Ławrow o okupacji Litwy: To już oceniliśmy
Michał Pohulańczyk, 2 lutego 2011, 18:15
Minister Siergiej Ławrow, fot. tehrantimes.com
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow dał do zrozumienia, że Rosja już nie wróci do kwestii nazwania po imieniu okupacji Litwy przez Związek Radziecki. Zdaniem Ławrowa oceny tamtych wydarzeń już dokonano. Odnosi się to do sformułowań zawartych w dwustronnej litewsko-rosyjskiej umowie w 1991 roku, w których mowa o tym, że „Związek Radziecki dokonał w 1940 roku aneksji naruszającej suwerenność Litwy“. Wygląda na to, że Rosja nie zamierza pójść ani kroku dalej i używać do następnego półwiecza terminu „okupacja“.
Zdaniem ministra Ažubalisa stosunkom polsko-litewskim trzeba nadać nową dynamikę. „Obecne nasze stosunki określam jako stabilne, jednak stabilność zawsze może przerodzić się w stagnację“ - ocenił. „Postanowiliśmy, że mój zastępca w w najbliższym czasie uda się do Moskwy i przejrzy architekturę naszych stosunków“ - podał Ažubalis. „Zobaczymy, co z tego wyniknie. Zbyt optymistyczne byłyby oczekiwania, że od razu wszystko się zmieni, jednak próbować trzeba“ - dodał.
Minister Ławrow powiedział, że popiera inicjatywę Wilna, by powstało Forum Zaufania, gdzie omawiane byłyby tematy wywołujące kontrowersje. „To inicjatywa strony litewskiej, którą popieramy, i mamy nadzieję, że w najbliższym czasie będziemy mogli stworzyć taką strukturę. Ona realnie pozwoli rozwijać się stosunkom społeczności obywatelskich Litwy i Rosji“ - powiedział Ławrow.
Temat stosunków litewsko-rosyjskich miał być jedynie marginesem rozmów obu ministrów. Ažubalis odwiedził Moskwę przede wszystkim jako szef Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, której Litwa obecnie przewodniczy, a za swoje główne zadanie obrała dążenie do rozwiązania „zamrożonych konfliktów“ w strefie postkomunistycznej. „Bez Rosji nie pójdziemy do przodu ani o milimetr. A każdy milimetr przy rozwiązywaniu takich konfliktów jest na wagę złota“ - podkreślił Ažubalis.
Jednym z głównych celów Litwy jest wznowienie formalnych rozmów na temat niepodległości Naddniestrza, które zdaniem wspólnoty międzynarodowej jest integralną częścią Mołdawii. Kolejnym dążeniem dyplomatów Litwy jest utworzenie stabilnych okoliczności do rozmów na temat separatystycznych republik Gruzji - Osetii Południowej i Abchazji. Litwini planują też robocze wizyty na Kaukazie, gdzie trwają napięcia między Armenią i Azerbejdżanem o tak zwany górny Karabach. Wśród priorytetów litewskiego przywództwa wymieniana jest też walka z zagrożeniami ponadgranicznymi, np. handlem narkotykami, i bezpieczeństwo energetyczne.
Na podstawie: BNS
Komentarze
#1 Ależ panowie, nie znacie
Ależ panowie, nie znacie chyba definicji okupacji...
#2 Nigdy przenigdy Rosja nieuzna
Nigdy przenigdy Rosja nieuzna tzw okupacji. Wiedzą co zrobili ale są z tego dumni i zrobili by to wiele razy znów. Wiec jakim cudem będą przepraszać. Oni nienawidzą Litwy, tak jak Litwa nienawidzi Polaków.
#3 Zapacosta... pierdol, pierdol
Zapacosta... pierdol, pierdol a garb ci sam urośnie :) Litwe to już nawet okupowały Chiny i Madagaskar. Tacy jesteście biedni...
#4 Litwe nie tylko okupowal Zw.
Litwe nie tylko okupowal Zw. Radziecki. Polacy, niemieckie bandy nazistow tez.
Ale najlepiej Litwa ma sie jak NIKT sie nie miesza do ich spraw.
I wara obcym od Lietuvy!! Zajmijcie sie swoimi klopotami!
#5 Na Litwie obowiązuje jakieś
Na Litwie obowiązuje jakieś dziwne pojęcie okupacji. Wedle tego pojęcia Rosja okupuje Moskwę, Niemcy Berlin, Polska Warszawę, a Litwa niestety Kowno. Nawet w Polsce zabory nazywa się zabory a nie okupacja bo przyzwolił na nie sejm. W momencie podpisania jakiegokolwiek traktatu zbrojnie zabrane ziemie nie mogą być okupowane w momencie zrzeczenia się do nich praw. Litwini podpisali akcesję do ZSRR, a więc żadnej okupacji nie było. Tak jak nie było okupacji Wileńszczyzny w okresie międzywojennym.
#6 Ażubalis niech się zajmie
Ażubalis niech się zajmie dyskryminacją mniejszości polskiej na LT, trzeba zaczynać od własnego podwórka, a dopiero póżniej popisywać się w gdzie indziej.