Marz, poznawaj, rośnij


Na lotnisku wychowankowie Dziecięcego Centrum Opieki Socjalnej i Kształcenia w Ucianie, fot.
Przyzwyczailiśmy się, że w czasie Świąt Bożego Narodzenia albo Wielkanocy organizacje charytatywne wzmagają swoje działania. Wtedy to liczne paczki z ubraniami, zabawkami, słodyczami wędrują do potrzebujących - najczęściej do domów dziecka. Okres świąteczny szybko mija i znów wkracza szarość w i tak niewesołe życie wychowanków placówek opieki społecznej. Jak się ostatnio mogłam przekonać, o zapomniane przez własnych rodziców dzieci troszczą się dorośli wrażliwi na sierocy los, którzy nie czekają, aż nadejdą Święta...
Troski, smutki i marzenia dzieci z domów dziecka najlepiej rozumieją ci, którzy sami musieli spędzać dzieciństwo w takich placówkach. Filomena Žurauskienė, która ma takie doświadczenie, wyszła z ciekawym pomysłem, poparło ją jeszcze osiem osób i ta zaprzyjaźniona grupka ludzi różnych narodowości i zawodów, w różnym wieku i o rozmaitych doświadczeniach życiowych udowodniła, że "dla chcącego nic trudnego". Antanas Pedišius, Antanas Steponavičius, Natalija Vengrovskaja, Renata Vielavičienė, Rimas Anuprevičius, Vita Barone, Viktorija Mikalauskaitė i Vilma Dobkevičiūtė potrafili swoim zaangażowaniem, poświęceniem i ponad dwumiesięczną pracą wnieść w życie małych mieszkańców Dziecięcego Centrum Opieki Socjalnej i Kształcenia w Ucianie wiele radości i wzruszeń, których pamięć okaże się pewnie o wiele dłuższa niż czas trwania projektu "Marz, poznawaj, rośnij".

O swoim dziele mówią: "Projekt „Marz, poznawaj, rośnij“ - to inicjatywa niedużej liczby ludzi, którzy postanowili dostarczyć przynajmniej trochę radości tym, którym los tego poskąpił".

Wiele razy poszukiwanie sponsorów wcale nie było "miłe i radosne". Autorzy pojektu często spotykali się ze zrozumieniem i poparciem, ale nie brakowało sytuacji przykrych i trudnych. Jak opowiada Natalija Węgrowskaja: "Czasami rozmówca zwymyślał mnie za niezbyt poprawne posługiwanie się językiem litewskim, czasami ktoś po prostu niegrzecznie odmówił. Trzeba było otrzeć łzy upokorzenia i dzwonić dalej".

Wszystkie środki finansowe zebrane podczas akcji są przeznaczane dla dzieci. Część środków została lub zostanie wykorzystana do realizacji zaplanowanych imprez: lotu samolotem, wycieczek do Wilna i Trok, wyjść do teatru, wycieczek do centrum kartingów i centrum rozrywkowego, do studia telewizyjnego, na lotnisko, gdzie są naprawiane samoloty Boeing 737. Dla dzieci zorganizowano profesjonalną sesję fotograficzną, a także "Dzień mody" z udziałem stylistów i wizażystów. Przewidziane są spotkania z byłymi wychowankami centrum, którzy odnieśli sukcesy w dorosłym życiu.

Projekt rozpoczął się we wrześniu tego roku. Do tej pory udało się zebrać prawie 3 tys. litów. Podsumowaniem projektu będzie koncert charytatywny w wileńskim Klubie "Brodvėjus", 7 listopada o godzinie 18.00. W czasie koncertu wystąpią artyści znani i początkujący, odbędzie się aukcja prac wychowanków centrum.

Autorzy projektu twierdzą, że na tym ich działalność się nie zakończy: "Wierzymy, że dobre uczynki nie mają końca, one tylko prowokują kolejne dobre uczynki. Mamy nadzieję, że zorganizowane imprezy napełnią dzieci radością; że w ich pamięci pozostanie to, co zobaczyły, poznały, to, czego doświadczyły. Tak naprawdę, trzeba niewiele, by wywołać uśmiech i radość dziecka...".

Aby tych uśmiechów było jak najwięcej, potrzebne jest każde, nawet najmniejsze wsparcie. Datki finansowe można przekazywać na konto:

Kod: 195400216 Utenos vaikų socialinės paramos ir ugdymo centras
Adres: Utena, Vaižganto 5
SEB bankas: LT43 7044 0600 0252 1324

Dziecięce Centrum Opieki Socjalnej i Kształcenia w Ucianie jest instytucją samorządową. Podstawą jego działalności jest ogólne specjalne nauczanie początkowe. Centrum w trybie całodobowym okazuje też pomoc socjalną dzieciom i rodzinom, które borykają się z problemami, prowadzi pracę z rodzinami z należącymi do grupy ryzyka. W centrum pracuje czterdzieści pięć osób. Na stałe mieszka w nim trzydzieścioro dzieci, a liczba wspieranych rodzin ciągle się zmienia.