Niejasna przyszłość nowego rządu
wilnoteka.lt, 6 grudnia 2012, 16:19
Sziedziba rządu RL, fot. wilnoteka.lt
Wciąż trwają zawirowania na litewskiej scenie politycznej. Nadal nie jest jasne, jaki będzie skład przyszłego litewskiego rządu i czy w ogóle prezydent Litwy go zatwierdzi. Termin powołania nowego rządu mija już 10 grudnia.
Litewska żelazna lady zażądała osobistych spotkań z każdym z kandydatów. Każdy krok i wypowiedziane zdanie - zarówno prezydent, jak i kandydatów na ministrów - było szeroko komentowane przez litewskie media i całe społeczeństwo.
Tak stanowcza postawa Dalii Grybauskaitė wynikała z niechętnego od początku nastawienia do ewentualnej pracy w nowym rządzie Partii Pracy i jej lidera Wiktora Uspaskicha. Oczywiście, wszystko się odbywało pod hasłem "potrzeby wyłonienia najbardziej kompetentnych, wiarygodnych i uczciwych ministrów". Ostatecznie Wiktor Uspaskich nawet nie próbował zająć jakiegokolwiek stanowiska w litewskim rządzie, co i tak nie pomogło. Dalia Grybauskaitė nie zaakceptowała dwóch kandydatów, a raczej kandydatek do ministerialnych tek: Lorety Graužinienė jako przyszłej minister pracy i opieki socjalnej oraz Virginii Baltraitienė jako minister oświaty i nauki. Obie panie są kandydatkami z ramienia Partii Pracy. Nieobsadzone na razie zostaje także stanowisko ministra kultury. Koalicjanci mają problem z wyłonieniem nawet kandydata odpowiedniego dla prezydent. Do opinii społecznej co rusz trafiały nazwiska, które natychmiast były krytykowane przez kancelarię prezydencką, a czasem też opinię publiczną.
Nieoficjalnie rozważane są warianty zatwierdzenia rządu w niepełnym składzie, bez dwóch-trzech ministrów. Jednakże - zdaniem części litewskich konstytucjonalistów - przeczy to założeniom litewskiego prawa i konstytucji… Wiktor Uspaskich, który bryluje we wszystkich możliwych studiach telewizyjnych i radiowych, publicznie stwierdził, że wierzy, iż uda się znaleźć kompromisowe rozwiązanie z prezydent. Nie zamierza jednak wycofywać swoich kandydatów... Algirdas Butkevičius zapowiedział, że nie będzie zmieniał listy kandydatów na ministrów i 10 grudnia przedstawi prezydent Litwy do zatwierdzenia listę z 14. dotychczasowymi nazwiskami osób zgłoszonych do nowego rządu.
"Sztuka cyrkowa jest bardzo poważnym gatunkiem sztuki i sądzę, że nazwanie tego, to co się teraz dzieje w kraju w kwestii tworzenia rządu, takim określeniem byłoby wielce obraźliwe dla sztuki cyrkowej" - stwierdził w środę, w jednej z audycji radiowych w I programie publicznego radia, prof. Egidijus Kūris, były przewodniczący Sądu Konstytucyjnego, konstytucjonalista i jeden z najbardziej szanowanych na Litwie komentatorów życia politycznego.
Politolodzy i komentatorzy nie szczędzą słów krytyki zarówno pod adresem prezydent Litwy, jak i sejmowych koalicjantów. "Tworzy się show, które nie służy ani Litwie, ani jej wizerunkowi, ani jej obywatelom" - to najczęściej słyszane zrezygnowane podsumowanie Litwinów obecnej sytuacji w kraju.
Na podstawie: BNS, lrt.lt, inf.wł.