O losach rafinerii i bezpieczeństwie energetycznym


Minister Energetyki Litwy Arvydas Sekmokas, fot. nuklearforum.ch
„Rząd Litwy rozumie ciężką sytuację finansową Orlenu Lietuva, jednakże nie mógłby rozstrzygnąć jej w sposób naruszający interesy innych spółek litewskich. Rafineria w Możejkach została wybudowana przed kilkoma dziesięcioleciami, w logistycznie niewygodnym miejscu. To właśnie powoduje jej problemy logistyczne” - powiedział w obszernym wywiadzie dla dziennika „Rzeczpospolita” litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas.
Minister uważa, że najpoważniejszy jest problem geopolityczny. Polega na zaniechaniu dostawy ropy naftowej rurociągiem. Litewski rząd już nieraz poruszał niniejszą kwestię na poziomie międzynarodowym w celu przywrócenia dostawy surowca. Jednakże te słowa nie zostały usłyszane. Rozwiązanie tego podstawowego problemu Orlenu Lietuva byłoby możliwe dzięki współpracy rządu Litwy i rządu Polski. To mógłby być wspólny apel premierów obu krajów do rządów państw trzecich oraz Komisji Europejskiej.

Wiadomo, że na początku przyszłego roku Orlen ma podjąć decyzję o losie rafinerii w Możejkach. Arvydas Sekmokas podkreslił, że Litwa rozumie problemy finansowe rafinerii i nie odrzuca ewentualnej decyzji Orlenu o zaangażowaniu innych inwestorów lub o wycofaniu się z tej inwestycji. Ważne jest, by niniejsze decyzje nie kolidowały z interesami Litwy. Minister dodał, że między litewskim Ministerstwem Energetyki a kierownictwem Orlenu Lietuva trwa „pozytywny dialog na temat udoskonalenia działalności spółki”.

Kolejnym tematem poruszonym w rozmowie z litewskim ministrem energetyki Arvydasem Sekmokasem była budowa nowej elektrowni atomowej na Litwie. Powiedział on, że zdaniem litewskiego rządu w tym projekcie regionalnym musi wziąć udział Estonia, Łotwa, Litwa i Polska. W listopadzie tego roku Litwa planuje dokonać wyboru strategicznego inwestora, którego wejście pozwoli zrealizować projekt, i elektrownia atomowa w Visaginasie zacznie działać w roku 2018-2020.

„Oczywiście zasadą projektu musi być zaangażowanie inwestora zagranicznego, który ma kwalifikacje, doświadczenie oraz środki finansowe do realizacji niniejszych projektów. Po doręczeniu zobowiązującej oferty jego warunki zostaną przedstawione partnerom regionalnym, aby mogli podjąć ostateczną decyzję oraz zobowiązania w zakresie udziału w projekcie budowy elektrowni atomowej. W przyszłym roku planujemy zawrzeć zasadnicze porozumienie z inwestorem strategicznym oraz partnerami regionalnymi, podpisać koncesje oraz umowy ze wspólnikami” - powiedział Arvydas Sekmokas.

Zdaniem litewskiego ministra Polska, dzięki udziałowi w tym projekcie, zyska zaopatrzenie w energię elektryczną dla swego regionu północno-wschodniego  po bardzo konkurencyjnej cenie.

Na zakończenie Arvydas Sekmokas zauważył, że „efektywność energetyczna wszystkich krajów Europy Wschodniej, w tym także Polski i Litwy, wciąż nie dorównuje poziomowi starych członków Unii. W celu zwiększenia efektywności należy przyciągać inwestycje. Najważniejsze z nich dotyczą właśnie infrastruktury i połączeń międzysystemowych. To kwestia zarówno mostu energetycznego - LitPolLink - jak i połączenia gazowego między Litwą a Polską. Uważamy, że most energetyczny powinien się przyczynić do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego obu stron”.

Na podstawie: „Rzeczpospolita”, BNS