Niedziela Palmowa to jedno z najważniejszych świąt katolickich


Fot. pixabay
Siedem dni przed Wielkanocą Kościół wspomina triumfalny wjazd Chrystusa do Jerozolimy. Jest to święto nazywane Niedzielą Palmową. Ma ono swoją długą historię i na stałe zapisało się w polskiej tradycji. Sprawdź, co stało się w Niedzielę Palmową i z czym wiąże się ten dzień.






Niedziela Palmowa z łacińskiego "Dominica in Palmis de passione Domini", nazywana jest również Niedzielą Męki Pańskiej. W Polsce jest kościelnym świętem od czasów średniowiecza. Jest to szósta niedziela Wielkiego Postu, która jest równocześnie ostatnią niedzielą przed świętami Wielkanocnymi. Święto to w Kościele katolickim kojarzy się z liturgicznym kolorem czerwonym.

Niedziela Palmowa obchodzona jest w Kościele w sposób szczególny. Na początku nabożeństwa palmy są błogosławione wodą święconą. Odczytywana jest także ewangelia o cierpieniu i śmierci Chrystusa. Następnie po poświęceniu palm wierni udają się do kościoła w procesji palmowej.

Jak donoszą ewangeliści Mateusz, Łukasz i Jan, Jezus w tym czasie miał udać się ze swoimi uczniami do Jerozolimy na żydowską Paschę. Gdy przybyli na Górę Oliwną, Jezus poprosił dwóch uczniów, aby poszli przodem i poszukali osła i jego źrebaka i przyprowadzili je do niego. Uczniowie wypełnili polecenie, a Jezus usiadł na osiołku i pojechał do Jerozolimy. Po drodze zbierał się coraz większy tłum, który chciał przyjąć Jezusa. Niektórzy rozkładali przed nim swoje ubrania, a inni ścinali gałęzie z palm, rozrzucając je na ścieżce.

Miało to swoją symbolikę, ponieważ koń był używany jako wierzchowiec na wojnie i symbolizował luksus i dumę, a osioł miał być symbolem skromności i niestosowania przemocy. Co więcej, palma od czasów starożytnych była symbolem hołdu i zwycięstwa. Wobec tego dla rzymskich okupantów przyjęcie Jezusa z gałązkami palmowymi oraz jazda na osiołku musiały być równoznaczne z prowokacją.

Na podstawie: kobieta.interia.pl