Litewski ZWPiZ atakuje Piłsudskiego
"Naszym zdaniem nie wolno upamiętniać człowieka, który jest zdrajcą" - oświadczył Povilas Jakučionis, przewodniczący litewskiego Związku Więźniów Politycznych i Zesłańców.
Związek w swoim oświadczeniu wyraził poparcie dla europarlamentarzysty Vytautasa Landsbergisa, który niedawno stwierdził, że "większość Litwinów kojarzy Piłsudskiego z krzywdami i nieszczęściem". Landsbergis, mówiąc o Piłsudskim, przypomniał rok 1920 i "zdradzieckie odebranie przemocą Wilna - historycznej i konstytucyjnej stolicy Litwy - oraz złamanie dotychczas zawartych umów".
W swoim oświadczeniu związek wskazuje, że Polska odmówiła udzielenia zezwolenia na wzniesienie w Sejnach krzyża z napisem "Poległym litewskim ochotnikom". "Piłsudski zdradził i obrabował Litwę, odrywając od niej historyczną stolicę - Wilno oraz Wileńszczyznę" - podaje w oświadczeniu ZWPiZ.
Na podstawie: BNS, Inf. wł.
Komentarze
#1 Te, u gory, nie wypisuj
Te, u gory, nie wypisuj bzdur, bo Litwa I TAK I TAK BYLA REPUBLIKA RADZIECKA. Poczytaj sobie troche historii a potem lupnij sie porzadnie w glowe. Nie chce cie tu wiecej widziec na tym portalu, bowiem on jest przeznaczony dla ludzi o wysokiej wiedzy i kulturze osobistej.
dls Cowboj
#2 Bracia Litwini opamiętajcie
Bracia Litwini opamiętajcie sie!!!
Gdyby nie Piłsudski bylibyście do dziś szesnstą republiką radziecką. My zresztą byli byśmy siedemnastą. Zadziwia nas zwłszczcza ten żydowski muzykant swoją nienawiścia do Polski.
On gotów twierdzić że jedynie On obalił komunizm. Oczywiście wraz ze Związkiem Radzieckim
na czele. Pewnie wystarczyło że stanął na granicy i tupnął nóżka. Dla niego nie istniał ani Gorbaczow
ani Regan. O Janie Pawle II nawet wspominaćnie warto. "Solidarnosc" to już w ogóle nie istniała.
Brdzo mi Was żal. Okropny żal!
Wilnianin
#3 Maja racje Litwini, bo
Maja racje Litwini, bo kazdego najezdzce badz "wyzwoliciela na sile" sie potepia. Polacy potepiaja Rosjan, a Litwini Polakow. I kolo sie kreci.
dls Cowboy