Kto zarobi na spisie?


Ankieter podczas spisu powszechnego, fot. siemiatycze.com.pl
Spis powszechny na Litwie według szacunków będzie kosztował 30 milionów litów. 75 procent tej sumy będzie stanowiło wypłaty ankieterów. Wyniki spisu poznamy już we wrześniu. Jak przekonuje "Lietuvos rytas", wyniki mogą się okazać zaskakujące: mniej niż 3 miliony mieszkańców, wyższy niż się spodziewano poziom bezrobocia.
Do domów mieszkańców Litwy wyruszy około 6 tysięcy ankieterów. W czasie spisu każdy z nich przepyta około 600 osób. 

Jak informuje dyrektor Departamentu Statystyki Vilija Lapėnienė, przeprowadzający rozmowy ankietowe w litewskich domach mogą zarobić do 1500 litów. Pracę rozpoczną od 6 kwietnia, a sam spis powszechny na Litwie zakończy się 9 maja.  

Chętnych do pracy potencjalnych ankieterów jest bardzo wielu. Na początku bieżącego tygodnia przed budynkiem Departamentu Statystyki w Wilnie czekały rzesze chętnych do zostania ankieterami poczas spisu. Podobnie jest także w innych litewskich miastach. Ostateczną listę ankieterów poznamy w połowie marca. Największe szanse mają osoby mające doświadczenie w podobnej pracy. 

Pierwszy powszechny spis ludności na Litwie został przeprowadzony w 1923 roku. Cztery spisy odbyły się w okresie radzieckim, ostatni - w niepodległej Litwie w 2001 roku.

Na podstawie: lrytas.lt