Mniejszości narodowe bogactwem Europy


Dzisiaj, 7 maja, w Domu Kultury Polskiej w Wilnie rozpoczął się Zjazd Stowarzyszenia Dzienników Mniejszości Narodowych i Etnicznych Europy. Na pierwszej sesji obrad, w tonie łagodnej dyskusji, poruszano tematy rozwoju mniejszości narodowych w Unii Europejskiej i obecnej sytuacji tych mniejszości.
Dominującą myślą konferencji była ochrona mniejszości językowych w krajach Unii Europejskiej. Na terenie Unii 23 języki mają status języka oficjalnego, 10% ludności w Europie stanowią mniejszości narodowe. Obywatel Unii, jak sugerował  przedstawiciel mniejszości słoweńskiej we Włoszech Bojan Brezigar, powinien znać dobrze trzy języki: angielski, państwa, w którym mieszka, oraz swój ojczysty. Ludzie operujący dwoma językami stanowią ogromne bogactwo kraju i siłę konkurencyjną w każdej dziedzinie, komercyjnej, edukacyjnej, politycznej – takie wnioski wysnuł sekretarz generalny MIDAS  Günther Hofer reprezentujący południowy Tyrol, region najbardziej przychylny rozwojowi mniejszości narodowych. W dyskusji przypomniano, że paragrafy 21 i 22 Traktatu Lizbońskiego zabraniają dyskryminowania mniejszości narodowych i zobowiązują do poszanowania ich w Europie.

Każdy obywatel Unii jest bogactwem europejskiej wspólnoty, należy dbać o swoich obywateli – twierdził Bojan Brezigar, przedstawiciel słoweńskiego dziennika "Primorski Dnevnik" we Włoszech. Przedstawił on również problemy funkcjonowania mniejszości słoweńskiej we Włoszech. Poruszył problem mniejszości językowych we Włoszech. Mniejszość słoweńska stanowi 2% ludności Włoch. Funkcjonowanie i rozwój tej mniejszości warunkuje ustawa przyjęta w 2007 roku. Reguluje ona używanie języka mniejszości narodowej na szczeblu regionalnym. Zezwala na posługiwanie się językiem słoweńskim w instytucjach, placówkach społecznych i publicznych regionu, w którym dominuje mniejszość. Kwestii spornej nie stanowi również pisownia nazwisk i imion w wersji oryginalnej. Wszystkie starania są finansowane przez państwo włoskie. Mniejszość słoweńska działa dość prężnie, ma swoje szkoły, teatry, działa słoweńskie radio i telewizja, ukazuje się dziennik słoweński, aktywnie działają organizacje społeczne. Państwo włoskie wspiera również studentów na uczelniach w Słowenii. Problem stanowi wdrażanie we Włoszech ustaw dotyczących mniejszości narodowych. System prawny sprzyja mniejszościom słoweńskim, natomiast nie egzekwuje się ustaw w życiu publicznym. Problemem, nad którym nikt nie jest w stanie zapanować, jest szerząca się globalizacja, sprzyjająca masowej emigracji młodzieży do innych krajów. Kolejnym problemem jest finansowanie działalności mniejszości narodowej. Od 1992 roku pula przeznaczanych pieniędzy pozostaje ta sama - mniejszościom narodowym przydziela się 30-40% budżetu włoskiego. Ta suma, mimo zwiększających się potrzeb, od lat się nie zmienia. „Pomimo trudnej sytuacji nie możemy tracić nadziei. Budujemy bowiem wspólną przyszłość Unii Europejskiej” – twierdził Bojan Brezigar.

O jednej z zalet mniejszości słoweńskiej Brezigar opowiedział na końcu wystąpienia,  mianowicie o produkcji dobrego wina, serdecznie zapraszając zgromadzonych do Włoch.

Brezigar, na zakończenie dyskusji o prawach mniejszości narodowych w Unii Europejskiej, metaforycznie porównał kraje europejskie do barwnej mozaiki, która się mieni urokiem wówczas, gdy tworzy spójną całość. Uszkodzenie najmniejszego elementu mozaiki ów urok niszczy, a mozaika się rozpada. Unia Europejska jest mozaiką, której nikt nie ma prawa niszczyć.

Pomimo ciekawych prelekcji zabrakło dyskusji i konstruktywnej debaty. Niebawem wywiady z prelegentami zostaną zamieszczone na stronie portalu "Wilnoteka".