MAEA: inspektorzy odwiedzą w tym tygodniu dwa obiekty jądrowe na Ukrainie


Fot. pixabay
Szef MAEA Rafael Grossi powiedział w czwartek, 27 października, że wysyła inspektorów do dwóch miejsc na Ukrainie, gdzie – jak zarzuca Rosja – miały miejsce działania związane z możliwą produkcją brudnych bomb. Grossi oczekuje, że eksperci będą mogli zaprezentować raport w ciągu kilku dni.





„Celem wizyt kontrolnych w tym tygodniu jest wykrycie wszelkich możliwych niezadeklarowanych działań nuklearnych i materiałów związanych z rozwojem brudnych bomb” – powiedział Rafael Grossi, którego cytuje agencja AP.

„MAEA przeprowadziła inspekcję instytutu badań jądrowych w Kijowie miesiąc temu i nie stwierdzono tam żadnych niezadeklarowanych działań lub materiałów jądrowych” – dodał.

„Zazwyczaj inspektorzy szukają materiałów jądrowych takich jak wzbogacony uran, pluton i tor – wyjaśnił Grossi – ale w tym przypadku jest mowa o pewnych izotopach, cezie i stroncie, w związku z tym będziemy wykonywać inny rodzaj pracy, aby określić, czy paliwo zostało tam przetworzony w jakiś sposób”.

W poniedziałek MAEA poinformowała, że na prośbę Ukrainy przedstawiciele Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej odwiedzą dwa obiekty jądrowe, aby upewnić się, że nie ma tam niezgłoszonych działań i materiałów.

W niedzielę minister obrony Rosji Siergiej Szojgu w telefonicznych rozmowach z szefami resortów obrony kilku krajów NATO, m.in. Francji i Wielkiej Brytanii, stwierdził, że Ukraina ma zamiar użyć brudnej bomby. Społeczność międzynarodowa odrzuciła te oskarżenia i wezwała Rosję do zaprzestania podawania fałszywych zarzutów jako pretekstu do eskalacji wojny.

Brudna bomba składa się z materiału radioaktywnego, który został uwolniony za pomocą konwencjonalnych materiałów wybuchowych. W przeciwieństwie do bomby atomowej nie występuje tu jądrowa reakcja łańcuchowa.

Na podstawie: PAP