Nie chcą AWPL w rządzie? Spór o ministra energetyki trwa


Premier Litwy Algirdas Butkevičius, fot. wilnoteka.lt
Nie cichną emocje wokół zdymisjonowania ministra energetyki Jarosława Niewierowicza. Akcja Wyborcza Polaków na Litwie zapowiada, że ponownie zgłosi jego kandydaturę. Premier Algirdas Butkevičius z kolei oświadczył, że go nie zatwierdzi.
Zgodnie z porozumieniem koalicyjnym, stanowisko ministra energetyki należy do AWPL. Wiceprzewodniczący Sejmu Litwy, poseł z ramienia AWPL Jarosław Narkiewicz powiedział, że kandydatem na ministra nadal jest Jarosław Niewierowicz, "gdyż nie utracił zaufania partii".

Zdaniem Jarosława Narkiewicza, zarówno wiceminister Renata Cytacka, jak i Jarosław Niewierowicz "podpadli" nie dlatego, że brakuje im kompetencji, lecz dlatego, że "są niezależni od wszelkiego lobbingu, wpływów finansowych, a ich działalność na rzecz państwa i obywateli nie podoba się niektórym grupom finansowym".

Premier Algirdas Butkevičius oświadczył natomiast, że nie zamierza przywrócić Jarosława Niewierowicza na stanowisku ministra energetyki. "Nie zatwierdzę. W rozgrywkach politycznych nie uczestniczę. W najbliższym czasie odbędzie się rada polityczna (koalicji rządzącej - przyp. red.), to nie jest przedszkole, lecz rząd" - powiedział szef gabinetu ministrów.

Socjaldemokraci znaleźli tymczasem sposób na pozbycie się AWPL z rządu: rozważana jest możliwość połączenia resortów energetyki i gospodarki.

Na podstawie: vz.lt, BNS 

Komentarze

#1 Litwa: Akcja Wyborcza Polaków

Litwa: Akcja Wyborcza Polaków na Litwie poza rządem
aktualizacja: 25.08.2014 17:55

"Po dwóch latach w koalicji rządzącej Akcja Wyborcza Polaków na Litwie przechodzi do opozycji. - W moim gabinecie nie będzie człowieka z ramienia ich partii - oznajmił premier Algirdas Butkewiczius. Politycy jego Partii Socjaldemokratycznej nie chcieli się zgodzić, aby wiceministrem energetyki pozostała krytykująca prezydent Renata Cytacka"

Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75477,16528263,Litwa__Akcja_Wyborcza_Polakow_na_Lit...

#2 Jak podkreślają komentatorzy,

Jak podkreślają komentatorzy, prawdziwą przyczyną są biznesowe interesy socjaldemokratów, a Renata Cytacka, która cieszy się opinią wyjątkowo uczciwej osoby, nie poddawała się naciskom grup biznesowych.

W opinii znanego litewskiego publicysty Audriusa Bačiulisa, minister J. Niewierowicz od początku pracy w resorcie energetyki realizuje taką politykę, która nie jest zgodna z planami socjaldemokratów w dziedzinie energetyki. „Minister robił wszystko, z czym od początku intensywnie walczą socjaldemokraci: Vėsaitė, Bastys, Salamakinas, Skardžius, sam Butkevičius" – ocenia politolog.

Tuż po zwolnieniu ministra energetyki przewodniczący AWPL Waldemar Tomaszewski zaproponował premierowi, by zgłosił on powtórnie do zatwierdzenia J. Niewierowicza na stanowisku ministra energetyki, jednakże premier Algirdas Butkevičius kategorycznie odrzucił taki wniosek.

Wygląda na to, że kryzys w Rządzie nastąpił nie z powodu R. Cytackiej, tylko na skutek konfliktu interesów biznesowych w Ministerstwie Energetyki. Jeszcze w końcu ubiegłego tygodnia premier oświadczył, że oczekuje od AWPL zgłoszenia innego kandydata na ministra, a dzisiaj w mediach pojawiły się informacje, że AWPL może nie otrzymać stanowiska ministra energetyki. Prezydium socjaldemokratów właśnie dziś wieczorem wyraziło taką swoją wolę. Natomiast ukazujące się komentarze liderów partii „Porządek i Sprawiedliwość" oraz Partii Pracy Rolandasa Paksasa i Lorety Graužinienė, marszałek Sejmu RL, mówią jednoznacznie, że umowa koalicyjna czterech partii z listopada 2012 roku jest ważna, może ją zmienić jedynie rada polityczna koalicji rządzącej, która obrady rozpocznie jutro o godz. 16.30. To oznacza, że stanowisko ministra i wiceministra energetyki nadal należy do AWPL.

#3 Podpieranie się Michnikiem,

Podpieranie się Michnikiem, Widackim albo całym szeregiem lietuviskich "ekspertów", a wszystko jawnie wymierzone by zaszkodzić społeczności polskiej, AWPL i personalnie Tomaszewskiemu, to obrzydliwe praktyki stosowane przez ZW. W tym radiu i na portalu nie jest reprezentowany polski punkt widzenia, tylko wręcz przeciwnie. To nie jest normalna sytuacja, to radio zwyczajnie szkodzi polskości. Wstyd!

#4 "Dla nas jest to nie do

"Dla nas jest to nie do przyjęcia. Swoich ludzi nie porzucimy i będziemy się nadal starali wprowadzić nowe zasady uczciwej polityki, której, szczerze mówiąc, na naszej arenie politycznej brakuje. Jeżeli nie zdobędziemy zrozumienia, cóż. Dla nas stanowiska w koalicji są tylko środkiem do realizacji swojego programu i wypełnienia zobowiązań wobec wyborców. Nie boimy się pracy w opozycji"- powiedział Waldemar Tomaszewski, lider AWPL. To jest polityk z prawdziwymi zasadami, brawo Tomaszewski!

#5 Obrzucanie przeciwnika

Obrzucanie przeciwnika politycznego inwektywami i pomawianie go o wszelkie nikczemności nie jest skuteczną metodą zwalczania go, tym bardziej jeżeli przemienia się w walkę ze wszystkimi, całym złem tego świata. Co ma wspólnego z portalem ZW i jego polityką redakcyjną z księdzem Lemańskim, Powstaniem Warszawskim itp? Jeśli portal ZW prowadzi szkodliwą dla polskiej mniejszości politykę, warto postarać się pokazać na czym ta szkodliwość polega (chyba jednak nie na cytowaniu Michnika, raczej przeciwnie, zapoznawanie Wilniuków z jego niewątpliwie szkodliwymi dla nich poglądami i działalnością może być użyteczne) i jaka polityka jest lepsza.
Zajmowanie pozycji jedynie słusznej, szlachetnej itd, którą sami naszym zdaniem wyłącznie my reprezentujemy, nie jest metodą zdobywania zwolenników, o co powinno przecież chodzić każdemu politykowi. To raczej odstręcza potencjalnych sojuszników w walce o słuszną sprawę obrony praw mniejszości polskiej na Litwie.

#6 Kolejny raz obrzydliwie

Kolejny raz obrzydliwie zachowuje się całkiem już gadzinowy portal radia ZW, jawnie kolaborujący z polakożerczymi sektami lietuvisów. Oto do ataku na AWPL i polską społeczność na Litwie ponownie wciągnięto Michnika-Szecht era z gazety wybiórczej, guru samozwańczego "salonu" zwalczającego polską tradycję, pamięć historyczną i wiarę katolicką (aktualnie wyszydzają Powstanie Warszawskie albo promują heretyka, tego niby księdza Lemańskiego co opluwa Kościół). Tylko czekać, jak głos zabierze Widacki, były ambasador III RP w Wilnie, który "zasłynął" jedynie tym, że wspierał lietuvisóv przeciwko polskiej ludności Wileńszczyzny. Takie to szemrane typy wykorzystuje ZW do szkodzenia Polakom na Litwie, burzenia naszej jedności i niszczenia polskości na tej ziemi, na której od setek lat biją polskie serca.

Od pewnego czasu ZW uwikłana we współpracę z lietuvisami wymyśla obrzydliwe tytuły, pisze obrzydliwe i skrajnie antypolskie artykuły.
Oskarża się AWPL i Tomaszewskiego o prokremlowskie ciągoty, co jest oczywistym nadużyciem, bo tymczasem to niszczenie polskości przez władze Lietuvy i destabilizowani e sytuacji w kraju poprzez podżeganie do waśni na tle narodowościowym , co czynią prezydent i reszta polakożerców, jest na rękę Putinowi. Zresztą plugawe czerwone komunistyczne życiorysy Grybauskaitė i Butkevičiusa muszą tu być wskazówką - gdy w '89 ludność, w tym wielu Polaków i Tomaszewski wśród nich, stawiała wolnościowy Szlak Bałtycki, to Grybauskaitė służyła w szkole partyjnej i krzewiła zamordystyczny komunizm, a dziś udaje nacjonalistyczn ą patriotkę lietuviską. Ale co widać zamordystyczne metody jej pozostały, tym razem w zwalczaniu polskości.

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.