MSZ jest zaniepokojone przeniesieniem Nawalnego do nowej kolonii karnej


Fot. tokfm.pl
Litwa jest zaniepokojona wiadomością o przeniesieniu rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego z kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim do nowego więzienia, którego lokalizacja nie jest znana. MSZ w wydanym komunikacie zażądało podania informacji o nowym miejscu pobytu Nawalnego.





"Głęboko zaniepokoiła nas wiadomość, że Aleksiej Nawalny, znany krytyk reżimu kremlowskiego, został przeniesiony (…) do więzienia o zaostrzonym rygorze, słynącego z brutalnej przemocy i tortur. Żądamy jak najszybszego podania do wiadomości publicznej informacji o dokładnym miejscu pobytu Nawalnego, o jego stanie zdrowia, a przede wszystkim, żeby go jak najszybciej uwolniono” – powiedział minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis, którego cytuje komunikat resortu.

O przeniesieniu Nawalnego poinformował we wtorek, 14 maja, współpracownik polityka Leonid Wołkow, cytowany przez niezależny rosyjski portal Meduza.

W maju Nawalny przekazał doniesienia, że może zostać przeniesiony do kolonii karnej o zaostrzonym rygorze, znajdującej się w miejscowości Mieliechowo w obwodzie włodzimierskim. "Osadzeni w tym więzieniu piszą, że jest tam dla mnie szykowane coś w rodzaju „aresztu w areszcie" - poinformował opozycjonista w mediach społecznościowych.

Nawalny, skazany za rzekome defraudacje finansowe, odbywał wyrok pozbawienia wolności w kolonii karnej w mieście Pokrow w obwodzie włodzimierskim. Kara została przyznana w 2014 roku i odwieszona w lutym 2021 roku po powrocie opozycjonisty z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia. Zdaniem Nawalnego zamach na jego życie został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. Kreml zaprzecza tym oskarżeniom.

W marcu opozycjonista usłyszał kolejny wyrok - dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze na podstawie oskarżeń o defraudację i obrazę sądu. Nawalnemu nakazano również zapłacenie grzywny w wysokości 1,2 mln rubli (ok. 11,5 tys. USD).

31 maja polityk został oskarżony w kolejnej sprawie karnej, dotyczącej "tworzenia organizacji ekstremistycznej i podżegania do nienawiści wobec władz". W przypadku uznania opozycjonisty za winnego, grozi mu do 15 lat więzienia.

Na podstawie: urm.lt, PAP