Mejszagoła: tradycja i nowoczesność


Święto przed dworem Houwaltów w Mejszagole, fot. wilnoteka.lt
Święto Mejszagoły to jeden z tych dni, w którym mieszkańcy miasteczka mogą pochwalić się swoimi dokonaniami – zarówno artystycznymi, jak i rzemieślniczymi. W tym roku święto miało wyjątkowy charakter – połączone zostało z otwarciem nowych ekspozycji w Centrum Rzemiosła Tradycyjnego oraz Muzeum ks. Prałata Józefa Obrembskiego. Podobnie jak w poprzednim roku na tradycyjnym kiermaszu zaprezentowali się także goście z Korycina.



Idea zorganizowania święta Mejszagoły pojawiła się rok po śmierci księdza prałata Józefa Obrembskiego. Jak powiedziała Wilnotece koordynatorka projektu w muzeum prałata Monika Urbanowicz, termin wiąże się z obchodami dnia św. Antoniego, który jest patronem miasteczka (13 czerwca), a także z rocznicą śmierci ks. Józefa Obrembskiego (7 czerwca). „Ksiądz prałat zawsze mówił: spotykajcie się, rozmawiajcie, wyjdźcie spod strzechy do siebie nawzajem. To dlatego też spotykamy się każdego roku w okolicach św. Antoniego, akurat kilka dni wcześniej przypadła rocznica śmierci prałata, więc to wszystko jest połączone, a duch prałata się gdzieś nad tym świętem snuje” – powiedziała.  

Już od samego rana w niedzielę, 10 czerwca, przed dworem Houwaltów stanął tradycyjny kiermasz rzemieślniczy połączony z warsztatami twórczymi. Dzieci i dorośli mogli lepić naczynia z gliny pod okiem mejszagolskich mistrzów, odlewać woskowe świece, nauczyć się pisać gęsim piórem czy oprawić książki w skórzane okładki. Nie zabrakło także tradycyjnych wyrobów regionalnych takich jak wileńskie palmy czy drewniane rzeźby. Na spragnionych czekały oryginalny tatarski kwas, a także lokalna zupa z kotła.

Od dwóch lat Mejszagoła współpracuje z Korycinem (woj. podlaskie). Lokalni rzemieślnicy wyjeżdżają do Polski na lokalne święta truskawek i słynnego korycińskiego sera, natomiast korycinianie przywożą swoje produkty na Wileńszczyznę. W tym roku naturalnie wytwarzane sery – wizytówka Korycina – przywieźli państwo Andrzej i Krystyna Łukaszykowie, którzy w swoim gospodarstwie zajmują się ich produkcją od 1989 roku.  

Współpraca z Korycinem trwa od 2017 roku i odbywa się w ramach programu INTERREG Litwa–Polska, który realizuje program „Kultura i Natura – rozwój turystyki transgranicznej w oparciu o wspólne dziedzictwo i współpracę”. Jego całkowita wartość wynosi ponad 900 mln euro, z czego 85 proc. kwoty stanowi dotacja ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. W ramach projektu do końca lutego 2019 roku ma być zrealizowany szereg inwestycji, w tym m.in. budowa amfiteatru wraz z infrastrukturą rekreacyjną nad zalewem w Korycinie, rozbudowa bazy kulturalnej w Mejszagole w zakresie rozwoju edukacji i kultury poprzez modernizację ośrodków: Muzeum Księdza Józefa Obrembskiego – wdrożenie nowoczesnych systemów audiowizualnych, przygotowanie wystaw, Centrum Rzemiosła Tradycyjnego – ekspozycja edukacyjna oraz przygotowanie tablicy informacyjnej dotyczącej walorów turystycznych miasteczka. W planach jest ponadto zorganizowanie Festiwalu Dziedzictwa Kulturowego Pogranicza w Korycinie, Dni Rzemiosła Pogranicza w Mejszagole, a także polsko-litewskiego letniego obozu młodzieżowego w miejscowości Žingi nad jeziorem Oświe (lit. Asveja). Odbędą się także szkolenia z zakresu dziedzictwa kulturowego i ukażą się trzy publikacje promujące dziedzictwo pogranicza: ulotka „Szlak Dziedzictwa Naturalnego” i broszury „Rzemiosło Pogranicza” oraz „Sakralne Dziedzictwo Pogranicza”.

Część z tych inwestycji została już wykonana. Podczas niedzielnego festynu oficjalnie zainaugurowano ich działalności. Z udziałem przedstawicieli władz i Samorządu Rejonu Wileńskiego odbyło się otwarcie odnowionych wystaw Muzeum Księdza Prałata Józefa Obrembskiego i Centrum Rzemiosła Artystycznego. Prezentacja ekspozycji ma być przystępna dla młodego odbiorcy, przyzwyczajonego do korzystania z nowych technologii, ekranów i komunikatów wizualnych.

Jak zwykle na tego typu imprezach, nie zabrakło programu artystycznego. Na scenie przed dworem wystąpiły dzieci i młodzież z miejscowych szkół i przedszkoli, a także zespoły Mejszagolanki, Czerwone Maki, Przyjaźń i Kapela Dworska.

„To jest wielkie święto miasteczka, które ciągle żyje, nie odeszło gdzieś na bok i nie zostało zapomniane; to jest miasteczko, które jest żywe, młode, energiczne, ma wiele planów, ma fantastycznych ludzi, którzy czują się odpowiedzialni za tę cząstkę i tę spuściznę. To, co w tych projektach, które my tutaj wdrażamy, jest najcenniejsze, to to, że udaje nam się zachować tę wartość duchową, że nie zmienia się atmosfera ani dusza tego miejsca, ale gdzieś tam przemycamy te nowoczesne technologie, które dzisiaj docierają do młodego człowieka” – podsumowała Monika Urbanowicz, zapraszając do odwiedzenia miasteczka.



Zdjęcia: Ara Nersisian
Montaż: Edwin Wasiukiewicz