Największy samolot świata wylądował na lotnisku w Warszawie


Antonow An-225 Mrija, fot. EPA-ELTA
We wtorek rano na Lotnisku Chopina w Warszawie wylądował Antonow An-225 Mrija. Największy samolot transportowy na świecie przywiózł maseczki ochronne i kombinezony z chińskiego miasta Tianjin dla personelu medycznego w Polsce. To jego pierwsze lądowanie w historii na stołecznym lotnisku. Operacja wymagała uzyskania zgody Urzędu Lotnictwa Cywilnego.



Antonow An-225 Mrija mierzy 84 metry długości i 88 metrów rozpiętości skrzydeł. Jest największym samolotem transportowym na świecie. W jego olbrzymiej ładowni zmieści się nawet 250 ton ładunku. Samolot zbudowano w latach 80. XX wieku, ale dopiero od 2001 r. wykorzystywany jest komercyjnie w przewozach towarowych. Może zabrać na pokład nawet kadłub Boeinga 737.

To pierwsza wizyta Antonowa 225 w Warszawie, ale trzecia w Polsce. Kilkanaście lat temu maszyna lądowała na lotniskach w Poznaniu i Katowicach.

Transport został zorganizowany przez KGHM i Lotos na zlecenie Kancelarii Premiera w ramach mostu powietrznego między Chinami i Polską. Antonow An-225 Mrija przywiózł m.in. 7 mln maseczek i kilka milionów kombinezonów ochronnych dla personelu medycznego.

„To bezprecedensowy transport. Przybyło 80 ton sprzętu, te transporty będą kontynuowane. Oprócz ściągania sprzętu z kierunku chińskiego, chcemy odbudowywać produkcję krajową. To się udaje w przypadku prostszego sprzętu. Osiągnęliśmy zdolność produkcji maseczek niemedycznych na poziomie 40 mln miesięcznie, za miesiąc będzie to 100 mln sztuk” – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas briefingu na płycie lotniska.

Szef polskiego rządu dodał, że trwają negocjacje w sprawie zakupu respiratorów. „Chcemy raczej towaru medycznego mieć więcej, na zapas. Wczoraj wieczorem prowadziłem rozmowy dotyczące zakupu respiratorów po to, żeby też respiratorów było więcej, niż dzisiaj jest potrzebne. Oby one nie były wykorzystane, oby nie musiały być wykorzystane w przyszłości, ale wolimy mieć na zapas respiratory i sprzęt medyczny potrzebny do walki z koronawirusem” – zapowiedział.

Jak powiedział prezes grupy LOTOS Paweł Majewski, możliwe są jeszcze kolejne transporty podobnego sprzętu. Wyjaśnił, że do sprowadzenia z Chin wciąż pozostaje kilkaset tysięcy sztuk sprzętu medycznego. Paweł Majewski podziękował personelowi medycznemu oraz służbom, które walczą z koronawirusem i wyraził nadzieję, że sprowadzony sprzęt będzie dla nich dużym wsparciem.

Prezes KGHM Polska Miedź Marcin Chludziński powiedział, że bardzo się starano, by został on przetransportowany i odprawiony w jednej dużej transzy. Przypomniał, że to szósty samolot, który KGHM ściągnął do Polski na zlecenie rządu. Dodał, że będą organizowane następne transporty.

Samolot, który przyleciał do Polski w całości wypełniony jest sprzętem medycznym. Są to przede wszystkim maseczki typu P2, a obie państwowe firmy zakupiły ich milion sztuk. Ponadto na pokładzie samolotu jest kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych oraz kilkaset tysięcy przyłbic.

Na podstawie: IAR, warszawawpigulce.pl