Obchody Dnia Wolności Białorusi w Białymstoku


Leon Tarasewicz odbiera nagrodę podczas obchodów 100. rocznicy proklamowania BRL, fot. wilnoteka.lt
W niedzielę, 25 marca Białorusini świętowali Dzień Wolności (Dzień Woli) – setną rocznicę proklamowania niepodległości Białoruskiej Republiki Ludowej (BRL). Z tej okazji w Operze i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku odbył się uroczysty koncert, w czasie którego przedstawiciele białoruskiej społeczności przekazali okolicznościowe życzenia. W drugiej części uroczystości wystąpiła białoruska gwiazda rockowej sceny Lawon Wolski.



W sali koncertowej Opery i Filharmonii Podlaskiej zebrały się tłumy podlaskich Białorusinów, gości z Białorusi i sympatyków z Polski, aby wspólnie uczcić 100. rocznicę proklamowania niepodległości pierwszego państwa białoruskiego. Uroczystość rozpoczął krótki występ dziecięcego zespołu tanecznego Podlaski Wianok. Następnie odśpiewano hymn. Głos zabrali kolejno przedstawiciele władz wojewódzkich, samorządowych i rządowych: wicemarszałek województwa podlaskiego Maciej Żywno, prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski i poseł z Białegostoku, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych i parlamentarnego Zespołu ds. Białorusi Robert Tyszkiewicz. Ostatni z nich życzył, aby „Białoruś znalazła swoje godne miejsce w rodzinie wolnych, europejskich narodów, w rodzinie Unii Europejskiej”.

Przewodnicząca Rady Białoruskiej Republiki Ludowej na uchodźstwie Iwonka Surwiłła swoje słowo do zebranych przekazała w formie nagrania wideo. Podkreśliła, że Białorusini świętują w tym dniu nie tylko 100-lecie podpisania deklaracji BRL, lecz także 100-lecie walki o to, aby ideały w niej zapisane, takie jak wolne wybory, tolerancja religijna, prawa mniejszości, wolność słowa, prasy, zgromadzeń i strajków, wolność sumienia, równe prawa płci czy prawa pracownicze wprowadzić w życie. „100 lat później godność ludzka, wolność, sprawiedliwość i prawa człowieka nadal pozostają niezrealizowanymi ideałami BRL – powiedziała. – Przyszłość jest w naszych rękach i od nas zależy, czy i kiedy zrealizujemy wszystkie ideały BRL”.

Przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Historycznego prof. Oleg Łatyszonek wygłosił historyczny wykład poświęcony udziałowi Białorusinów Białostocczyzny w historii BRL. Wspomniał w nim m.in. Jazepa Waronkę, szefa rządu BRL, który w latach 1918–1920 był ministrem ds. białoruskich w rządzie Litwy.         

Poetycki esej „Niepodległość to…” odczytał historyk i poeta Uładzimir Arłoú, co zgromadzona w filharmonii publiczność przyjęła owacją na stojąco. Pisał w nim m.in.: „Niepodległość to, gdy nikt Cię nie straszy, że twój naród nie wyżyje bez wielkiego starszego brata, gdyż nie posiada własnych boksytów i diamentów, a ty zrozumiesz, żeś całkiem niepotrzebnie współczuł nieszczęsnym Holendrom czy Belgom, niemającym własnych boksytów i diamentów ani nawet starszego brata”. Wystąpienie zakończył słowami: „Niepodległość to, gdy od narodzin do śmierci czujesz się człowiekiem na własnej ziemi. Wierzę, że kiedyś tak będzie. Bo inaczej po prostu nie warto żyć”. Po każdy wystąpieniu na sali rozbrzmiewały okrzyki „Żywie Białoruś!”.

W trakcie uroczystości wręczono także trzy nagrody – herby Pogoni. Są one przyznawane co roku za szczególny wkład w podtrzymywanie tożsamości i rozwój kultury białoruskiej w Polsce. W tym roku otrzymali je historyk Jerzy Turonek, malarz Leon Tarasewicz i wójt gminy Orla Piotr Selwesiuk.

Po przerwie odbył się koncert legendarnego białoruskiego muzyka rockowego Lawona Wolskiego. Przyjazd artysty do Polski uzgodniony został latem 2017 roku, wzbudził jednak kontrowersje, kiedy białoruskie władze wydały zgodę na świąteczny koncert w Mińsku. Wolski próbował pogodzić swoją obecność w obydwu miastach, a gdy to okazało się niemożliwe, zdecydował, że zaśpiewa w Mińsku przez telemost.   

Życzenia z okazji proklamowania niepodległości PRL przekazał także prezydent Polski Andrzej Duda. „W 100. rocznicę tego wydarzenia wszystkim Białorusinom, z którymi Naród Polski łączy wspólna historia i kultura – przekazuję serdeczne życzenia wszelkiej pomyślności i sukcesów w rozwoju ich Ojczyzny” – napisał w oficjalnym komunikacie. Jak podkreślają Białorusini, jest to jedyna głowa państwa, która uczciła rocznicę.

Dzień Wolności uznawany jest za nieoficjalne święto białoruskiej niepodległości. W imprezach, które odbyły się w tym dniu w Mińsku, nie wzięli udziału przedstawiciele władz. Wielu działaczy opozycji i niezależnych dziennikarzy planujących mimo zakazu wziąć udział w marszu ulicami stolicy zostało prewencyjnie zatrzymanych przez milicję. Zostali oni zwolnieni z aresztu w niedzielę wieczorem. Jednocześnie przed Teatrem Opery i Baletu odbył się legalny wiec i koncert, w którym wzięło udział ok. 10 tys. osób. Władze zgodziły się nawet na eksponowanie na wydzielonym pod sceną terenie historycznych, biało-czerwono-białych flag i godła Pogoni. Po zakończeniu uroczystości musiały one jednak zniknąć z widoku publicznego.

Na podstawie: inf. wł., belsat.eu, knihi.com