Liczba zakażonych COVID-19 na świecie przekroczyła 1,1 miliona
Według statystyk prowadzonych przez agencję na bazie oficjalnych danych, liczba ofiar śmiertelnych to co najmniej 60 053. Przeprowadzone testy wykryły obecność wirusa u ponad 1,14 mln osób.
Mniejsze liczby - 1,05 mln chorych i 57 tys. zmarłych - podaje na swoich stronach Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Wynika to jednak z faktu, że statystyki WHO są rzadziej aktualizowane.
Jak dotąd pandemia w najbardziej dotkliwy sposób dotknęła Włochy, gdzie do soboty z powodu Covid-19 zmarło 14,6 tys. osób. Zarówno we Włoszech, jak i w drugiej pod względem zmarłych Hiszpanii (11 tys. ofiar) liczby codziennie stwierdzanych zgonów przestały rosnąć. W ciągu ostatnich dni najszybciej rosły statystyki zgonów w USA (1328 w ciągu ostatniej doby) i Wielkiej Brytanii (708). W USA jest też najwięcej potwierdzonych przypadków Covid-19 na świecie - ponad 276 tys.
Z zestawia agencji wynika, że spośród ponad 1,14 mln. zakażonych wirusem, wyzdrowiało dotąd ponad 228 tys.
Najgorsza sytuacja jest teraz w Stanach Zjednoczonych, gdzie liczba zakażonych jest najwyższa na świecie i przekroczyła 300 tysięcy, ponad dwa razy więcej niż we Włoszech czy Hiszpanii i cztery razy więcej niż w Chinach. W USA zmarło już prawie 8.5 tysięcy osób, a amerykańskim epicentrum COVID-19 jest stan Nowy Jork, gdzie zanotowano kolejny tragiczny rekord. W ciągu doby zmarło tam ponad 600 osób.
We Włoszech w ciągu doby zmarło 681 osób, ale miejscowe władze twierdzą, że spada liczba osób, które są na oddziałach intensywnej terapii. W Hiszpanii z kolei zanotowano 809 zgonów w ciągu doby, ale liczba nowych zakażeń także spada. Stan wyjątkowy w tym kraju przedłużono o kolejne dwa tygodnie do 26 kwietnia.
Brytyjska królowa Elżbieta II ma dzisiaj wieczorem wygłosić orędzie do narodu, w którym ma apelować o ścisłe stosowanie się do zaleceń kwarantanny i pozostania w domach. Liczba ofiar w Wielkiej Brytanii szybko rośnie i wynosi już ponad 4300. To więcej niż w Chinach, gdzie zaczęła się epidemia.
Ocenia się, że koronawirusa nie ma jeszcze tylko w 18 krajach na świecie. W większości są to małe wyspy na Pacyfiku takie jak Kiribati, Nauru, Samoa i Wanuatu.
Na podstawie: PAP, IAR