Litwa nie uznaje wyników wyborów prezydenckich w Abchazji


Fot. TVP Parlament
Litwa dołączyła do grona państw, które nie uznają wyników wyborów prezydenckich przeprowadzonych w niedzielę (25 sierpnia) w samozwańczej republice Abchazji. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wystosowały Litwa, Bułgaria, Czechy, Estonia, Finlandia, Kanada, Irlandia, Łotwa, Norwegia, Polska, Rumunia, Stany Zjednoczone, Szwecja, Ukraina i Wlk. Brytania.

 



W oświadczeniu wskazuje się ponadto, że państwa te nie uznają również wyników wyborów parlamentarnych, które odbyły się w Osetii Południowej 9 czerwca.

„Wyrażamy zdecydowane poparcie dla jedności i suwerenności terytorialnej Gruzji w granicach uznawanych przez wspólnotę międzynarodową” – czytamy w oświadczeniu.

Według wstępnych wyników niedzielnych wyborów prezydenckich w samozwańczej republice Abchazji, zwyciężył w nich dotychczasowy prezydent Raul Chadżymba.

Od 1992 roku Abchazja pozostaje poza zwierzchnością władz gruzińskich. Organizacje międzynarodowe, m.in. ONZ i Rada Europy, uznają Abchazję za część składową Gruzji. Separatystyczny rząd Abchazji przyjmuje, że jest ona niepodległym państwem; jednostronna proklamacja niepodległości nastąpiła w 1992 roku. Niepodległość Abchazji uznaje zaledwie kilka państw, m.in. Rosja, Nikaragua, Wenezuela i Syria.

Po konflikcie zbrojnym Gruzji z Rosją w 2008 roku Rosja przyczyniła się w decydującym stopniu do przetrwania niezależnego państwa abchaskiego poprzez wsparcie militarne i finansowe. Moskwa posiada szerokie wpływy polityczne i wojskowe we władzach republiki, będąc w istocie gwarantem jej istnienia.

Na podstawie: msz.lt, BNS, PAP