Mało ślubów, wiele dzieci


Ślub w USC rejonu wileńskiego, fot. vilniaus-r.lt
Bożena Czaplińska i Krzysztof Sinkiewicz byli jedną z pięciu par, które stanęły na ślubnym kobiercu w Urzędzie Stanu Cywilnego rejonu wileńskiego w ostatnim dniu 2010 roku, i które zabawę weselną połączyły z szaleństwem sylwestrowym. Młodzi byli jedną z 364 par z rejonu wileńskiego, które zawarły związek małżeński w 2010 roku.
Dla porównania w roku 2009 w rejonie wileńskim były 443 pary nowożeńców. Liczba zawieranych małżeństw ciągle się zmniejsza - statystyki wskazują, że w latach 80. w rejonie wileńskim co roku pobierało się około 700 par. Podobne tendencje dotyczą rejonu solecznickiego: w 2010 roku zarejestrowano 178 małżeństw, czyli o 14 mniej niż w roku 2009.

Dla nowożeńców z rejonu wileńskiego nie jest ważna oryginalna data zawarcia małżeństwa. Podczas gdy w wileńskim Urzędzie Stanu Cywilnego dużą popularnością cieszą się takie daty, jak 10-10-2010 lub 09-09-2009, w rejonie wileńskim ślubów w tych dniach nie było wcale.

Edwarda Časienė, kierownik USC rejonu wileńskiego, przyznaje, że „sezon ślubów” przypada tradycyjnie na ciepłe miesiące: „Zima z zasady nie jest okresem ślubów. Trudno konkurować z latem”.

W porównaniu z liczbą zawieranych związków małżeńskich, dzieci rodzi się o wiele więcej. I w tej kwestii zauważalne są tendencje spadkowe. W rejonie wileńskim w 2010 roku przyszło na świat 853 dzieci, dla porównania w roku 2009 było 959 noworodków. Liczba Solczan w roku 2010 zwiększyła się o 374 (w 2009 roku - o 410).

Niestety, wskaźnik umieralności jest znacznie wyższy od krzywej urodzeń: w 2010 roku w rejonie wileńskim zarejestrowano 1108 zgonów, w rejonie solecznickim - 635.

Na podstawie: Inf.wł.

Komentarze

#1 "Niestety, wskaźnik

"Niestety, wskaźnik umieralności jest znacznie wyższy od krzywej urodzeń: w 2010 roku w rejonie wileńskim zarejestrowano 1108 zgonów, w rejonie solecznickim - 635" - iwszystko jasne :)

Sposób wyświetlania komentarzy

Wybierz preferowany sposób wyświetlania odpowiedzi i kliknij "Zachowaj ustawienia", by wprowadzić zmiany.