Obchody 25 rocznicy Szlaku Bałtyckiego


Pomnik w Wilnie, upamiętniający Szlak Bałtycki, fot. wilnoteka.lt/W. Maciejkianiec
W 2014 r. przypada 25 rocznica Szlaku Bałtyckiego, który połączył mieszkańców trzech bałtyckich państw: Litwy, Łotwy i Estonii. Akcja miała podkreślić ich dążenia do niepodległości. Obchody ćwierćwiecza tego wydarzenia odbędą się w sobotę. Będą to między innymi spotkania na całej długości szlaku, w tych samych miejscach, w których 25 lat temu, trzymając się za ręce, stali uczestnicy akcji.
23 sierpnia 1989 roku, o godzinie 19.00, mieszkańcy państw bałtyckich uformowali "żywy łańcuch" o długości ponad 600 kilometrów, łącząc w ten sposób Wilno, Rygę i Tallin. W akcji, zorganizowanej w symbolicznym dniu 50 rocznicy podpisania przez ZSRR i Niemcy paktu Ribbentrop-Mołotow, wzięło udział prawie 2 mln obywateli. Wśród uczestników Szlaku Bałtyckiego byli również mieszkający na Litwie Polacy.

Obchody 25 rocznicy Szlaku Bałtyckiego odbędą się w całym kraju. W sobotę, o 9.00, w katedrze wileńskiej, odprawiona zostanie msza święta. Następnie na placu Katedralnym odbędzie się pożegnanie delegacji udających się na spotkania na Szlaku Bałtyckim. W tych samych miejscach, w których przed 25 laty, trzymając się za ręce, stali mieszkańcy Litwy, znów zorganizowane zostaną spotkania. Uczestników akcji powitają władze miast i miasteczek leżących wzdłuż historycznej trasy.

W Wilnie, nieopodal budynku sejmu, posadzony zostanie dąbek upamiętniający 25-lecie Szlaku Bałtyckiego. Młodzież, która przyszła na świat już po odzyskaniu przez Litwę niepodległości, przygotowała z okazji 25 rocznicy Szlaku Bałtyckiego coś specjalnego: uszyta została flaga Litwy o długości  tysiąca metrów. Z tą flagą młodzież przejdzie w sobotę w marszu od Białego Mostu do  Baszty Giedymina. Wieczorem, o 19.35, na placu Katedralnym, odbędzie się koncert z udziałem zespołów młodzieżowych z Litwy, Łotwy i Estonii. Natomiast na pograniczu litewsko-łotewskim w Saločiai odsłonięty zostanie pomnik 25-lecia Szlaku Bałtyckiego. Szczegółowy program jest tutaj.

Na podstawie: BNS, lrkm.lt

Komentarze

#1 Litwa: Akcja Wyborcza Polaków

Litwa: Akcja Wyborcza Polaków na Litwie poza rządem
aktualizacja: 25.08.2014 17:55

"Po dwóch latach w koalicji rządzącej Akcja Wyborcza Polaków na Litwie przechodzi do opozycji. - W moim gabinecie nie będzie człowieka z ramienia ich partii - oznajmił premier Algirdas Butkewiczius. Politycy jego Partii Socjaldemokratycznej nie chcieli się zgodzić, aby wiceministrem energetyki pozostała krytykująca prezydent Renata Cytacka"

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,16528263,Litwa__Akcja_Wyborcza_Polakow_na_Lit...

#2 Prezydent Litwy Dalia

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė na wniosek premiera Algirdasa Butkevičiusa w ubiegły wtorek podpisała dekret o zwolnieniu z zajmowanego stanowiska ministra energetyki Jarosława Niewierowicza. Formalną przyczyną takiej decyzji było ponowne mianowanie na stanowisko wiceministra energetyki Renaty Cytackiej, na którą już od prawie pół roku jest prowadzona nagonka w związku z wyrażonymi przez nią osobistymi poglądami.
Jak podkreślają komentatorzy, prawdziwą przyczyną są biznesowe interesy socjaldemokratów, a Renata Cytacka, która cieszy się opinią wyjątkowo uczciwej osoby, nie poddawała się naciskom grup biznesowych.
W opinii znanego litewskiego publicysty Audriusa Bačiulisa, minister J. Niewierowicz od początku pracy w resorcie energetyki realizuje taką politykę, która nie jest zgodna z planami socjaldemokratów w dziedzinie energetyki. „Minister robił wszystko, z czym od początku intensywnie walczą socjaldemokraci: Vėsaitė, Bastys, Salamakinas, Skardžius, sam Butkevičius" – ocenia politolog.
Tuż po zwolnieniu ministra energetyki przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski zaproponował premierowi, by zgłosił on powtórnie do zatwierdzenia J. Niewierowicza na stanowisku ministra energetyki, jednakże premier Algirdas Butkevičius kategorycznie odrzucił taki wniosek.
Wygląda na to, że kryzys w Rządzie nastąpił nie z powodu R. Cytackiej, tylko na skutek konfliktu interesów biznesowych w Ministerstwie Energetyki. Jeszcze w końcu ubiegłego tygodnia premier oświadczył, że oczekuje od AWPL zgłoszenia innego kandydata na ministra, a dzisiaj w mediach pojawiły się informacje, że AWPL może nie otrzymać stanowiska ministra energetyki. Prezydium socjaldemokratów właśnie dziś wieczorem wyraziło taką swoją wolę. Natomiast ukazujące się komentarze liderów partii „Porządek i Sprawiedliwość" oraz Partii Pracy Rolandasa Paksasa i Lorety Graužinienė, marszałek Sejmu RL, mówią jednoznacznie, że umowa koalicyjna czterech partii z listopada 2012 roku jest ważna, może ją zmienić jedynie rada polityczna koalicji rządzącej, która obrady rozpocznie jutro o godz. 16.30. To oznacza, że stanowisko ministra i wiceministra energetyki nadal należy do AWPL.

#3 Mam w doopie co się dzieje na

Mam w doopie co się dzieje na Ukrainie, przede mną o wiele większa bitwa, wychodzę do sklepu zrobić zakupy na obiad za 5 zl dla czteroosobowej rodziny !

#4 W żywym łańcuchu rąk nie

W żywym łańcuchu rąk nie mogło zabraknąć i Waldemara Tomaszewskiego. Jego udział w Szlaku Bałtyckim był naturalną koleją rzeczy, gdyż wychował się on w rodzinie patriotycznej, w której mówiło się i o Katyniu i o wywózkach na Sybir i o AK, choć jak wiadomo był to temat tabu. Jednak Waldemar Tomaszewski nigdy nie bał się wyrażać swojego sprzeciwu wobec sowieckiej niewoli i m.in. jako młody chłopak odmówił przyjęcia paszportu z zrusyfikowanym nazwiskiem. Kiedy pojawiła się idea żywego łańcucha rąk jako wyrazu protestu przeciwko sowieckiej okupacji, wraz z bratem Waldemar Tomaszewski wzięli biało-czerwone flagi i dołączyli do protestujących. To jest prawdziwy patriotyzm, a nie jak u Grybauskaite, który zrodził się u niej z potrzeby chwili…

#5 Ta unia to obciach.

Ta unia to obciach. kompromitacja, impotencja.....
W odniesieniu do wojny domowej na Ukrainie, unii
zarzucany jest brak inicjatywy, a nade wszystko strategii.
Toczący się równocześnie kryzys w Iraku dowodzi, że
utrzymują się w unii podziały zainteresowań i różne
koncepcje priorytetów. O wojnie na Ukrainie najgłośniej
krzyczy Sikorescu czyli Polska, kraje bałtyckie; zaś jeśli
chodzi o sytuację w Iraku, to monopolizuje ona uwagę
mediów i polityków we Francji, Włoszech i Wielkiej Brytanii
- pisze internetowy magazyn "EUinside".

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.