Minister Niewierowicz przedstawił priorytety energetyczne
Wilnoteka.lt, 9 lipca 2013, 12:05
Jarosław Niewierowicz, fot. wilnoteka.lt
Przewodnictwo Litwy w Radzie UE wymaga od litewskich elit rządzących dużej aktywności. Od początku tygodnia litewscy ministrowie składają wizyty w stosownych komisjach Parlamentu Europejskiego. Nie jest wyjątkiem minister energetyki Litwy z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, Jarosław Niewierowicz. Na posiedzeniu Komisji ds. Przemysłu, Badań Naukowych i Energii (ITRE) zaprezentował on priorytety litewskiej prezydencji w sektorze energetyki.
Kolejnym istotnym priorytetem jest umocnienie zewnętrznej polityki energetycznej UE. Tu chodzi głównie o stosunki z zewnętrznymi dostawcami energii oraz dywersyfikację dostaw surowców energetycznych (przełamanie dominującej pozycji Rosji).
W sferze energii atomowej minister upomniał się o Dyrektywę Bezpieczeństwa Jądrowego z 2009 roku, którą - jego zdaniem - należy zrewidować. Natomiast decyzja w sprawie budowy nowej elektrowni atomowej w Wisagini została przełożona na jesień. Wcześniej zakładano, że los planowanej elektrowni zostanie rozstrzygnięty już na początku lipca, jednak minister zapowiedział, że kwestie opłacalności i zasadności realizacji tego projektu będą przedstawione już po wakacjach. Niewierowicz twierdzi, że po serii spotkań stron zainteresowanych na szczeblu narodowych spółek oraz ministrów uzgodniono już stanowiska w sprawie oceny gospodarczej projektu.
Należy przypomnieć, że Litwa posiadała już własną elektrownię jądrową, rozbudowywaną od 1978 roku, jednakże w traktacie o akcesji do Unii Europejskiej zobowiązała się ją zamknąć. Ostatni, drugi blok zatrzymano w 2009 roku, do dziś trwa proces jej likwidacji.
Plany budowy nowej elektrowni jądrowej narodziły się w 2007 roku i miał to być projekt regionalny, relizowany wspólnie z Łotwą, Estonią i Polską, jednakże ze względu na pogorszenie stosunków politycznych i brak porozumienia w kwestiach ekonomicznych oraz technicznych w 2011 roku Polska Grupa Energetyczna (PGE) ogłosiła o „zawieszeniu zaangażowania” w projekt budowy elektrowni jądrowej na Litwie.
Na podstawie: enmin.lt, europarl.europa.eu, 15min.lt
Komentarze
#1 Jak tak popatrzeć na
Jak tak popatrzeć na działania ministra to można pomyśleć, że on realizuje politykę poprzedniego rządu konserwatywno-liberalnego. Jakieś zupełne pomieszanie z poplątaniem.
Niewierowicz i jego ministerstwo pracują wolno jak cały gabinet Butkevičiusa. Tylko w mediach ministra pełno i ciągle promuje swoją osobę. Jest ulubieńcem litewskich mediów i polityków, którzy chwalą go, mimo że jeszcze niczego nie dokonał.
#2 Niewierowicz jest litewskim
Niewierowicz jest litewskim urzędnikiem państwowym, zatrudnianym w MSZ czy firmach centralnych, a teraz oddelegowany na fotel ministra. Formalnie z nadania AWPL, ale nic mi nie wiadomo, by miał cokolwiek wspólnego z tą partią. To raczej była "kandydatura nie do odrzucenia" i zapewne jedyna akceptowana przez Litwinów. Niewierowicz z własnego wyboru dystansuje się od Polaków z Litwy i podobnie jak Widtmanna należy raczej go zaliczyć do litewskich biurokratów, jedynie o polskim pochodzeniu.