Narada w sprawie metra w Wilnie


Fot. madeinvilnius.lt
Obecnie Sejm rozważa projekt uchwały w sprawie uznania wileńskiego metra projektem o szczególnym znaczeniu państwowym. Rozpatrując ją w środę, Komisja Ekonomiczna nie podjęła decyzji i postanowiła zwrócić się do rządu i samorządu o opinię w tej sprawie.






Uznając metro wileńskie za projekt o szczególnym znaczeniu państwowym, wysłano by wiadomość do światowego środowiska finansowego i biznesowego zaangażowanego w finansowanie i realizację takich projektów. Decyzja polityczna zachęciłaby zagranicznych inwestorów do zainteresowania się wileńskim metrem i umożliwiłaby planowanie inwestycji w jego budowę.

Zdecydowanie niezbędne są decyzje polityczne dotyczące transportu w stolicy. Choć w Wilnie w ostatnich latach zbudowano ścieżki rowerowe, zwężono więcej niż jedną ulicę i zainstalowano nowoczesny system sterowania sygnalizacją świetlną, jednak sytuacja na drogach nie tylko nie uległa poprawie, ale systematycznie się pogarsza. Korki komunikacyjne wzrastają o 2 proc. rocznie. Według firmy „Tom Tom”, zajmującej się technologiami nawigacji, w 2017 r. w korku spędziliśmy 154 godz., w 2018 r. – 156 godz., w 2019 r. – 167 godz. Jest to liczba godzin pracy w całym miesiącu.

W tym roku mija 50. rocznica powstania idei metra. W 1970 r. podjęto decyzję o zbadaniu możliwości, jakie oferuje lekkie metro w transporcie miejskim. Kilka lat później zaproponowano schemat trasy, przeprowadzono badania geologiczno-inżynierskie oraz przygotowano materiał techniczny do wdrożenia systemu. Po odrodzeniu niepodległości do idei metra powrócono w 2003 r. Po 15 latach, w 2018 roku, Sejm Republiki Litewskiej przyjął ustawę o budowie metra, która określiła prawne aspekty jej realizacji.

Na podstawie: madeinvilnius.lt