Marsz nacjonalistycznej młodzieży

Kilkaset młodych osób zebrało się w parku Spokoju i przeszło aleją Wolności do budynku dawnej prezydentury Litwy z czasów międzywojennych. Członkowie oraz sympatycy Związku Młodzieży Narodowej Litwinów nieśli transparenty, między innymi z napisami: "Dzisiaj na ulicy, jutro w sejmie" oraz "Nie dla Wschodu, nie dla Zachodu, Litwa - dla dzieci Litwy", a także wznosili okrzyki: "Litwa dla Litwinów", "Bracia jesteśmy biali...", "Swej ziemi nie sprzedamy, Brukseli się nie poddamy". Pochód uważnie obserwowała policja. Pod dawną prezydenturą uczestnicy marszu odśpiewali hymn narodowy, wygłosili mowy oraz uczcili pamięć partyzantów.

Po zakończeniu manifestacji doszło do incydentu na tle rasowym. Grupa skinów pobiła obywatela Pakistanu. Policja zatrzymała podejrzanych i zajęła się wyjaśnianiem, czy byli oni uczestnikami marszu. Władze Związku Młodzieży Narodowej Litwinów oświadczyły, że zatrzymane osoby nie są związane z organizacją. Wzmocniono też ochronę kowieńskiego akademika, w którym mieszkają cudzoziemcy.

Na podstawie: lrytas.lt, BNS