Litwa priorytetem Polski?
Stosunki dyplomatyczne z Litwą nadal pozostają priorytetem polityki zagranicznej Polski. Po wygraniu wyborów prezydenckich przez Bronisława Komorowskiego w prasie litewskiej pojawiły się obawy, że stosunki polsko-litewskie się ochłodzą. Według Janusza Skolimowskiego obawy te wywołał fakt, że prezydent z pierwszą oficjalną wizytą pojechał nie do Wilna, ale do Brukseli, Paryża i Berlina. Nie trzeba jednak zapominać, że jeszcze przed inauguracją B. Komorowski spotkał się z prezydent Litwy Dalią Grybauskaitė w Polsce, a tuż po inauguracji prezydent Polski w celach prywatnych odwiedził Litwę i również spotkał się z D. Grybauskaitė.
We wrześniu, podczas spotkania przywódców krajów bałtyckich w Rydze, Komorowski podkreślił, że dobre stosunki dyplomatyczne między Polską i krajami bałtyckimi to priorytet polityki zagranicznej Polski.
Ambasador Skolimowski zapowiedział, że 11 listopada prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė weźmie udział w obchodach Święta Niepodległości Polski w Warszawie. Wówczas przewidziane jest spotkanie prezydentów obu państw.
Skolimowski, odnosząc się do rafinerii w Możejkach, której właścicielem jest PKN Orlen, zaznaczył, że istnieje kilka możliwych scenariuszy przyszłości tego przedsiębiorstwa. Od utrzymania aktualnej sytuacji własności i dalszego budowania wartości litewskiej spółki po częściową lub całkowitą sprzedaż. Obecne dyskusje na temat przyszłości rafinerii i jej zakupienia przez koncerny rosyjskie są czystą spekulacją. Odrębną kwestią są natomiast zagadnienia z zakresu rozwiązania problemów logistycznych PKN Orlen na Litwie.
Janusza Skolimowskiego cieszy fakt, że Polacy na Litwie aktywnie działają w sferze życia politycznego. Trzej posłowie na sejm są przedstawicielami Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, w Europarlamencie jest również przedstawiciel polskiej mniejszości narodowej na Litwie - Waldemar Tomaszewski.
Jednakże, jak podkreśla ambasador, istnieją problemy, które nie są rozwiązywane przez lata. Zwrot ziemi w Wilnie i na Wileńszczyźnie, pisownia imion i nazwisk polskich, szkolnictwo - to sprawy wywołujące najwięcej dyskusji nie tylko na Litwie, ale również w Polsce.
Skolimowski rozumie, że w obecnej sytuacji ekonomicznej i demograficznej Litwy potrzebna jest reforma oświaty, w celu dostosowania struktury instytucji edukacyjnych i rzeczywistych potrzeb. Uważa jednak, że w kwestii mniejszości narodowych trzeba zachować szczególną wrażliwość. Należy szanować zdanie rodziców, którzy świadomie podejmują decyzję o polskiej szkole dla dziecka, nie rozważając alternatywy. Takie szkoły, zdaniem ambasadora, muszą otrzymać status szkoły mniejszości narodowej.
Na podstawie: „Lietuvos žinios“, PAP
Komentarze
#1 Spokojne i wyważone słowa
Spokojne i wyważone słowa Ambasadora Polski.Trzeba wykazywać otwartość,elastyczność i chęć poprawy stosunków bez pobrzękiwania szabelką. Zaległe zobowiązania z traktatu 1994 czekają na wypełnienie - no trudno do czego się zobowiązało trzeba zrealizować. Myślę że realizacja umowy leży w pierwszym rzędzie w interesie Republiki Litwy. Naprawdę nie rozumiem dlaczego nie zjednoczyć wysiłków na rzecz pojednania
Polsko Litewskiego zamiast podgrzewania antagonizmów.