w oczy i powiedzieć, że "minister podpisał, nic nie mogę zmienić". Okazuje się, że nauczyciel jest tylko trybikiem w tym mechanizmie, nie ma żadnych praw" - powiedziała prof. Vilija Targamadzė.

Dziekan Wydziału Filologii Uniwersytetu Wileńskiego doc. dr Antanas Smetona uważa, że minister oświaty i nauki podjął słuszną decyzję. Jego zdaniem filologia i matematyka mają wiele podobieństw, są to dziedziny ogólnokształcące. Antanas Smetona widzi wśród swoich studentów osoby, które nie zdawały matematyki. "Muszę im wyjaśnić system językowy, a system jest systemem wszędzie: w matematyce, fizyce, chemii. I jeśli człowiek nie ma myślenia systemowego - no to przepraszam - o jakiej nauce może być mowa? Nauka to jest właśnie myślenie systemowe i twórczość, więc w tym miejscu żadnych sprzeczności pomiędzy humanistyką i matematyką nie widzę" - powiedział doc. dr Antanas Smetona.

Na podstawie: delfi.lt, smm.lt 

Komentarze

#1 Obowiązkowa matematyka - to

Obowiązkowa matematyka - to nie jest temat ważny dla naszej społeczności. W litewskich mediach "aż huczy", a my milczymy, bo matematyki nie lubimy. W szkołach litewskich uczniowie i ich rodzice dbają, aby godzin lekcyjnych było jak najwięcej, a my nie, bo po co... Chcemy tylko dobrych ocen! Szukamy szkoły, klasy, w której takie oceny można dostać bez specjalnego wysiłku. Zmieniamy poziom nauczania matematyki z rozszerzonego na podstawowy, a potem z "ogromem" wiadomości i "super" przygotowani wybieramy egzamin państwowy - bo matematyka wszędzie jest potrzebna - mówimy. A wyniki? Przecież wszyscy nas krzywdzą!

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.