O festiwalu „STACHURA 2018”


Od lewej: Roman Kołakowski i Ewa Szturo
W końcu listopada w Smolniku, oddalonym o prawie tysiąc kilometrów od Wilna, odbyła się VII edycja Festiwalu STACHURA „Cała Jaskrawość”. Od kilku lat poza polskimi uczestnikami, są też zapraszani młodzi wokaliści z zagranicy. W tym roku dostąpiłam tego zaszczytu i mogłam reprezentować Litwę.





Organizowany przez agencję producencką SOS MUSIC Festiwal STACHURA to projekt artystyczny poświęcony twórczości Edwarda Stachury, a także promocji młodych, utalentowanych piosenkarzy, którzy pod okiem profesjonalnych, doświadczonych muzyków uczą się interpretacji i muzycznej wrażliwości. Festiwal rozpoczyna się co roku od „Warsztatu poezji czynnej im. Edwarda Stachury” w „Wilczej Jamie” w Smolniku położonym w malowniczych Bieszczadach, co sprzyja wenie twórczej artystów. Tam powstały ostateczne aranżacje i interpretacje piosenek, które składały się później na muzyczny spektakl poetycki pt. „Cała Jaskrawość” zaprezentowany podczas kilku koncertów: w Smolniku, Rzeszowie i w Toruniu.

Kompozytorem piosenek jest Roman Kołakowski - poeta, dramaturg, tłumacz, reżyser i szef artystyczny tego projektu. Za muzyczny kształt odpowiada Adam Skrzypek - muzyk, aranżer, kierownik muzyczny Teatru Muzycznego „Capitol”. Przygotowaniem wokalnym uczestników zajmuje się Magdalena Śniadecka - muzyk, pedagog Akademii Sztuk Teatralnych we Wrocławiu i Studium Musicalowego „Capitol” i Wojciech Zaguła - menadżer kultury, producent Festiwalu. Młodzi artyści mają niecodzienną okazję współpracy z zespołem profesjonalnych muzyków w składzie: Adam Skrzypek, Maciej Mazurek, Sebastian Skrzypek oraz Grzegorz Rdzak.

Wszystkim koncertom, podczas których uczestnicy zaprezentowali efekty pracy w trakcie warsztatów, towarzyszyły występy znanej polskiej wokalistki i aktorki Katarzyny Groniec.

Festiwal STACHURA jest, bez wątpienia, jedynym w swoim rodzaju z racji na formę jego realizacji, uczestników oraz to, że tak młodzi ludzie stają przed wyzwaniem interpretacji niezmiernie trudnych tekstów Edwarda Stachury. Specyfika festiwalu sprowadza się też do tego, że uczestnicy z zagranicy wykonują utwory w językach państw, z których pochodzą. W tegorocznej edycji publiczność usłyszała Stachurę po norwesku, turecku i - oczywiście - po litewsku, w moim wykonaniu. Po raz pierwszy wszyscy zagraniczni uczestnicy własnoręcznie przetłumaczyli teksty, co, w wypadku poezji Stachury, nie było łatwym zadaniem. Litewska wersja piosenki „Smutno”, którą zaśpiewałam, nabrała innego brzmienia, ale też pozbawiona szumiących głosek języka polskiego, zyskała na łagodności i przez to też nowej interpretacji.

Warto zaznaczyć, że już w krótce ukażą się nagrania video koncertów oraz płyta CD z nagraniami utworów Edwarda Stachury w wykonaniu uczestników VII edycji Festiwalu STACHURA.

Niczym szczęśliwy los na loterii była dla mnie możliwość wzięcia udziału w tak nadzwyczajnych warsztatach poezji czynnej, możliwość współpracy z muzykami i artystami z najwyższej półki polskiej sceny muzycznej i teatralnej, możliwość spotkania młodych, zdolnych artystów z Polski i ze świata, którzy podzielają zapał i miłość do muzyki oraz poezji śpiewanej i oczywiście, możliwość wystąpienia przed tak bardzo zróżnicowaną publicznością.

Materiał nadesłany. Bez skrótów i redakcji.