Na granicy z Litwą nie wpuszczono 44 migrantów
W kryzysie migracyjnym zmienia się taktyka białoruskich struktur siłowych. Na granicę z Litwą są kierowane małe grupy osób – oświadczył w poniedziałek szef Służby Ochrony Granicy Państwowej (VSAT) Rustamas Liubajevas.
„Zauważyliśmy, że zmieniła się taktyka przedstawicieli białoruskich struktur siłowych” – powiedział w rozmowie z telewizją publiczną LRT Liubajevas. Wskazał, że migranci „są spychani na Litwę bardzo małymi grupami, po trzy, cztery, pięć osób, co nieco utrudnia ich wykrycie i zatrzymanie”.
VSAT poinformowała, że w niedzielę, 21 listopada, zatrzymano dwóch Ukraińców, którzy samochodami Toyota Prius i Dacia Lodgy z polskimi tablicami rejestracyjnymi przewozili po siedmiu migrantów. Wobec Ukraińców wszczęto dochodzenie.
W ocenie Linasa Linkevičiusa, ambasadora Litwy ds. migranci, byłego ministra spraw zagranicznych, zauważalny obecnie „pewien spadek napięcia na wschodniej granicy UE nie jest punktem zwrotnym z kryzysie”.
„Najwyraźniej postanowiono podtrzymać napięcie i czekać na ustępstwa” – powiedział w poniedziałek w rozmowie z radiem publicznym Linkevičius.
W tym roku granicę litewsko-białoruską nielegalnie przekroczyło dotąd ponad 4,2 tys. osób, a prawie 7 tys. zostało zawróconych.
Na podstawie: lrt.lt, BNS