Litewska szkoła w Sejnach odzyska dług od miasta


Litewska szkoła "Žiburys" w Sejnach, fot. punskas.lt
Władze samorządowe Sejn będą musiały wypłacić działającej w tym mieście litewskiej szkole "Žiburys" pół miliona euro tytułem zaległej dotacji. Toczący się od kilku lat spór pomiędzy prowadzącą szkołę Fundacją im. A. Baranauskasa a miastem zakończył się zawarciem ugody. Do litewskiej szkoły i przedszkola uczęszcza łącznie 108 dzieci.


Jeszcze w końcu 2015 r. Regionalna Izba Obrachunkowa, która kontroluje finanse miejskie, stwierdziła, że subwencja dla niepublicznej, działającej od dziesięciu lat litewskiej szkoły w Sejnach jest źle naliczana, a miasto przekazuje jej mniej środków niż powinno. Okazało się, że wraz z odsetkami karnymi samorząd winny jest 2,2 mln zł.

Większość radnych nie chciała się jednak zgodzić na spłacenie długu. Rada samorządowa uznała, że najpierw trzeba dokładnie przeliczyć, ile wynosi zobowiązanie, a później je regulować. Burmistrz zlecił więc wykonanie audytu zewnętrznej firmie. Audyt potwierdził wcześniejsze ustalenia Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Fundacja im. bpa Antanasa Baranauskasa, która prowadzi szkołę, wyraziła zgodę na rozłożenie długu na 4-6 lat spłaty. Gmina jest bowiem mocno zadłużona i nie stać jej na jednorazowy zwrot całego długu. Radni nie zgodzili się na takie rozwiązanie, litewska szkoła w Sejnach pozwała więc władze miasta do sądu o zwrot zaległej dotacji. Odbyło się kilka rozpraw.

Ostatecznie jednak doszło do podpisania ugody. W maju 2017 r. władze Sejn przekazały szkole milion złotych. Pozostała kwota została rozłożona na raty: w ciągu pięciu kolejnych lat szkoła będzie otrzymywała około 250 tys. zł rocznie. Z kolei Fundacja przekaże miastu w formie darowizny prawie 468 tys. złotych. Jest to kwota odpowiadająca wielkości dotacji oświatowej na dzieci, które uczęszczały do litewskiego przedszkola, ale nie były mieszkańcami miasta, lecz pochodziły z okolicznych wsi oraz gmin. Władze zobowiązały się przeznaczyć te pieniądze na rozwój miasta i wsparcie organizacji społecznych.

"Sądzę, że jest to najlepsze rozwiązanie, gdyż udało się uniknąć konfliktów. Wykazaliśmy się dobrą wolą, żeby przyczynić się do rozwoju miasta i oczekujemy też takiej samej dobrej woli" - powiedział dyrektor szkoły "Žiburys" Algirdas Vaicekauskas.

Sejneński "Žiburys" to przedszkole, szkoła podstawowa i gimnazjum, do których łącznie uczęszcza 108 dzieci z Sejn oraz z podsejneńskich wsi, gdzie są duże skupiska ludności narodowości litewskiej. Szkoła jest finansowo wspierana przez państwo litewskie.

Na podstawie: BNS, suwalki24.pl