Nie będzie ulicy Lecho Kaczynskio

Małgorzata Kozicz, 5 grudnia 2010, 12:04

Lech Kaczyński podczas wizyty w Wilnie, fot. wilnoteka.lt

W najbliższym czasie w Wilnie nie będzie ulicy nazwanej imieniem tragicznie zmarłego prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego. Jeszcze wiosną politycy litewscy ogłosili chęć uczczenia pamięci głowy sąsiedniego państwa. Ponaglali się nawzajem, by jak najszybciej mianować którąś z wileńskich ulic nazwiskiem Kaczyńskiego. Przeszkodziły kwestie praktyczne, między innymi sprawa zapisu nazwiska.

Dziennik “Lietuvos rytas” napisał w sobotę, że radni wileńscy “rozmyślili się” w kwestii nazwania jednej z ulic imieniem Lecha Kaczyńskiego. Nie do pokonania okazały się sprawy formalne, między innymi dylemat, jak dokładnie miałaby się nazywać ulica.

Nie osiągnięto porozumienia co do tego, czy na tabliczce miałby widnieć napis zgodny z oryginalną pisownią – Lecho Kaczynskio czy też zlitewszczona wersja. A jeśli zlitewszczona, to jaka dokładnie – Kačinskio czy Kačynskio? Politycy nie mogli się zdecydować, którą wersję wybrać, więc wiosną odłożyli obrady na miesiąc. Latem o sprawie zupełnie zapomniano.

Przewodniczący wileńskiej komisji do spraw pomników i tablic pamiątkowych, Juras Požela, poinformował dziennikarzy, że ulice są nazywane imionami załużonych osób po upływie co najmniej pięciu lat od ich śmierci. Taka jest oficjalna pozycja komisji, zatem w najbliższym czasie kwestia ulicy Kaczynskio nawet nię będzie podnoszona.

Zgodnie z pierwotnymi zamiarami imieniem Lecha Kaczyńskiego planowano nazwać ulicę łączącą Aleję Giedymina z ulicą K. Sirvydasa.

Na podstawie: “Lietuvos rytas”, inf.wł.