Litwin przywódcą republikanów?

Kandydaturę Sauliusa Anužisa poparł lider coraz bardziej popularnej ultrakonserwatywnej formacji Ruch Tea Party (Ruch Herbaciany) Judson Phillips.

Wybory odbędą się 15 stycznia. Anužis będzie rywalizować między innymi z obecnym liderem republikanów, ciemnoskórym Michaelem Steelem. W ciągu dwóch lat spotykał się on z ciągłą krytyką i utracił zaufanie kolegów partyjnych.

Anužis, Amerykanom znany jako Saulas Anuzis, chętnie podkreśla swoje litewskie pochodzenie. „Moja rodzina przybyła do tego kraju w pogoni za amerykańskim marzeniem, gdy uciekła przed totalitarnym reżimem komunistycznym” - mówi 51-letni polityk.  

Jego rodzice, Česlovas i Elena, emigrowali do USA po drugiej wojnie światowej. Poznali się w obozie dla uchodźców w Niemczech.

„W rodzinie rozmawialiśmy tylko po litewsku. Do siódmego roku życia, kiedy poszedłem do szkoły, nawet nie znałem angielskiego” - opowiada Anužis, obecnie zarządzający w Stanach dużą spółką telekomunikacyjną.

Litwin obiecuje, że w przypadku jego wygranej w wyborach na lidera partii, korzyść odczują także jego rodacy.

„Jest to najwyższa pozycja w partii. Przewodniczący ma kontakt ze wszystkimi kandydatami na prezydenta USA, przedstawicielami Senatu i Izby Reprezentantów. Miałbym wiele możliwości, by podnieść temat Litwy, zwrócić uwagę na problemy Litwy. Nawet jeśli nie zostanę wybrany, i tak wszyscy liderzy republikanów już wiedzą, że jest takie państwo - Litwa” - mówi Saulius Anužis.

Na podstawie: BNS, „Lietuvos rytas”