Marsz Żywych w Ponarach
Wilnoteka.lt, 9 kwietnia 2013, 09:39
Linas Linkevičius oddaje hołd zamordowanym w Ponarach Żydom, fot. urm.lt
Około 200 osób uczestniczyło w poniedziałek w wileńskim Marszu Żywych. Marsz w Dniu Pamięci Ofiar Holokaustu zorganizowano w Wilnie 5 raz. Wśród uczestników marszu byli między innymi potomkowie ofiar wileńskiego getta z Izraela, USA, Austrii i Australii. W marszu uczestniczył minister spraw zagranicznych Litwy Linas Linkevičius.
Podczas II wojny światowej las w Ponarach pod Wilnem był miejscem masowych mordów dokonywanych przez oddziały SS, policji niemieckiej i kolaborującej z Niemcami policji litewskiej. Niemcy, wspomagani przez ochotnicze oddziały litewskie, wymordowali tu około 100 tys. ludzi, w tym około 60-70 tys. Żydów, około 20 tys. Polaków - inteligencji wileńskiej, żołnierzy AK, a także Romów, Rosjan i Litwinów.
”Marsz Żywych to nasz wspólny przekaz dla przyszłych pokoleń, że tragedia Holokaustu nigdy nie zostanie zapomniana” - powiedział Linas Linkevičius. Ponary ”nie są chlubnym miejscem”, ale ”powinniśmy o nim wiedzieć, bo to również nieodłączna część naszej historii” - dodał.
Przed wojną na Litwie mieszkało około 200 tys. Żydów. 90 procent społeczności żydowskiej wymordowano w czasie wojny.
Marsze Żywych organizowane są od 1988 roku. Odbywają się w Dzień Pamięci Ofiar Zagłady (Jom HaShoah). W pierwszym marszu wzięło udział półtora tysiąca Żydów. Począwszy od roku 1996, Marsze Żywych odbywają się co roku. Dzień Pamięci o Shoah ustanowił 12 kwietnia 1951 roku izraelski parlament - Kneset. Data marszu związana jest z powstaniem w getcie warszawskim, które wybuchło 19 kwietnia 1943 roku.
Na podstawie: BNS, PAP
Komentarze
#1 Ruszył nowy polskojezyczny
Ruszył nowy polskojezyczny portal na Litwie L24.lt
Bardzo ciekawy, polecam.
#2 Ponary pozostaną miejscem
Ponary pozostaną miejscem litewskiej hańby i tego nie da się zmyć, ani zbyć dotychczasowym zbyt długim milczeniem.
#3 Film o Ponarach z fonią