Najnowszy sondaż prezydencki: różnica między liderami topnieje


Fot. presdent.lt
Na niespełna miesiąc przed wyborami prezydenckimi na Litwie sondaże wykazują rosnące napięcie. Chociaż trójka liderów pozostaje bez zmian, różnica między nimi topnieje. Największym poparciem nadal cieszy się ekonomista Gitanas Nausėda. Wybory prezydenckie, w których weźmie udział 9 kandydatów na najwyższy urząd w państwie, odbędą się 12 maja.



Według danych sondażu przeprowadzonego na zamówienie agencji informacyjnej ELTA przez spółkę badania rynku i opinii publicznej „Baltijos tyrimai”, liderem nadal pozostaje ekonomista Gitanas Nausėda. Popiera go 26,2 proc. mieszkańców Litwy. Jednakowoż w ostatnim miesiącu (sondaż przeprowadzono 25 marca–10 kwietnia) różnica między nim a dwoma innymi kandydatami z pierwszej trójki rankingu nieco stopniała – w lutym popierało go 27 proc. respondentów.

Na drugim miejscu w sondażu prezydenckim plasuje się kandydatka konserwatystów posłanka Ingrida Šimonytė – zamierza oddać głos na nią 22,5 proc. mieszkańców kraju (to wzrost o 2,5 proc.) w stosunku do lutego.

Na pozycji trzeciej pozostaje premier Saulius Skvernelis. Na początku kwietnia zamierzało oddać głos na niego 18,7 proc. indagowanych – w ciągu miesiąca liczba jego zwolenników wzrosła o 4,5 proc.  

Poparcie dla innych kandydatów wygląda następująco: delegowany przez socjaldemokratów eurokomisarz Vytenis Povilas Andriukaitis może obecnie liczyć na poparcie 5,9 proc. wyborców, na filozofa Avydasa Juozaitisa ma zamiar głosować 3,3 proc. pytanych, na posła Naglisa Puteikisa – 3,1 proc., poparcie dla europosła, przewodniczącego Akcji Wyborczej Polaków na Litwie - Związku Chrześcijańskich Rodzin Waldemara Tomaszewskiego wynosi 2,1 proc., na posła Mindaugasa Puidokasa swój głos ma oddać 1,5 proc. respondentów, na europosła Valentinasa Mazuronisa – 1 proc.

13,8 proc. uczestników sondażu jest na razie niezdecydowanych lub nie pójdzie głosować. W ciągu miesiąca liczba takich osób zmniejszyła się o 8 proc.

Z sondażu wynika również, że jego lidera G. Nausėdę popierają w większości osoby w wieku 30–49 lat, mieszkańcy miast, respondenci z wyższym wykształceniem oraz z dochodami średnimi lub większymi niż średnie.

Jedyną kobietę wśród kandydatów na prezydenta – I. Šimonytė – popiera więcej kobiet (28 proc.) niż mężczyzn (16 proc.). Byłą minister finansów popierają również mieszkańcy dużych miast, respondenci z wykształceniem pomaturalnym i średnim, emeryci.

Premiera S. Skvernelisa w przeciwieństwie do I. Šimonytė bardziej są skłonni popierać mężczyźni w starszym wieku oraz mieszkańcy wsi.

Politolodzy i socjolodzy są zgodni co do tego, że spora doza niepewności pozostaje. Szacują, że frekwencja wyniesie około 60 proc. 

Na podstawie: ELTA