O co walczą Polacy na Litwie?


Pikieta przy Ambasadzie Węgier, fot. www.wilnoteka.lt
Nowy Dziennik, 31.07.2011
Dziś już nie ulega wątpliwości, że sytuacja Polaków na Litwie w ciągu ostatnich kilku miesięcy uległa znacznemu pogorszeniu. Chociaż do tego faktu nie przyznają się politycy litewscy, "problemy, które wynikają w stosunkach dwustronnych wskazują na to, że powinniśmy o nich więcej rozmawiać" – twierdzi premier Litwy Andrius Kubilius.
1 lipca 2011 roku weszła w życie nowa "Ustawa o oświacie". Od tej pory w szkołach mniejszości narodowych lekcje historii i geografii dotyczące Litwy będą wykładane w języku państwowym – czyli litewskim, a część, która dotyczy świata – po polsku. Ustawa ta wywołała burzę kontrowersji.

BO POLACY MUSZĄ SIĘ INTEGROWAĆ

"Jeżeli w jednej grupie będą uczniowie najstarszych dwóch klas szkoły litewskiej i polskiej, nikt nie odróżni, kto tu jest Litwinem, a kto Polakiem. To stwierdzam z całą odpowiedzialnością" – mówił Adam Błaszkiewicz, dyrektor Gimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie.

Do tej pory uczniowie szkół polskich składali egzamin maturalny z języka litewskiego, jako języka państwowego, natomiast od 2013 roku egzamin zostanie ujednolicony. Polacy sprzeciwiają się wprowadzeniu tak nagłych zmian w szkolnictwie. Ich zdaniem ujednolicenie egzaminu może nastąpić nie wcześniej niż za 12 lat. Chodzi o to, aby uczniowie szkół polskich od pierwszej klasy kształcili się według takiego samego programu nauczania, jak ich rówieśnicy ze szkół litewskich, a tym samym aby mieli równe szanse. Dzisiaj uczniowie szkół polskich mają o 600 lekcji mniej i nadrobienie takiej ilości materiału w ciągu dwóch lat nie jest możliwe.

Ustawa zakłada również "likwidację" szkół polskich. Na mocy nowej ustawy, jeżeli w danej miejscowości obok siebie znajdują się szkoła litewska i szkoła polska, i w szkole litewskiej brakuje uczniów do stworzenia kompletu klas, to mimo wszystko zamykana jest szkoła polska. Zdaniem Józefa Kwiatkowskiego, prezesa Macierzy Szkolnej, dziś na Wileńszczyźnie działa około 120 polskich szkół. W bliskiej przyszłości co druga placówka będzie zamknięta. Szkoły miejskie mają większe szanse na przetrwanie, ale szkoły w małych miejscowościach już mogą liczyć dni do końca swego istnienia.

Społeczność polska robiła wszystko, aby nie doszło do przyjęcia ustawy. Pod petycją w obronie polskich szkół na Litwie zebrano ponad 66 tysięcy podpisów. Odbywały się liczne wiece przed ambasadą Litwy w Warszawie pod hasłami "Stop dyskryminacji Polaków na Litwie", "Wilno – Warszawa wspólna sprawa", a wiece w Wilnie stały się zjawiskiem codziennym. Również społeczność amerykańska włączyła się do ratowania polskich szkół na Litwie, pisząc list do prezydent Litwy Dali Grybauskaitė oraz organizując wiece. Jednak nie przyniosło to rezultatu. Ustawa została przyjęta. Prezydent Litwy D. Grybauskaitė podpisując ją powiedziała, że robi to z myślą o młodym pokoleniu, które musi integrować się i tworzyć społeczność litewską.

"Najbardziej przykre jest to, że uszczęśliwiają nas na siłę – powiedział Adam Błaszkiewicz. – Ktoś uznał, że tak będzie dla nas najlepiej. Nie zapytano nas o zdanie, zlekceważono nasze prośby i postulaty". Minister Nauki i Oświaty Litwy Gintaras Steponavičius zapewnia, że nowa ustawa o oświacie jest wyrazem troski o przyszłość młodego pokolenia mniejszości narodowych i ich postawę obywatelską.

NA ZIEMIĘ TRZEBA BĘDZIE POCZEKAĆ

Kolejny problemem, z którym borykają się Polacy na Litwie, jest zwrot ziemi. Mimo zapewnień kolejnych rządów, w tym obecnego, wciąż nie znajduje finału proces zwrotu ziemi Polakom na Litwie, ciągnący się już od 20 lat. Po wizytacji we wrześniu ubiegłego roku rejonu wileńskiego, premier Andrius Kubilius zapewnił miejscowych Polaków, że jego rząd spełni ich oczekiwania i zwróci ziemię do 2013 roku. I chociaż jeszcze pozostaje trochę czasu do spełnienia obietnicy premiera, już dziś nikt nie wierzy, że ta sprawa ruszy. "Wciąż słyszymy obietnice, jednak – jak na razie – brakuje praktycznego ich wykonania. Początkowo władze tłumaczyły swoją opieszałość reformą administracyjną, na mocy której zostały zlikwidowane urzędy naczelników powiatów, które dotychczas zajmowały się zwrotem ziemi – mówiła Renata Cytacka, sekretarz Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego. – Najwięcej problemów mają Polacy z odzyskaniem swojej ziemskiej własności wokół Wilna, ponieważ tutaj ścierają się komercyjne interesy wielu ludzi, a cierpią z tego powodu rdzenni mieszkańcy rejonu" – dodała.

Z oficjalnych statystyk wynika, że w rejonie wileńskim zwrócono już ponad 81 procent ziemi, podczas gdy w skali kraju zwrócono właścicielom 98,3 proc. gruntów. Według R. Cytackiej, rdzennym mieszkańcom podstołecznego rejonu zwrócono zaledwie 40–50 proc. ziemi, a ogólny wysoki wskaźnik zwrotu własności windują przeniesienia z odległych regionów Litwy, które zalegalizowano. Autorem poprawek z 1997 r. do ustawy o przywróceniu prawa do zachowanych majątków, na mocy których nieruchomość na Litwie stała się ruchoma, był obecny premier A. Kubilius.

Przedstawiciele Narodowej Służby Ziemskiej (NSZ) przyznają, że są problemy zarówno techniczne, jak i merytoryczne, ale zapewniają, że plan zwrotu ziemi w rejonie wileńskim jest do wykonania w wyznaczonym terminie. Według ustaleń NSZ, do dziś na zwrot ojcowizny w rejonie wileńskim czeka około 8000 byłych właścicieli. Do tego dochodzi też lista osób przenoszących swoją nieruchomość do rejonu. "W pierwszej kolejności będą załatwiane sprawy zwrotu ziemi w naturze dla byłych właścicieli. Tam, gdzie ten proces trwa, albo niebawem zostanie zakończony, to będzie kontynuowany zwrot ziemi na podstawie tzw. wniosków o przeniesienie" – tłumaczy Algis Bagdonas.

PISOWNIA NAZWISK I ULIC TYLKO PO LITEWSKU

Problem pisowni nazwisk polskich na Litwie stał się zasadniczą kwestią w stosunkach Litwy i Polski, od rozstrzygnięcia którego uzależniało się rozwiązywanie wszystkich innych problemów. Na początku maja Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że kwestia pisowni nazwisk jest wewnętrzną sprawą kraju i Litwa może odmówić zmiany pisowni nazwiska na polską. "Litwa nie narusza żadnego prawa względem swych obywateli, jeśli chodzi o pisownię polskich nazwisk. Jeżeli jestem obywatelką Litwy narodowości polskiej, czy innej narodowości, to moje nazwisko w paszporcie ma być pisane zgodnie z obowiązującą w kraju konstytucją i ustawą o języku państwowym – w transkrypcji litewskiej" – powiedziała przewodnicząca Sejmu Litwy Irena Degutienė.

Mimo że litewska konstytucja i ustawa o języku państwowym stwierdzają, iż językiem państwowym jest język litewski, zasada ta nie jest stosowana na Litwie konsekwentnie – w kraju działa ponad 700 firm zagranicznych, których nazwy zawierają litery nieobecne w litewskim alfabecie, w tym W, X czy Q, zabronione w pisowni obcych nazwisk, w tym polskich. Prognozy prezydent Litwy na temat pisowni nazwisk w oryginale dobrze nie wróżą. "Szansy jeszcze prędko nie będzie, dlatego że w naszym litewskim parlamencie nie ma politycznego kworum, aby te rzeczy przyjąć" – twierdzi Dalia Grybauskaitė.

Polacy muszą usunąć z domów tabliczki z podwójnymi nazwami ulic. Naczelny Sąd Administracyjny Litwy (NSAL) – w ostatecznym i niepodlegającym zaskarżeniu werdykcie – skonstatował, że tabliczki z napisami w językach polskim i rosyjskim w rejonie wileńskim w ciągu miesiąca muszą być zdjęte i zastąpione napisami litewskimi, mimo że w większości przypadków tabliczki w językach mniejszości narodowych są pod tabliczkami w języku litewskim.

Poprzednia ustawa o mniejszościach narodowych, obowiązująca na Litwie do 2010 roku, zezwalała na używanie podwójnych, litewskich i polskich, nazw w miejscowościach zamieszkiwanych przez mniejszość polską. Ustawa ta wygasła 1 stycznia 2010 roku, a nowa nie została przyjęta. Obecnie na Litwie nazewnictwo określa "Ustawa o języku państwowym", która przewiduje, że wszystkie nazwy mają być pisane wyłącznie w języku litewskim. Kara w postaci grzywny za zignorowanie zarządzenia wynosi od 300 do 600 litów. Jednak Polacy uparcie stoją przy swoim i wolą płacić grzywny, niż zdejmować tabliczki.

"Inspekcja twierdzi, że zgodnie z ustawą o języku mają być tabliczki jedynie w języku litewskim. Prawo do podwójnego nazewnictwa gwarantuje nam Europejska Konwencja Obrony Praw Mniejszości Narodowych, a więc będziemy nadal trzymać się tej pozycji" – mówi Lucyna Kotłowska, dyrektor administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego.

Nowa ustawa ma być przygotowana do jesieni. Zawiera ona możliwość używania dwujęzycznych nazw ulic i miejscowości tam, gdzie członkowie mniejszości stanowią przynajmniej 1/3 ogółu społeczności. Jednak minister kultury Arūnas Gelūnas zaznaczył, że na razie jest to tylko koncepcja i zapis taki wcale nie musi się pojawić w gotowym projekcie, ponieważ dopuszczenie podwójnych nazw kłóciłoby się z ostatnim orzeczeniem Naczelnego Sądu Administracyjnego Litwy.

Mimo wszystkich trudności, Polacy na Litwie nie tracą wiary, że wcześniej czy później wszystkie sprawy i problemy uda się rozwiązać. "Będziemy nadal walczyli" – zapowiada Michał Mackiewicz, poseł na Sejm Litwy.

Komentarze

#1 DAR KARTA. Proponuję poszukać

DAR KARTA. Proponuję poszukać śladów litewskości Wilna i Wileńszczyzny. Trochę czasu Wam to zajmie.

#2 "swe chore mity np o

"swe chore mity np o litewskim Uniwersytecie Wileńskim."

Tzreba byc naprawdę chorym, gdy się mowi o LITEWSKIM Uniwersytecie Wilenskim do 1940 r. Kazdy Litwin wie, ze na początku tam drukowano duzo w języku lacinskim, pozniej - tylko polskim.

Tak bylo w sredniowieczu. Czy to znaczy ze teraz ten Uniwersytet znowu "spolonizowac" ?
Dlaczego nie moze byc tak jak jiest ? Dlaczego trzeba wszystko przerobic ? A co wtedy ze Szcecinem ? Oddac jego Niemcom ? Dlaczego Wilno trzeba zabrac u Litwinow, a Grodna od Bialorusow i Lwowa od Ukraincow - nie ? Dlatego, ze Litwinow 12 razy mniej, niz Polakow, a Ukraincow - więcej ?

#3 Dar Karta - Nie rozmawiasz z

Dar Karta - Nie rozmawiasz z ciemnymi Żmudzinami - tu takie brednie, które wypisujesz nie przejdą!! Kompromitujesz się tylko okrutnie. Takim jak ty się wydaje że jak zatrzecie materialne ślady polskości Wilna i Wileńszczyzny to będzie można wciskać wszystkim swe chore mity np o litewskim Uniwersytecie Wileńskim. Nikt nie ma prawa narzucać innemu tego kim jest, państwo litewskie nie jest włascicielem swoich obywateli. Jeżeli znudziliście się swoją państwowością to róbvcie z mniejszościami dalej to samo co robicie a wychodujecie sobie taką nową IRA czy ETA że orginałom oko zbieleje!!

#4 "starobialorusku" Bowbli i

"starobialorusku" Bowbli i Dardanelski historycy wy moje wyksztauceni bialorusuw w tedy nie bylo. A Bowbli kwiaty by zluozhyl do pomnika cara zhato zhe zlikwidowau prawo moc statuta i od 1840 roku Wielcy Patrioczy Polski to znaczy polacy mogli swobodnie kupowacz zhiemie na Litwie i osadzacz Litwe duchem swoim.

"polski uniwersytet wilenski" o tak Bowli na Litwie wszysko bylo polskie i uniwersitet i narud i zhiemia i tak daleii pszecziesz tego was uczy polska oszwiata,.

#5 Dar-Karta to litewski krętacz

Dar-Karta to litewski krętacz historyczny .Z uwagą czytam ,, Dar Karta,, - i musze powiedzieć ,ze gośc pisze głupstwa , np. car zamknąl patroiotów litewskich- oczywiście po powstaniach 1830 oraz 1863 - pozamykał , skonfiskował mienie ale patriotom polskim - mieszkańcom byłego W.K.LITEWSKIEGO- dalej ,,zamknął uniwersytet wilenski - tak , zamknął polski uniwersytet wilenski po powstaniu listopadowym - chyba gośc o tym nie wie? albo umyslnie przekręca fakty.
I Statut Litewski - po rusku - wlasciwiej po starobialorusku ,a trzeci -z 1588 po polsku - funkcjonował do 1840 roku.TYLKO PRAWDA JEST CIEKAWA

#6 Taki propiesor, a

Taki propiesor, a elementarnych rzeczy nie zna.

#7 Mister Dardanelski dletego ja

Mister Dardanelski dletego ja pisalau "mozhe" ale mister chyba potonau w tym mozhu.

#8 Panoczku, tyś chociaż sam

Panoczku, tyś chociaż sam rozumiesz co piszesz?
Bo ja nie bardzo.

Fail, Statuty WKL nie były pisane po Polsku.

#9 Pan nie muwi pan sugeruje a

Pan nie muwi pan sugeruje a potem prosczi polacy o tym muwiau otwartym tekstem. W jakim jendzyku byl pisany statut to prubuje zgadnoncz mozhe w polskim i to by oznaczalo zhe caly narud litewskim naprawde byl polskim narodem. No i zheba pszyznacz zhe pszedtem na Litwie mieszkali zhynianie ktuzhy bardzo duzho pisali w laczynie.

Jezheli pan daleii tak bendzhe sugerowacz to nic z tego nie wyjdzhie bo widzhi pan jendzyk nic niema do tossamoszczi takiego wielkiego i multikulturalnego panstwa jak WKL. Multikulturalnego zjednym ale. Polakom statuczie WKL byli ograniczienia na zakupie zhemi i majontkuw WKL araz stanowieniaszie obywateliami WKL. O tak mui drogi Dardanelski.

#10 Czy ja coś mówiłem o jęz.

Czy ja coś mówiłem o jęz. polskim?
Czy ja coś mówiłem o Rzeczpospolitej?
W jakim jęz. były pisane Statuty WKL?

#11 Dardanelski sugeruja jazheli

Dardanelski sugeruja jazheli litwini muwili po polsku to oni byli polakami. No to i jest fundament panskiego miszlene z kturego wychodzi zhe zheczpospolita obu naroduw byla zlozhona z polskiego narodu i polskiego narodu.

#12 A no, jeszcze powiedz, że w

A no, jeszcze powiedz, że w WKL wszyscy mówili po litewsku.

#13 Dardanelki ja pokazhe wam jak

Dardanelki ja pokazhe wam jak wy piszyczie historije. I to wasznie zheczpospolita obu naroduw byla zlozhona z polskiego narodu i polskiego narodu diszeiisze lietuvisy to sau zhmudzhini daleii polonizacyja byla nie pszymusowa ktura byla potczebna bo litwini nieli chernowau kulture (to panskie slowa) i tak daleii.

#14 Do takiej "historii" czy

Do takiej "historii" czy dodawaj czy odejmuj, to samo wychodzi.
Jak wam się podoba, tak i piszecie.

#15 Ruski car powywieszau

Ruski car powywieszau pozabiau wyslau gliamb Rosii albo wygnau za granicau patriotuw Litwy. Zamknau uniwersitet wilenski zabroniui pismo litewskie w gotytskim szryfczie nareszczie wyczerkniui imie Litwy z polytycznai mapy i to Wielki Patriota Polski Dardanelski nazywa kumowstwem. Czylowieku stydu meii.

A w tym czaszie kedy Litwa straczyla swui center nauki i kultury Warszawa zbudowawa sziecz polskeii oszwiaty na Litwie no i w koncu odebrala czenszcz litwinuw od Litwy. To znaczy zhe 19 w. Litwa dostala dwa potenzhne cziocy jeden od ruskiego cara drugi od Warszawy. Taka jest historia czy Dardanelski ma cosz dodacz albo ujoncz?

#16 A o to, co było w 19 w. to

A o to, co było w 19 w. to waćpan se u cara zapytaj. To wyście z nim kumowstwo trzymali.

#17 Belkotu no to wasznie

Belkotu no to wasznie jesteszmi liudzhmi ruzhnych kultur nasze wartosczi sau ruzhne i s tego powodu nam jest bardzo czienszko rozmawiacz.

#18 Dar Karta : coraz gorzej z

Dar Karta : coraz gorzej z twoją polszczyzną i logiką (o historii nie wspominając). Nie da się złapać sensu twojego bełkotu. Popracuj trochę nad polszczyzną , pisz po angielsku , albo w jakimś innym ludzkim języku....Broń Boże nie po lietuvsku.

#19 Dardanelski "Chrenowa ta

Dardanelski "Chrenowa ta wasza kultura, jeżeli " mister na bazazhu uzupiaunia swojau kulture i potam pakazuje tu mi swojau uzupiaunionau kulture. To jest jak ja widze panskau kulture.

" nie pochodzi od słowa Dievas" brawo ocziwiszczie zhe nie bo to jest dialek dzukuw w kturym dievas (diszeiisza blka) jest dzievas. No czeba pszyznacz zhe w polskim jendzyku fonetika nazwy jest blyzhai orginalu ale to jeden pszypadek z tuszionca. Bo wszyskie inne nazwy w polskim jendzyku wyksziwiajauszie do nie poznania.

A stym pan zgazaszie zhe 19 w. w tych okolicach nieodbylaszie ani jedna masza w jendzyku litewskim.

#20 1. Nazwa Dziewieniszki wcale

1. Nazwa Dziewieniszki wcale nie pochodzi od słowa Dievas.
2. Skoro za polskich czasów tam mieszkało prawie 80% Zydów, to kto kogo polonizował.
3. Chrenowa ta wasza kultura, jeżeli w ciągu 20 lat was można było spolonizować.

#21 "Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa-

"Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- ten Dar -karta to jakiś gośc z e zlasowaną mózgownicą" mister Bowbli jest taki wyraz bulinti i to pan teras robi namnie.

#22 Dardanelski ja bardzo nie

Dardanelski ja bardzo nie czierpliwie czekam kedy mister zbada co ja napisalam posczie #16. Historii jest bardzo wszysko proste to znaczy Dardanelski powie zhe ja w posczie #16 klamie i co jest sklamane albo Dardanelski powie zhe ja w posczie #16 muwie prawde. To jest bardzo proste jak w pszeczkoliu. Dardanelski no zdecyduiczieszie cosz powiedzhiecz w temaczie posta #16.

#23 Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- ten

Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- ten Dar -karta to jakiś gośc z e zlasowaną mózgownicą

#24 Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- ten

Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa- ten Dar -karta to jakiś gośc z e zlasowaną mózgownicą

#25 To jest historia?

To jest historia?

#26 Dardanelski jak my mamy

Dardanelski jak my mamy nawiondzacz jakausz rozmowe kedy historia dle was jest bzdury jakiesz?

#27 Bzdury jakieś.

Bzdury jakieś.

#28 Dardanelski dlamnie to nie

Dardanelski dlamnie to nie jest szmiszne. Z zhydami oni nie mieli zhadnego polauczenie bo dzuki byli ksziszczijanami. To znaczy chodzili do koszcziola i napsziklad w 19 w. nie odbylaszie ani jedna msza w jendzyku litewskim a co dopiero muwicz o dzukskim dealekczie. Polonizacyja miala taki pakiet mazwiska pisane polskau pisemnoszcziau w stylu Pana Boga w koszczielie jendzyk polski szkoly zadnai. To jest atmosfera kturai dzuki nie mogli rozwijacz swojei kultury i otym ja muwie. Czy Dardanelski widzy oczym ja muwie?

#29 Tak, Dardanelski miszli

Tak, Dardanelski miszli inaczej.
Dzukowie przerobili się na Żydów, bo Polacy ich spolonizowali?

#30 Dardanelski to punkt w tym

Dardanelski to punkt w tym zhe ulica Medaus robiszie Miodowau tak samo polacy mogau nazwe wszi (tam bylo nie korektne i mienka a nie twarda y) Dziewieniszki wymienicz na wiesz Pana Boga. I nastempny punkt jest zhe o to walczau polacy na Litwie zheby zamieniacz nazwy.

Pan muwi zhydzhy a ja mishle inaczai i na Litwie litwini majau inne spoizhenie na to. Zniknieczie dzukuw z tych meiisc to sau skutki bylai polonizacii. Polonizacia to jest robienia takie amosfery w kurai dzuki nie mogli rozwijacz swojeii kultury. Czy Dardanelski miszli inaczai?

#31 do wszawego Dar Karta : na

do wszawego Dar Karta : na wszawicę cierpisz? Są już na to środki, można zaradzić...

#32 A co do Dziewieniszek mają

A co do Dziewieniszek mają Dzuki i wszy?
Miasteczko,będące za cara w Oszmiańskim powiecie, zamieszkane w owym czasie prawie na 80% przez Zydów. Jakie tam Dzuki? I u kogo te wszy?

#33 Ja tilko pomiszliau jezheli

Ja tilko pomiszliau jezheli ulica Medaus na Litwie mozhna pisacz Miodowa to mozhna i wioske napisacz tak samo. Napszyklad Dziewieniszki napisacz wioska Pana Boga i chyba oto walczau na Litwie polacy.

#34 Widzę, ale nic nie rozumiem.

Widzę, ale nic nie rozumiem. O jakie wszy chodzi?
Te wszy były u Dzuków czy u Polaków i gdzie one przepadły?

#35 Wieczie zhe takie zheczy jak

Wieczie zhe takie zheczy jak okupacyja i rosszezhania monokultury nie pszechodzi bez skutkuw. Czy nie wieczie? To zhe wszi Pana Boga nie zostalo dzukuw to jak by skutki bylai warszawskeii politiki wobiec Litwy. Mozhe teras Dardanelski widzhi oczym ja muwie?

#36 A te wszy to mieli Dzukowie,

A te wszy to mieli Dzukowie, a teraz za sprawką Polaków nie mają, czy jak?
Darkarto, jakoś lepiej pozbieraj do kupy słowa Pan Bóg, Dzuki, Polacy i wszy.
Czy generator zdań się zepsuł?

#37 To jak? To jak szie stalo zhe

To jak? To jak szie stalo zhe wszy Pana Boga nie zostalo wogule dzukuw?

#38 nie tak.

nie tak.

#39 elpopo a imie wioski PANA

elpopo a imie wioski PANA BOGA pamu-i cosz muwi? Bo pan-i muszi miecz bardzo glembokau wiedze kedy muwiczie o glaumbi Litwy. Czy pan-i glembokie wiedzy czy slyszau cosz o dzukach? A wieczie jak wyglonda arieal dzukuw? Nie a to tedy tak i jest na Litwie polacy sau osadnicy i polonizowane litwiny. Napszyklad nie zostalo wiosce PANA BOGA dzukuw i to sau skutki polskiego osadnicwa i polonizacii. Czy nie tak?

#40 Propaganda Dar Karta zrobiła

Propaganda Dar Karta zrobiła ci kisiel z mózgu. W Polsce nie ma autochtonicznej mniejszości litewskiej według waszych czyli litewskich standardów. To osiedleńcy z głębi Litwy. Co prawda według naszych standardów to są autochtoni, ale według litewskich niestety nie przynajmniej w rozumieniu kogoś z zewnątrz. Bo Litwini uważają za autochtona Litwina w Sejnach który mieszka tam od powiedzmy 700lat, ale Polaka na Wileńszczyźnie nie uznaje za autochtona nawet jakby mieszkał tam lat 1000.

#41 Chwileczkę Dar Karta.

Chwileczkę Dar Karta. Rozumiem, że dwujęzyczne napisy w Polsce między Sejnami i Puńskiem, szkoły
z jęz. litewskim i swoboda w używaniu tegoż, to też symbole litewskiej monokultury w moim kraju? Tu też był
problem z używaniem litewskości przeciwko Polsce w swoim czasie i historycznie rzecz ujmując, też powinniśmy mieć problem z zaufaniem. Kłopot w tym, że nie zniżymy się do Waszego poziomu każąc pozdejmować tablice, pisać nazwiska po polsku itd. itp. Nie mamy kompleksu zastraszonego kundla, który
chce gryźć ale się boi, bo nie bardzo wie po co mu to a dobermanem i tak już raczej nie będzie.

#42 Darkarta to istny

Darkarta to istny orator.
Wlazł na gruszkę, rwał pietruszkę.

#43 O co walczą Polacy na Litwie?

O co walczą Polacy na Litwie? oto zheby Litwa u sziebie prowadzhyla simpole polskeii monokultury. To znaczy napisy jendzyk nazwy i tak daleii. Problem jest tym zhe te simbole jusz byli uzhyte pszeczywko Litwie i teras w oczach litwinuw te simbole sau nie godne zaufania.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.