Obietnic trzeba dotrzymywać


Linas Linkevičius, fot. wilnoteka.lt
Nowy minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius uważa, że Litwa powinna dotrzymać danych Polsce obietnic w sprawie oryginalnej pisowni nazwisk, a nazwy topograficzne zapisywane w języku mniejszości narodowej nie wyrządzą krzywdy językowi litewskiemu.
„Musimy się zachowywać po europejsku. Kiedy spotykają się dwie osoby, starsza i młodsza, która powinna przywitać się pierwsza? Ta, która jest bardziej uprzejma. Być może nie warto patrzeć w takim uproszczeniu, ale musimy zrobić to, co obiecali nasi poprzedni przywódcy” - powiedział w wywiadzie dla tygodnika „15 min” Linas Linkevičius.

W 1994 roku Litwa i Polska podpisały Traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy. W traktacie Polska i Litwa zobowiązały się zezwolić przedstawicielom mniejszości narodowych na oryginalną pisownię imion i nazwisk w oficjalnych dokumentach. Regulować tę kwestię musiały wewnętrzne akty prawne obu krajów. „Jesteśmy zobowiązani to zrobić w ten sposób, aby nie została naruszona konstytucja. Takie możliwości są” - powiedział szef litewskiej dyplomacji.

W 2010 roku Sejm RL odrzucił projekt ustawy zezwalającej na oryginalną pisownię nazwisk z użyciem liter alfabetu łacińskiego. Takiego zapisu od dłuższego czasu domagali się miejscowi Polacy oraz politycy w Warszawie. Projekt został odrzucony kilka dni przed katastrofą smoleńską.

Zdaniem ministra zapisywanie nazw topograficznych w języku mniejszości narodowej też nie wyrządzi krzywdy językowi litewskiemu. „Jestem przekonany, że nie skrzywdzimy własnego języka. Mówię tu o podejściu europejskim i dobrosąsiedzkim. Trzeba pracować w tym kierunku. Sądzę, że jeśli nam to się uda, to będzie duże zwycięstwo” - uważa Linas Linkevičius.

Na podstawie: BNS  

Komentarze

#1 Minister Linkevičius

Minister Linkevičius zachowuje Europejskie tradycje dobrej współpracy pomiędzy sąsiadami. Brawo ministrze!!!
Zapisywanie nazw topograficznych lub pisownia imion i nazwisk w oficjalnych dokumentach w języku mniejszości narodowej nie wyrządzi żadnej krzywdy językowi litewskiemu. O tym od dawna mówi Akcja wyborcza polaków na Litwie na czele z Waldemarem Tomaszewskim.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.